[Mondeo 2000-2007] szarpanie przy stałej prędkości.

[Deryll]

Pytam z czystej ciekawości, ile masz przebiegu w aucie?

[H4des]

Napisał Deryll Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pytam z czystej ciekawości, ile masz przebiegu w aucie?

208 tys jak go kupiłem, teraz 216 tysięcy.

[jurek00]

Koledzy co do tego szarpania w zakresie 1750-2000 obrotów to zeczywiście temat rzeka i bardzo mało recept na to. u mnie to szarpanie jest tylko na w pełni rozgrzanym silniku!!! to jest najciekawsze, gdy delikatnie ostygnie jazda jest normalna. po ciągłym czytaniu forum zaślepiałem już zawór egr,odłączałem gumowy przewód od niego i nic to nie dało. ostatnio odłączyłem gumowy przewód od turbiny a raczej od tej bańki, czyli tego zaworu regulującego pracą zmiany geometri łopatek, dmuchnałem w niego i okazało się to powietrze wylatuje jakimś przewodem obok skrzyni biegów i nigdzie nie jest on podłączony. odpadł, urwał się czy coś nie wiem. ciężka sprawa z tymi tdci

[eddek]

Jurek, przyszło mi na myśl, że ten przewód idzie chyba do obudowy filtru powietrza. Od strony amortyzatora jest cypelek do podłączenia wężyka.
Mnie też kiedyś spadł i nie wiedziałem o tym (zrobił się mały lag), więc założyłem obejmę. ;-)

[ememiks]

Jurek witaj w klubie
Ja jestem po regeneracji 4 wtrysków i skończyły się moje problemy oczywiście poza szarpaniem podczas jazdy.
Jurek jak możesz opisz dokładnie to szarpanie itp bo to trzeba w końcu zlokalizować.
:zaślepiłem egr i nic nie pomogło
auto od 1700/2000 tyś obrotów zaczyna poszarpywać w czasie jazdy ze stałą prędkością objawia się tym że zaczyna głośniej pracować silnik tzn "tykać" szarpie autem i zaczyna lekko dymić na niebiesko. Objaw szarpania to nie jest jedno razowe szarpnięcie tylko ciąg małych drgań. Dodanie lub zmniejszenie gazu powoduje przerwanie tego objawu lecz zaraz powraca itd.... powyżej 2 tyś obr. ustaje i silnik pracuje normalnie.
Nie muli się nie dymi nic z tych rzeczy tak wszystko ok tylko to szarpanie.
Dziś dzwoniłem do warsztatu (mój mechanik mnie zawiódł) do szczecina do ford servis na mierzyn i otrzymałem dość ciekawą informacje że miał kilka takich przypadków i pomogło jedynie: przeprogramowanie od nowa komputera w aucie i ponowne zakodowanie wtrysków. Lecz aby to zrobić potrzeba mieć oprogramowanie fordowskie co tylko serwis lub polecił mi ford car na ul. gryfińskiej 89 bo ponoć tam też mają ten program.
I bądź tu człowieku mądry.

[dikileiden]

Panowie , byłem na konsultacji w sprawie telepotań podczas przyspieszania w ASO Krzemionki w Krakowie , podczas jazdy próbnej z dwoma mistrzami serwisu , panowie wykluczyli dwumasę i sprzęgło . Co jest powodem telepotań w zakresie 1900 obr/min na trzecim lub czwartym biegu? Chip. Panowie mistrzowie stwierdzili że problem leży w chipie , że za wysoki moment obrotowy , żeby wymazać chipa . A co mają powiedzieć użytkownicy których auta są nie zachipowane. Stwierdzili że mieli taki przypadek w s-maxie i wymienili komplet dwumasa-sprzęgło i to nie pomogło . Telepotanie zostało , wymazali chipa-reset kompa,wgranie najnowszego softu. I ponoć to pomogło. Panowie co Wy na to?

[ememiks]

Dziś byłem 2 warsztatach w szczecinie polecanych na forum.
Niestety po przejechaniu każdy mechanik oczy jak 5zł i tylko jeden nie chciał poddać się bez walki.
Wgrałem nowy soft do kompa w aucie zaprogramowałem odnowa wtryski i auto gorzej chodzi jak chodziło lecz ponoć ma się ustabilizować po 200-300km tak ponoć jest po wgraniu odnowa softa.
Ma pomóc albo i nie jeśli nie tzn trzeba szukać gdzieś przyczyny może sterownik od pracy wtrysków bo objaw taki że miedzy 1700-2000 obr. wtryski zaczynają inaczej pracować .
Ja powiem krótko spale chyba dziada Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Siedzę teraz i sobie w brodę pluje mogłem kupić wieśniaka passata b5 w tdi chociaż może by jeździł.
Jak się nie ustabilizuje po 300km jadę reklamować wtryski.

