Poziom oleju w ASB
 

Mam pewne wątpliwości początkującego użytkownika ASB związane ze skrzynią 4F27E w Focusie MK2, chodzi mianowicie o określenie poziomu oleju w skrzyni. Wyciągnięty bagnet wygląda tak:

http://images47.fotosik.pl/1322/b1ec0ec5cb9f900amed.jpg

Zdjęcie robione kalkulatorem, więc wybaczcie jakość. Moje wątpliwości budzi fakt, że niemal cała miarka jest czerwonawa, pokryta cieniutką warstwą oleju, czasami z niewielkimi bąbelkami, jakby spienionego. Zdjęcie tego niestety nie oddaje. Jak rozumiem poziom oleju należy odczytać tak jak zaznaczyłem czerwoną linią na poniższym zdjęciu - czyli pomijając leciutki nalot, a jedynie sugerując się wyraźnym śladem:

http://images39.fotosik.pl/1269/15b42f21e1d33b98med.jpg

Między wskazaniem min i max ile wchodzi oleju? Tak jak przy silnikowym - 1 litr?

Z góry dzięki za pomoc.

Odp: Poziom oleju w ASB
 

Mam +/- taki sam widok, gdy sprawdzam poziom oleju w ASB. Tak było jak kupiłem auto, później zmieniałem olej i po wymianie też tak mam - tzn brak jest wyraźnej granicy poziomu oleju (jak w przypadku oleju silnikowego), tylko cała miarka bagnetu jest jakby zachlapana olejem. To pewnie efekt tego, że poziom oleju w ASB sprawdza się przy pracującym silniku.
Ze skrzynią wydaje się być wszystko OK, więc nie myślę o tym zbyt wiele, tylko kontroluje co jakiś czas.

Co do pytania zadanego na priva:
Jak najbardziej normalnym zachowaniem samochodu z tego typu skrzynią (tzn. taką, gdzie rolę sprzęgła pełni przekładnia hydrokinetyczna) jest pełzanie pod górę, stanie w miejscu, czy delikatne staczanie się po zatrzymaniu - zależnie od kąta wzniesienia.

Podsumowując: no stress.

Odp: Poziom oleju w ASB
 

RobekK4 dzięki serdeczne za odpowiedź.

Myślę nad dolaniem oleju do skrzyni, by wskazanie było bardziej na środku między min i maks.

Co do zachowania skrzyni - od momentu zakupu nie budziło ono moich zastrzeżeń ani niepokoju, aż do wczoraj, gdy zmuszony byłem zatrzymać się na stromym podjeździe. Jeśli piszesz, że w takiej sytuacji ma prawo się stoczyć to szczerze powiem, że mnie uspokoiłeś, bo szukając info na sieci spotykałem się raczej z opiniami, że auto powinno stać mimo stromizny. Gdy nachylenie jest nieco mniejsze - stoi, przy niewielkim - zaczyna pełznąć.

Ile to człowiek się jeszcze musi nauczyć ;)