|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
04-05-2014, 13:28 | #71 |
ford::professional
Imię: Marian
Zarejestrowany: 19-07-2013
Skąd: Szczecin
Model: Focke-Wulf
Silnik: 1.6EB 207KM/333Nm
Rocznik: 2011
Postów: 1,389
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
hak - chlodzic mozna wszystko - tloki, wtryski, turbine, nawet komore mozna plukac powietrzem. a kiedy jednak temperatury sa zbyt wysokie, silnik obcina zaplon. tak jest w silnikach 21 wieku...
|
04-05-2014, 16:19 | #72 | |
ford::advanced
Imię: Henryk
Zarejestrowany: 26-03-2014
Skąd: Żory
Model: inny
Silnik: 3,6
Rocznik: 61
Postów: 492
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
Cytat:
Mój znajomy (także miłośnik klasyków) posiada Mercedesa W 126 300SD (ja mam W 126 300SL), ten 125 konny tubodiesel kolegi ma przejechane prawie 2 mln (bez 70 tyś), ale co ciekawe - w ubiegłym roku przeszedł generalny remont silnika, oraz dostał nową turbinę, pompę paliwa i nowe wtryski. Koszt takiej operacji trochę ponad 10 tyś (mimo,że to S-klasse). W tej cenie, do niektórych modeli nowych samochodów nie kupisz nawet kompletu wtrysków.
__________________
§23 |
|
04-05-2014, 16:44 | #73 | |||
Postów: n/a
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
Cytat:
Wam nie chodzi o downsizing, a już najmniej o ekologię, tylko o krytykę w tzw. czambuł, a czemu taka krytyka służy, to już wyjaśniłem - trolowaniu i leczeniu kompleksów. Ślepy by już zauważył, że nadal można kupić wolnossące siniki, a jak nie to te nowe "tandetne" też się naprawi (za oszczędności na paliwie). Problem robi się tylko dla tych ("sprytnych"), co nie kupią ani takiego, ani tamtego silnika, tylko liczą, że przejadą się na plecach wcześniejszych właścicieli ("frajerów") i uda im się wydymać głupiego producenta samochodów, kupując od pana mirka za bezcen ten dobry używany wóz... I ci krzyczą najgłośniej i stawiają producentom największe wymogi. Cytat:
Bump: Cytat:
Nagar to domena bezpośredniego wtrysku, a nie dowsizingu. Znów, opisujesz wypisz wymaluj problemy VW z pierwszą serią TSI. To źle zaprojektowany silnik ze zbyt krótką faza testów oraz kałożerstwo w wyborze i opłacaniu dostawców (turbosprężarki i rozrządy). Bubel. Absolutnie zgoda, ale jakoś Ford czy Fiat nie mają problemów z takimi silnikami. Czy wpadka VW dyskwalifikuje downsizing? Nie! Popatrz, nawet taki fiatowski MultiAir, niby mało oszczędny w porównaniu z TSI, ale dziwnym trafem 1.4 135KM pali podobnie do 1.4 8V 77KM czy 1.4 16V 95KM. No sorry, ale głupio upierać się, że to "i tak kał". Klienci chcą jeździć dynamicznie i oszczędnie w spalniu. Ty klientem nie jesteś a się burzysz i odmawiasz im frajdy. Downsizing to frajda i mniejsze spalanie przy małym i średnim obciążeniu, a nie pułapka! Jak sobie kupisz, to też doceniszGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
|||
04-05-2014, 17:14 | #74 |
ford::professional
Imię: Marian
Zarejestrowany: 19-07-2013
Skąd: Szczecin
Model: Focke-Wulf
Silnik: 1.6EB 207KM/333Nm
Rocznik: 2011
Postów: 1,389
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
hak - praktycznie wszystkie nowoczesne silniki maja tloki chlodzone olejem... a wtryskiwacze sa chlodzone dostawa paliwa w stanie plynnym - to btw jeden z glownych powodow dlaczego jest problem takie auta zagazowac - starsze systemy LPG dla takich silnikow musialy dochladzac wtryski wtryskujac od czasu do czasu benzyne, co psulo ekonomie i grozilo uszkodzeniem wtryskow.. nowsze juz dostraczaja gaz w stanie plynnym bezposrednio do wtryskiwaczy i dotrysk/chlodzenie benzyna odpada...
