[Grand C-MAX 2010-2015] peknięta głowica po 13 tysiącach :(

[nozda]

po przeczytaniu Twojej historii zajrzałem w moim aucie pod maskę i...
poziom płynu chłodzącego poniżej minimum... dolałem litr płynu chłodzącego wymieszanego z wodą, zgodnie z instrukcją forda.
Olej silnikowy niewiele powyżej minimum....
Obecnie mam ~17000km, za około tydzień jadę na przegląd gwarancyjny...

[schraczek]

ja za około tydzień odbieram nowego i czytam robiąc wielkie oczy. Współczuję bo to już zawsze nie będzie ten sam samochód.

[roberts3003]

Tak czytam i włos się jeży! Przecież głowice miały pękać tylko w VW Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .
Zaczełem nasłuchiwać swojego silnika i zauważyłem że prawie po każdej trasie krótka czy długa, po wyłączeniu silnika wentylator pracuje jakieś 3-4 minuty. Wskaźnik temperatury silnika pokazuje stan OK, płyn jest , a więc po tym co tutaj napisano zaczełem się zastanawiać czy wszystko jest ok? Czy macie taką samą sytuację w swoich Ecoboostach czy jest problem z jakimś czujnikiem??? W instrukcji jest lakoniczny zapis cyt. "Wskazówka:Wentylator może pracować jeszcze przez jakiś czas po wyłączeniu silnika."
Zastanawia mnie że dzieje się tak czasami po brdzo krótkich przejazdach np. 2 km. Czy tez tak macie??
Pozdrawiam

[smook]

@roberts3003 Sprawdź sobie czujnik temperatury... za oknem, albo wsadź zwykły termometr pod maskę wyłączonego samochodu stojącego na parkingu. Jest ciepło? No właśnie.

[mr_swistak]

eee coś z tymi wentylatorami jest nie tak u Ciebie.. mi włączył sie tylko raz jak naprawde mocno go przegonilem i odrazu podjechałem na parking - sam odczekałem chwile żeby turbinę uspokoić a mimi to jeszcze jakis czas sam pracował...
w innych sytuacjach zanim zaparkuję na tyle się chyba silnik wystudza, że jak wyłączam silnik to już wiatraki nie pracują.
Coś mi się Twoja sytuacja z ciągłą pracą nie podoba..

[roberts3003]

no właśnie,
czeka mnie chyba wizyta na diagnostyce układu, bo nie bardzo wiem jak to zrobić "za oknem" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a też mam wrażenie że coś jest nie tak

[qczek]

Hej,
Moje auto nadal w serwisie, i podobno raczej mam nie liczyć że do końca miesiąca dojdzie nowy silnik. Mam auto zastępcze, niemniej to jest jakaś mega porażka, podobno trzeba czekać bo jest do wymiany/wyprodukowania 6 silników i tak dalej....
Nie wiem jak jest z innymi markami, w każdym razie nigdy więcej forda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam
Krzysiek

[kenji]

Heh, nie chciałbyś dostąpić nieprzyjemności wymiany silnika w seacie.

[schraczek]

Napisał kenji Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Heh, nie chciałbyś dostąpić nieprzyjemności wymiany silnika w seacie.

tu niwewielki wpływ ma rodzaj salonu tylko zasady i sposób traktowania klienta. Na zachodzie nie do pomyślenia.
JA w Skodzie też miałem poważną usterkę (zerwany pasek rozrządu przed sugerowaną wymianą). Auto 10 tyg. stało w serwisie, pisma prwanicy.... W końcu udało mi się skontaktować telefonicznie z samym dyr. serwisu w Skoda Auto Polska. MOcne moje argumeny, ale przedewszystkim fakt, że jestem klientem flotowym (>30 aut) spowodował że dostałem fabrycznie nową kpl. głowicę (ale po cichu, bez słowa przeprosin nie mówiąc o innych rekompensatach). Klient indywidualny nie miałby szans (było po gwarancji).

PS. Autko juz nigny nie wróciło do swojej świetności (głośniejsza praca, większe zużycie oleju).

[tofer]

Teraz to już chyba nie ma "ideałów" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Kumpel miał w salonie Opla w Tychach serwisowaną Vetrę C i magicy mechanicy czyścili mu filtr cząstek stałych nowatorską metodą chyba przez nich opracowaną, czyli bez wymontowywania go z samochodu.... Tak go wyczyścili, że im się samochód na warsztacie zapalił i spłonęło prawie całe wnętrze..... I jak myślicie co zrobił salon? Stwierdził, że to wina klienta, bo to on im kazał tak przeprowadzić czyszczenie.... Sprawa ciągnęła się ponad pół roku i dopiero po interwencji prawnika uznali swoją winę.....