Nowy model Mondeo ( MK V ?? )

[Atlis]

ethernal - mi N/A bena nie przeszkadza, lubię, ale w tej klasie ma być na pokładzie spokój a nie nonstop kręcić silnik do stratosfery. To potem nie jest ani przyjemne ani ekonomiczne. 6 trzeba porównywać z bezpośrednią konkurencją i że jesteśmy w wątku o Mondeo Mk5, to porównuję. 1.6EB vs 2.0i 1:0, 2.0EB vs 2.5i 2:0. Inna sprawa to diesle. Tutaj nie można nic 6 zarzucić.

YatzeK - też miałem Avensis 2.0D-4D 116KM i na początku mi się wydawało że to rakieta (szczegółnie po przesiadce ze Skody Favorit). Ale z upływem czasu pojeżdziłem trochę różnymi samochodami i ogólnie uważam, że ponieżej 100KM/t nie ma co schodzić. Ideał to 100kW/t - dla przyjemności i dla wygody. Tylko muszą te kuce być doładowane. Albo jeżeli nie, to musi być ten silnik na tyle duży by miał wystarczającą porcje niutów w niskich i średnich obrotach.

[kruger]

Napisał ethernal Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cena wynika z wysokiej akcyzy powyżej 2.0 litrów pojemności (2.2 L diesel). Nie uważam żeby benzynowy 2.0 był wolny czy ospały. Z manualem daje radę, i ten rewelacyjny jak na 4 cylindry dźwięk. Wersja 2.0 z full wyposażeniem kosztuje katalogowo 119 tyś PLN, ale wiem że można zejść z ceną do 115 tyś PLN, a nawet podobno do 110 tyś PLN. Jedynie dopłaca się za lakier metalic.
Niestety nie było mi dane przejechać się 2.5 L, ale wg. mnie nie ma sensu dopłacać tyle kasy, wynikającej w 80% z akcyzy (różnica w cenie pomiędzy 2.0 a 2.5 L). Swoją drogą szkoda, że ten silnik 2.5 L nie jest 6-cylindowy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

U brokera cena to 113k w metaliku. Mi ten silnik do gustu nie przypadł ale cała reszta jak najbardziej. Niestety ale silnik to moje główne kryterium więc myślę nad 2.5L choć akcyza jest mordercza.

[YatzeK]

Napisał Atlis Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

YatzeK - też miałem Avensis 2.0D-4D 116KM i na początku mi się wydawało że to rakieta (szczegółnie po przesiadce ze Skody Favorit). Ale z upływem czasu pojeżdziłem trochę różnymi samochodami i ogólnie uważam, że ponieżej 100KM/t nie ma co schodzić. Ideał to 100kW/t - dla przyjemności i dla wygody. Tylko muszą te kuce być doładowane. Albo jeżeli nie, to musi być ten silnik na tyle duży by miał wystarczającą porcje niutów w niskich i średnich obrotach.

W dużej części się zgadzam. Ja nie twierdzę, że 100KM to rakieta. Uważam po prostu, ze w samochodzie klasy Mondeo, okolice 150KM to bardzo rozsądne optimum - w przypadku diesla może być nawet mniej, bo tam i tak moment robi robotę :-)

[ethernal]

Napisał Atlis Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ethernal - mi N/A bena nie przeszkadza, lubię, ale w tej klasie ma być na pokładzie spokój a nie nonstop kręcić silnik do stratosfery. To potem nie jest ani przyjemne ani ekonomiczne. 6 trzeba porównywać z bezpośrednią konkurencją i że jesteśmy w wątku o Mondeo Mk5, to porównuję. 1.6EB vs 2.0i 1:0, 2.0EB vs 2.5i 2:0. Inna sprawa to diesle. Tutaj nie można nic 6 zarzucić.