co do 2.0d-4d - mialem ten silnik w toyocie avensis, wersje 85kW/116KM - zrobilem nim 180tys, sprzedalem po 5,5r, auto jezdzi 2,5r u znajomego, juz dawno przekroczyl 200tys - zero problemow. to samo moj kolega ktory mial i 116KM i 125KM wersje. pozatym toyota ten silnik zmodernizowala od 1999 chyba 5x... Ostatnio edytowane przez Atlis ; 04-05-2014 o 17:18 |
04-05-2014, 17:28 | #75 | ||
Postów: n/a
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
Cytat:
Mi też nie podoba się ten kapitalizm (model godspodarki), ta "demokracja", te dzisiejsze "osobowości" i ten konsumpcyjny tryb życia, ale to nie jest temat i problem dowsizingu... Niby dziś wszystko jest gorsze, tandetne, a ja jakoś nie narzekam. Komputer i soft kupiony 4 lata temu - nie miałem w życiu nic lepszego i bardziej bezproblemowego, telefon komórkowy mam od 5 lat ten sam - wszystko działa i działa o niebo lepiej niż kiedyś. Z samochodami jest podobnie i one są coraz lepsze i przyjemniejsze. To o co tu chodzi? O narzekanie malkontentów? Podobnie jest z żywnością: "Paanie tera to kał, nie da siem zjeść tego, trujom nas te k.", a potem idzie jegomość do marketu i kupuje "plastikowe" wysoko przetworzone trujące świństwo za jak najmniejszą cenę i... znowu narzeka i marudzi. Dostajesz to za co płacisz. Samochody też można robić mega trwałe - popatrzmy tylko na ciężarówki - tylko jakoś nie ma chętnych, żeby za tę trwałość zapłacić... Downsizing nie jest żadnym zagrożeniem dla środowiska. Złomowiska były i będą. Nie ma żadnych dowodów, że dzisiejsze samochody żyją krócej, a jest wręcz przeciwnie. Na pewno dowsizing nie skróci żywota samochodu, a już na pewno nie karoserii. Na złomie lądują teraz ni to oszczędne, ni mocne regular size, to za jakiś czas będą lądować mocniejsze i fajnie jeżdżące downsized. Wiesz, są dwa rodzaje miłośników starych samochodów. Jedni mają je wypielęgnowane i błyszczące, w nienagannym stanie technicznym jako samochód na przejażdżkę, a inni "kochają" je z konieczności i nie są one ani piękne, ani zadbane...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Bump: Cytat:
Na dizlu to się Toyota, Lexus a nawet Subaru przejechały. Masz teraz dowód, że każdy silnik można spieprzyć, i nie musi to być downsized. A Toyota to spadła z jakością poniżej "koreańczyków" i innych słabych marek. Zwykłe VVTi z niewielkim przebiegiem potrafią sobie od czasu do czasu "wybuchać", i biada jak nie masz gwarancji... |
||
04-05-2014, 18:24 | #76 |
FORD|AUTHORIZED
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,993
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
Downsizing jako idea - wymuszona wprowadzeniem nowych przepisów, działa efektywnie tylko wtedy, gdy projektowane funkcjonowania silnika (w sumie także całego samochodu) pokrywa się z rzeczywistością. Im więcej nieprzewidzianych czynników wyniknie, tym więcej będzie awarii. Tu nie ma marginesu błędu, albo jest on minimalny, nic nie jest przeszacowane ani o włos – na wypadek większych odstępstw od założonych warunków... Wprowadzane technologie eksploatacyjne nie są dostatecznie sprawdzone, rekomendowane oleje (oczywiście najtańsze z możliwych) pracują na granicy poprawności, wysilone elementy mechaniczne silnika (układ korbowo-tłokowy) nie mają prawa być przekręcone bo silnik natychmiast eksploduje, turbina ładnie kręci się - owszem - do 250.000 obrotów, ale na dystansie niewiele ponad 100.000km, zaprojektowana elektronika ma sto wersji softu uwzględniające wszystkie fantazje projektantów, ale nikt w żadnym serwisie nad tym nie panuje i nikt tego nie kuma, a na wprowadzane poprawki klient czeka miesiącami, silnik obstawiony jest dwudziestoma czujnikami kontrolującymi jego pracę, każdy konwertuje sygnał na cyfrowy wg ciągle poprawianego i zmienianego softu. Serwisy płacą tysiące za abonowanie zmienianego oprogramowania, a jest tego tyle, że nikt nie jest w stanie nad tym zapanować, nie mówiąc już o zrozumieniu i poprawnym stosowaniu - mimo organizowanych (oczywiście słono płatnych) szkoleń. Itd, itd.