[picok]

Witam! Nie wiem czy to coś komuś pomoże czy nie, ale miałem taką sytuacje w VW, że mi szarpało i szarpało i szarpało. Trwało to półtorej rokuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dokładnie w takich momentach i okolicznościach jak opisujecie, i co mechanik to inna lepsza teoria... po wymienieniu wszystkiego co "tańsze" i co mogło być przyczyną a nie było, padł wyrok pompa wtryskowa do wymiany lub regeneracji... I o mały włos zrobił bym to... ale gdzieś zupełnie przypadkowo w necie znalazłem coś co pomogło... Wystarczyło wyczyścić nastawnik pompy wtryskowejGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Zdiagnozowanie dziecinnie proste poprzez odpięcie jednej wtyczki od skrzyni biegów. Koszt naprawy 250zł zamiast 850zł!!! A bezpośrednio do tematu nawiązując, wydaje mi się ze zaczynam mieć w swoim obecnym własnie to samo co wy, tzn zacząłem wyczuwać mikro poszarpywanie przy stałej
V i czasem przy pedale skrajnym prawym w podłodze wydaje mi się ze Alladyna budzę bo taki szarawy dymek się kłębi...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

P.S.
Po wymienieniu dwumasy i sprzęgła tez mi coś zaczęło telepać po jakimś mieśiącu, tak jakby prawy przód, ale tak bardzo wyczuwalnie i tylko w przedziale 140-150km/h no i mech. ten co to zmieniał, objawy przypisał do padającej półośi... gdy się dowiedziałem ceny za regenerowaną 2700zł prawa i 2500zł lewa przestało mi to przeszkadzać i o dziwo ustąpiło zupełnie aż do teraz... No i, może to to, właśnie pada w naszych samochodach. Żadnych błędów, żadnych objawów tylko to poszarpywanie...

[wolfgang3]

Napisał picok Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam! Nie wiem czy to coś komuś pomoże czy nie, ale miałem taką sytuacje w VW, że mi szarpało i szarpało i szarpało. Trwało to półtorej rokuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dokładnie w takich momentach i okolicznościach jak opisujecie, i co mechanik to inna lepsza teoria... po wymienieniu wszystkiego co "tańsze" i co mogło być przyczyną a nie było, padł wyrok pompa wtryskowa do wymiany lub regeneracji... I o mały włos zrobił bym to... ale gdzieś zupełnie przypadkowo w necie znalazłem coś co pomogło... Wystarczyło wyczyścić nastawnik pompy wtryskowejGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Zdiagnozowanie dziecinnie proste poprzez odpięcie jednej wtyczki od skrzyni biegów. Koszt naprawy 250zł zamiast 850zł!!! A bezpośrednio do tematu nawiązując, wydaje mi się ze zaczynam mieć w swoim obecnym własnie to samo co wy, tzn zacząłem wyczuwać mikro poszarpywanie przy stałej
V i czasem przy pedale skrajnym prawym w podłodze wydaje mi się ze Alladyna budzę bo taki szarawy dymek się kłębi...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

P.S.
Po wymienieniu dwumasy i sprzęgła tez mi coś zaczęło telepać po jakimś mieśiącu, tak jakby prawy przód, ale tak bardzo wyczuwalnie i tylko w przedziale 140-150km/h no i mech. ten co to zmieniał, objawy przypisał do padającej półośi... gdy się dowiedziałem ceny za regenerowaną 2700zł prawa i 2500zł lewa przestało mi to przeszkadzać i o dziwo ustąpiło zupełnie aż do teraz... No i, może to to, właśnie pada w naszych samochodach. Żadnych błędów, żadnych objawów tylko to poszarpywanie...

miałem takie szarpania w cmaxie 1.6 tdci , wymieniłem obydwie półośie bo tak zalecił serwis, okazało się ze to nic nie dało , kazali wymienić dwumase i sprzęgło , też nic nie dało, wtryski ok , turbo ok, nie miałem już siły do tego samochodu i musiałem go sprzedać.. także na półosie napewno bym nie obstawiał

[ber66]

Mojej historii ciąg dalszy.
Przeklejam mój post z forum [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].