Z tą stratosferą to przesadziłeś, 3-4 tyś obr./min to nie tak dużo w wolnossącej benzynie, niektórzy turbodiesele tyle kręcą Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i uwierz mi że kabina jest bardzo dobrze wyciszona, a jeśli już silnik słychać, to jest to bardzo przyjemny dźwięk, niewiele ustępujący V6. Oczywiście masz rozumiem całkowicie twoje stanowisko, chodzi mi tylko o to, iż odnoszę wrażenie, że zbytnio lekceważysz ten silnik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał Atlis Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

YatzeK - też miałem Avensis 2.0D-4D 116KM i na początku mi się wydawało że to rakieta

Avensisy to porażka, zarówno obecny jak i poprzedni. Prowadzenie nieprzewidywalne, mało precyzyjny układ kierowniczy, auto wychyla się na zakrętach. W najnowszym beznadziejne, małe i niewygodne siedzenia. Silniki bez szału.

Napisał kruger Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

U brokera cena to 113k w metaliku. Mi ten silnik do gustu nie przypadł ale cała reszta jak najbardziej. Niestety ale silnik to moje główne kryterium więc myślę nad 2.5L choć akcyza jest mordercza.

Gdyby nie (niezrozumiale wysoka pow. 2.0l) akcyza nie byłoby tematu... i wątpliwości Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[YatzeK]

Napisał ethernal Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Avensisy to porażka, zarówno obecny jak i poprzedni

Ot, co!

[Atlis]

ethernal - Temat nie jest o Avensis, ale mi służył od nowości 5,5r bez usterek, zrobiłem nim 180tys km, nie mogę na niego narzekać. Kiedy go sprzedawałem, nie był na nim gram rdzy. Czego o podobnie starych Mazdach 6 czy Mondziakach Mk3 nie było można powiedzieć. Nie prowadził się tak dobrze tak dobrze jak Mondeo, to bezdyskusyjnie. Ale kiedy go kupowałem był znacznie przyjemniejszy niż Passat. Mondeo Mk3 mi się poprotu nie podobało - szczegołnie wnętrze, które było jak z kubków od jogurtów. Rakietą miałem na myśli moc silnika po przesiadce z Favorita 1.3.

3-4tys w wolnossacym silniku nie jest dużo. Co nie znaczy, że pasuje do charakteru tego pojazdu.

[Mediana]

Potwierdzę Avensisowi jest bliżej do Aurisa, a nie do średniej klasy ( kabina, design wnętrza, wykończenie wnętrza i te koszmarne przyciski w prawie wszystkich japońcach i te tylne zawieszenie. ;p) - Avensis po jeździe próbnej u mnie od razu poległ (wyciszony był dobrze i chyba tyle z pozytywów).

A z mocami to jest tak, na początku wydaje się, że jest mocne auto, potem czipujemy, ale po jakimiś czasie znowu brakuje mocy, mocniej czipujemy i znowu brakuje mocy itd. ;p

Każdy zna osiągi swego auta i nie trzeba tęgiej głowy, by bezpiecznie wyprzedzać/jeździć.

[YatzeK]

Napisał Atlis Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mondeo Mk3 mi się poprotu nie podobało - szczegołnie wnętrze, które było jak z kubków od jogurtów

No niestety tak, dziedzinie materiałów Mk3 jest na poziomie tylko trochę lepszym od Poloneza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jedyne, co trochę pociesza, to że Mustang z tego samego okresu ma dokładnie tak samo cxujowe plastiki. Albo i jeszcze cxujowsze...

W tej dziedzinie Avensis gra o 2 ligi wyżej.

[Atlis]

Napisał Mediana Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A z mocami to jest tak, na początku wydaje się, że jest mocne auto, potem czipujemy, ale po jakimiś czasie znowu brakuje mocy, mocniej czipujemy i znowu brakuje mocy itd. ;p

Każdy zna osiągi swego auta i nie trzeba tęgiej głowy, by bezpiecznie wyprzedzać/jeździć.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dobrze mówisz panie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[YatzeK]

Napisał Mediana Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A z mocami to jest tak, na początku wydaje się, że jest mocne auto, potem czipujemy, ale po jakimiś czasie znowu brakuje mocy, mocniej czipujemy i ...

... wymieniamy turbiny, uszczelki, głowice...