Na wszelki wypadek jest więc... assistance lub taksówka – to jest jedno z założeń tej bardzo nowoczesnej, czystej, ekologicznej technologii. Fabryczne assistance to obecnie armia ludzi mających wyjątkową... pewność zatrudnienia. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Downsizing jako model budowania silników (i w konsekwencji całych samochodów) świetnie działa mimo tego, że jest awaryjny. A dlaczego tak jest? Bo poważne awarie w samym założeniu są tu bezwzględnie, cynicznie uwzględnione. Ten model produkcji sprawdza się nawet wtedy, gdy nowy silnik padnie po przebiegu 50 tys. km, działa również gdy właściciel ekskluzywnej limuzyny, 10 razy w ciągu roku, ma nieplanowane wizyty w warsztacie. Działa także, gdy jest własną, jaskrawą karykaturą, np. kiedy w komercyjnym samochodzie o masie 4,5 tony montowany jest silnik 2,2 l i... nie daje rady. I powstaje pytanie, jak długo będzie się kręcił ten silnik, eksploatowany w takiej sytuacji cały czas na maksymalnych osiągach? Ale wg downsizingu jednak daje radę, gdyż jest... ekologiczny. W takiej sytuacji planowane wakacje - nazwijmy je 1,0 EcoBoost - udają się na... 99 procent. A co z pozostałym 1 procentem użytkowników? Cóż, mają pecha... Klienci będą narzekać w internecie, protestować, żądać odszkodowania lub... po prostu dadzą za wygraną. Zarobimy miliard, stracimy milion – bilans jest ok Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Wszystko po prostu wliczono w koszty – bo firmy motoryzacyjne też działają w myśl idei downsizingu: swoiście pojmowanej ekologii, małych kosztów, dużych przychodów, maksymalnej efektywności. Tylko nikt nie powie prawdy, że same straty ma tylko... klient. Jest czysto, tanio, ekologicznie, same zalety, jakież to wszystko sensowne i głęboko humanistyczne - i w dodatku za wszystko płaci klient. I zawsze tylko klient. Tylko jeszcze musi w to wszystko uwierzyć. Więc uwiarygadnianie całego systemu - też jest wpisane w to, jak się on kręci. Tak więc - skoro jest klient i zapłacił, to znaczy że wierzy. Ale jego wiara nie jest dla mnie przekonującym argumentem w dyskusji. Dla mnie jego wiara to... sprawny i efektywny marketing producenta. No i jedni wierzą, inni drapią się w głowę, jeszcze inni nie wierzą. I tak to jest... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Zgredzik Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 04-05-2014 o 21:12 |
04-05-2014, 20:31 | #77 | |
Postów: n/a
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
Cytat:
A może zaczniesz pisać opowieści sf i zarobisz na prawdziwy silnik albo po prostu weźmiesz się za pożyteczną robotę?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A temat to już chyba wyczerpaliśmy, prawda? No chyba, że wpadną tu jeszcze ci frajerzy ecoboościarze i opowiedzą nam o tych źle zaprojektowanych silnikach, które już im padły... Straszne! |
|
04-05-2014, 20:31 | #78 |
ford::average
Zarejestrowany: 18-11-2008
Skąd: Z-cie
Model: MONDEO
Silnik: 2,0 + LPG
Rocznik: 2008
Postów: 194
|
Amen.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Niestety, ale lepiej nie będzie. I tak za wszystkie udane lub mniej udane " rzeczy " zapłacimy My. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
04-05-2014, 21:18 | #79 | ||
FORD|AUTHORIZED
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,993
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
Cytat:
Cytat:
__________________
Zgredzik Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 04-05-2014 o 21:23 |
||
04-05-2014, 21:32 | #80 | |
Moderator
Imię: T O M A S
Zarejestrowany: 16-11-2008
Skąd: ok. Stargardu
Model: Toyota Corolla 2023 / Ford Fiesta 2022
Silnik: 1.8 Hybryda 196 KM / 1.1 75KM
Rocznik: 2023 / 2022
Postów: 2,750
|
Odp: Downsizing - ekologiczna pułapka?
Cytat:
pozdrawiam frajer ecobosciarz temat zamykam
__________________
Ford EcoSport ST-Line by Delta & Tomas Był: Escort ghia mk7, C-max, Mondeo mk4 titanium, Transit mk7, Mondeo mk4 lift titanium, Focus mk1 lift ghia, Focus mk3 titanium, EcoSport ST Line + bajery Została Toyota Corolla 2013 TS Style i Fiesta 2022 Pozdrawiam Tomas |
|
|
|
|