Witam,
Niedawno usunąłem DPF, bo się totalnie zatkał. Do tego czasu (co też pewnie było powodem szybszego zapchania się DPFu) jeździłem z odłączonym EGR (sterowny elektronicznie), gdyż mi autkiem "żabkował".
Po usunięciu DPF podłączyłem wtyczkę EGR. Ciężko mi było ocenić jaka jest poprawa, bo dość długo jeździłem za sprężynce Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. , czyli zapchanym DPF. Zatem teraz było niebo w porównaniu do muła na sprężynce. Naturalnie wreszcie zaczął kopcić jak prawdziwy diesel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Niby ok, ale po pewnym czasie check wrócił, a auto zaczynało coraz bardziej mulić i potrafiło gasnąć przy delikatnym starcie.
Postanowiłem zaślepić EGR. Nabyłem zaślepkę tu => [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].
Przykręciłem blaszkę, wtyczkę podłączyłem i jazda. Znów niby ok. Nie wiem, czy to tylko wrażenie, ale jakby nieco głośniej chodził. Niestety zaczął delikatnie mulić na najniższych obrotach i znów potrafi się udusić przy słabym starcie. Nie tak jak wcześniej. Jest progres. Jest wyraźna różnica, ale jednak coś go muli. poniżej powiedzmy 1800-1900 obr.
Odłączyłem drania (EGR) i jeździ normalnie. Na tyle na ile, po tych wszystkich przygodach, jestem w stanie stwierdzić. Nie mam porównania do innego takiego samego auto, w którym wszystko gra.

Wybieram się w dłuższą trasę na drugi koniec Polski i nie zamierzam na razie go podłączać. Co grozi autku przy dłuższych odcinkach z odłączonym EGR?
Na co dzień robię mikro odcinki - do przedszkola, sklepu i z powrotem po mieście. Teraz jednak czeka trasa grubo powyżej 1000km. Do choinki lampek na desce się przyzwyczaiłem, więc check mnie nie rusza.

Mam ELMa i zrobiłem przed chwilą krótką (pewnie bezsensowną diagnostykę):

1. Zszedłem do autka. Przy obecnie odłączonym EGR jeździ się na takich błędach => P0409, P0403, P0405, P0401.
   Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
   
   
2. Podłączyłem EGR, skasowałem błędy i zaraz na uruchomionym już silniku odczytałem ponownie i Pending Trouble Codes => P0409
   Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
   
   
3. Zrobiłem 2km kółko. Przy starcie pod dość strome wzniesienie z miejsca poczułem powrót muła i ledwo uratowałem się przed zgaśnięciem silnika.
   Dając dużo gazu jakoś się wgramolił, ale było ciężko. Na miejscu skasowałem znów, odczytałem błędy i Pending Trouble Codes => P0405.
   Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Z powodu doświadczenia ze startem na podjeździe po całym teście odłączyłem EGR. Nie chcę takich mulastych niespodzianek przy podjazdach, czy podczas włączania się do ruchu, gdzie często trzeba robić miejsce pozostałym uczestnikom ruchu drogowego.

Ponowię pytanie
Co się dzieje z autem z wyciętym DPFem, gdy się jeździ z odłączonym EGR? Czy bezpiecznie jest tak pojechać z dzieckiem w długą podróż ?
Rok temu kiedy miałem jeszcze DPF tak pojechałem w dokładnie taką samą trasę i pewnie dlatego szybko zapchał mi się filtr.
Ale teraz??? Silnik mi wybuchnie? Stanę w połowie Polski? Na autostradzie wyrwie mi świece ?

P.S.1. Z podłączonym, czy odłączonym EGRem oprócz wyżej wymienionej mułowatości nie mam żadnych rażących niepokojących objawów.
Zapala normalnie (na mrozach i w upale). Moc jakąś tam ma. Ładnie ciągnie na 3,4 i 5 powyżej 2000obr. Trudno stwierdzić mi tak na sucho i bez doświadczenia, czy ma te 130KM po usunięciu DPF, ale "dość śmiga".

P.S.2. Nie czyściłem jeszcze ani egr, ani kolektora.