[Mondeo 2014- ] szarpanie przy zmianie biegów

[luki8888]

Witam,
Mam trochę podobny problem
Posiadam mondeo mk4 1.8 125KM z 2009r. 150tys przebiegu. Podczas zmiany biegow czuje szarpnięcie (ciężko jest to opisać ale owe szarpnięcie wygląda tak jak by były luzy miedzy dwiema powierzchniami i dopiero po zetknięciu się owych powierzchni samochód normalnie jedzie gdy natomiast puszczę gaz i znowu dodam to znowu czuć szarpniecie, uderzenie i samochod normalnie jedzie), gdy zmieniam biegi i jednocześnie dodaję gazu udaje się zniwelować owe szarpnięcie, jednak gdy zmieniam bieg bez dodawania gazu czuć delikatne uderzenie, najgorzej jest na 2 i 3 biegu.
Miał ktoś podobne objawy? Dwumasa była ostatnio zmieniana i samochód tak samo się zachowuje jak przed wymiana.

pozdrawiam

[jvc]

Nie ten dział, tutaj jest o mk5

[Pitol321]

U siebie tego nie zauważyłem, możne dlatego że przysiadem się z Foki MK3 1.6 TDCi, a tam szarpanie z 1 na 2 bieg było nagminne.

[kruq1]

hej, mam to samo.
W passacie pięknie wchodziła 2. nie było straty czasu (albo przygaszenie mocy albo gaz podczas trzymania sprzęgła).
Udało Ci się to zwalczyć?
trochę już jeżdżę samochodami i pierwszy raz taki zonk (inne samochody miały różne długości sprzęgła ale tylko ten tak ma).
jak się strzeli tj szybciej puszczę sprzęgło to w 1 przypadku na 4 uda się ruszyć płynnie.
Strach szybko ruszać spod świateł...

[maaju]

A ja mając mk4 2.0 myślałem że te przejście z 1 na 2 to już porażka... później kupiłem MK5 i jest jeszcze gorzej...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Też próbuję teraz opanować tą skrzynię

[Hansolo]

Znowu mam inne auto . Nie widzę problemów. Jedynie 1 jest zbyt krótka moim zdaniem.

[pablo35]

Napisał maaju Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A ja mając mk4 2.0 myślałem że te przejście z 1 na 2 to już porażka... później kupiłem MK5 i jest jeszcze gorzej...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Też próbuję teraz opanować tą skrzynię

Ja juź mam 82 tyś. Do tej pory uważam, źe przejście z 1 na 2 nie odbywa się tak jak sobie to wyobraźałem mając auto od nowości. Przez ten czas mam wrażenie, źe opanowalem to auto. I tak przy zmianie z 1 na 2:
- daje gazu do 2800 obr (robię to dynamicznie), nie robię tego proporcjonalnie względem nabierania prędkości. Jednym słowem wskazówka obrotomierza idzie szybciej w górę do 2800 a czasem i więcej, niż prędkość jaką nabiera auto, następnie sprzęgło, 1 do siebie i szybki ruch do tyłu, sprzęgło puszczasz w normalnym tempie. I tu można się zastanowić czy puszczając sprzęgło dawać jednocześnie gaz czy nie. Logika by nakazywała dać gaz przy jednoczesnym puszczeniu sprzęgła i tak czasem robię i tu mamy to charakterystyczne SZARPNIĘCIE. To jest ten moment newralgiczny od którego wg. mnie zależy czy przejście z 1 na 2 będzie płynne bądź nie. Co waźne obecnie większości przypadków moja technika powoduje, źe na 10 przypadków, 7 z nich jest płynne. Te 82 tyś co mnie jednak nauczyły. Czasem robię teź tak, źe przy zmianie z 1 na 2, po przejściu na luz energicznie wrzucam 2 i też jest ok. Czy moja technika powoduje, że synchronizator ma cięźko, nie wiem. Moźe ktoś jeszcze podzieli się swoją techniką zmiany z 1 na 2.
-

Bump:

Napisał maaju Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A ja mając mk4 2.0 myślałem że te przejście z 1 na 2 to już porażka... później kupiłem MK5 i jest jeszcze gorzej...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Też próbuję teraz opanować tą skrzynię

Ja juź mam 82 tyś. Do tej pory uważam, źe przejście z 1 na 2 nie odbywa się tak jak sobie to wyobraźałem mając auto od nowości. Przez ten czas mam wrażenie, źe opanowalem to auto. I tak przy zmianie z 1 na 2:
- daje gazu do 2800 obr (robię to dynamicznie), nie robię tego proporcjonalnie względem nabierania prędkości. Jednym słowem wskazówka obrotomierza idzie szybciej w górę do 2800 a czasem i więcej, niż prędkość jaką nabiera auto, następnie sprzęgło, 1 do siebie i szybki ruch do tyłu, sprzęgło puszczasz w normalnym tempie. I tu można się zastanowić czy puszczając sprzęgło dawać jednocześnie gaz czy nie. Logika by nakazywała dać gaz przy jednoczesnym puszczeniu sprzęgła i tak czasem robię i tu mamy to charakterystyczne SZARPNIĘCIE. To jest ten moment newralgiczny od którego wg. mnie zależy czy przejście z 1 na 2 będzie płynne bądź nie. Co waźne obecnie większości przypadków moja technika powoduje, źe na 10 przypadków, 7 z nich jest płynne. Te 82 tyś co mnie jednak nauczyły. Czasem robię teź tak, źe przy zmianie z 1 na 2, po przejściu na luz energicznie wrzucam 2 i też jest ok. Czy moja technika powoduje, że synchronizator ma cięźko, nie wiem. Moźe ktoś jeszcze podzieli się swoją techniką zmiany z 1 na 2.
-