|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
11-12-2005, 20:43 | #1 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 20-08-2005
Postów: 17
|
Uboga mieszanka ??????????? H E L P !!!
Witam wszystkich!
Ostatnio jechalem sobie normalnie do robotki i autko przestalo chodzic. Jak zgaslo to zapalalo na ok 2 sek i znow gaslo, i tak w kolko. Podejrzenie padlo na zanieczyszczony filterek gazu lub reduktor. Zaczynajac od prostszego uczepilem sie rozebrania elektrozaworu. Rozebralem i jak sie okazalo bylo tam pelno syfu, wszystko ladnie wyczyscilem i zamontowalem na swoje miejsce. Autko normalnie odpalilo i bez problemow funkcjonowalo. I teraz problem: jadac baaardzo spokojnie (zimny silniczek) wszystko jest jak najbardziej OK, dopiero jak sie silniczek troche nagrzeje i zaczynam mniej delikatnie :twisted: wciskac pedal gazu autko lekko przymula i BUM !!! To bum to nic innego jak typowy strzal z gazu. Jak dla mnie ewidentnie spowodowany zbyt uboga mieszanka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pomyslalem sobie ze troszeczke odkrece srubke na reduktorze i bedzie ok, a tu d..a Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Odkrecilem na maxa i to samo, kombinowanie sruba na przewodzie tez nic nie daje. Nie wiem, moze po prostu ten syf w elektrozaworQ to byly jakies smieci z butli? I jak juz skrecilem wszystko ladniutkie czysciutkie to jeszcze cos tam wlecialo?? Nie wiem, koncza mi sie pomysly ;( Sorka ze tak bardzo sie rozpisalem, ale chcialem jak najdokladniej opisac moj problem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
12-12-2005, 06:45 | #2 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 26-07-2004
Skąd: Kraków
Model: mondeo mk3
Silnik: benzyna 2,0 16V z gazem
Rocznik: 2001
Postów: 771
|
A świece i przewody sprawdziłeś? Strzał nie występuje przy zbyt ubogiej mieszance , a właśnie głoną przyczyną są walnięte przewody lub świece (na kórych wypalają się ścieżki). Sprawdź , czy nie masz ścieżek na świeczkach (powinieneś je wyczuć paznokciem i zobaczyć gołym okiem; wyglądają jak przyklejone włosy wzdłuż świeczki). Sprawdź też , czy nie masz świecącej choinki na kablach w nocy.
__________________
zagazowany II generacja (Lovato, Tomasetto) |
12-12-2005, 08:05 | #3 |
FORD|ZAWODOWIEC
Zarejestrowany: 03-10-2004
Skąd: Kraków/Skawina
Model: Volvo XC90
Silnik: 2.9 biTutbo
Rocznik: 2004
Postów: 6,092
|
,sedek, jak to strzały nie wynikają ze zbyt ubogiej mieszanki - to jest przecież jedna z głównych przyczyn - oczywiście WN również.
|
12-12-2005, 11:26 | #4 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 26-07-2004
Skąd: Kraków
Model: mondeo mk3
Silnik: benzyna 2,0 16V z gazem
Rocznik: 2001
Postów: 771
|
Cytat:
Ja miałem identyczny objaw właśnie przy świeczkach - gdy jechałem powoli, bardzo delikatnie zmieniając biegi bez gwałtownych przyspieszeń , auto szło bez problemu (a musiałem tak jechać bo do domu jeszcze był kawałek). Gdy tylko trochę mocniej (szybciej) nacisnąłem na gaz był strzał. Na benzynie nie było żadnej różnicy.
__________________
zagazowany II generacja (Lovato, Tomasetto) |
|
12-12-2005, 13:57 | #5 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 20-08-2005
Postów: 17
|
Swiece i przewody maja przejechane niecale 6000 km, kopolka razem z palcem nie ma nawet 3000.
Zaraz lece wykrecic swieczki... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. [ Dodano: 2005-12-12, 15:42 ] Kurde nie moglem wykrecic swiec, wiec chcialem autko zapalic, zeby na cieplo wykrecic a tu BUM Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ja juz sam nie wiem ;( Ponizsze zdjecia przedstawiaja moje swieczki. Jak na moje oko dobre, ale moze niech ktos je skomentuje... A tak w ogole to czemu strzelil przy zapalniu?? Wal obrocile sie moze ze 2 razy i od razu kicha ;( |
12-12-2005, 15:47 | #6 |
FORD|ZAWODOWIEC
Zarejestrowany: 03-10-2004
Skąd: Kraków/Skawina
Model: Volvo XC90
Silnik: 2.9 biTutbo
Rocznik: 2004
Postów: 6,092
|
a kabelki WN nie świecą czasem wieczorem ?
|
12-12-2005, 16:19 | #7 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 20-08-2005
Postów: 17
|
Kurde, kabelki sa nowe. 1,5 tys km temu byly sprawdzane we wrocku w Jetroniku i gosciu byl bardzo zadowolony, a wrecz zdziwiony tym jakie dobre napiecia podaje kazdy z nich.
Kabelki to Janmory potrojnie silikonowane itd Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Poza tym nie mam za bardzo jak sprawdzic, bo zamiast zapalic to mi pewnie znowu j..nie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
13-12-2005, 07:30 | #8 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 26-07-2004
Skąd: Kraków
Model: mondeo mk3
Silnik: benzyna 2,0 16V z gazem
Rocznik: 2001
Postów: 771
|
Jak masz możliwość, to sprawdź przewody WN wieczorem na benzynie. W ogóle sprawdź jak chodzi na benzynie. Posprawdzaj też drożność instalacji gazowej od zbiornika, może jest gdzieś przytkana; można pokusić się o jej przedmuchanie. Zajrzyj również do filtra powietrza (tak na wszelki wypadek) i jego też przedmuchaj. Nie zaszkodzi.
__________________
zagazowany II generacja (Lovato, Tomasetto) |
13-12-2005, 09:41 | #9 |
FORD|ZAWODOWIEC
Zarejestrowany: 03-10-2004
Skąd: Kraków/Skawina
Model: Volvo XC90
Silnik: 2.9 biTutbo
Rocznik: 2004
Postów: 6,092
|
nie wiem jak pasek - ale FORD-y niezbyt tolerują JANMOR-y więc może i u Ciebie już się posypały.
|
13-12-2005, 10:29 | #10 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 26-07-2004
Skąd: Kraków
Model: mondeo mk3
Silnik: benzyna 2,0 16V z gazem
Rocznik: 2001
Postów: 771
|
Nic z tego nie wynika, ze masz przejechane dopiero 6000 km. Świeca potrafi się zrypać po bardzo krótkim okresie czasu (tak samo przewody - przejrzyj forum, a na pewno znajdziesz wiele na ten temat). Tym bardziej , że nie masz platynek (o ile się po fotosach orientuję). Ja mam oryginały motorcrafta i to platynowe, a po ok. 18000 miałem strzały i były wypalone ścieżki na świecach (choć na równi ze swiecami wymieniałem przewody na oryginalne oczywiście). Przy benzynie te same świece producent zaleca wymieniać nie częściej niż co ok. 100 tys. km (o ile dobrze pamiętam). Przy gazie jest rzeczą wiadomą , że o układ zapłonu trzeba dbać jak o żaden inny. Tak więc nie sugeruj się, że dopiero mają 6 tys. zrobione, tylko pożycz sobie od kogoś identyczne swiece i sprawdź swoje auto.
__________________
zagazowany II generacja (Lovato, Tomasetto) |