[Focus 1998-2004] Hamulce tylnych kół

[NAN]

Po wymianie tylnych klocków hamulcowych przestał hamować i to zarówno ręczny,który bierze jak zaciągnę go do wysokości oparć przednich foteli po czym nie chętni odbija tzn. mam wrażenie że zapieczona jest linka; ale także nożny hamulce słabo hamuje co wyszło na badaniu technicznym.

Moje pytanie brzmi:
1)czy linkę ręcznego się w jakiś sposób reguluje?
2)czy jak poświęcę dzień na "zlanie" jej WD-40 (a może jest coś lepszego?) to zacznie normalnie pracować?
3) czy moje problemy z brakiem hamulcy polegają na tym, że podczas wymiany za mocno wkręciłem i wcisnąłem tłoczki w zaciskach?
4) A może to one (zaciski) są powodem tzn. zatarte???? Gumki, które je osłaniają wykazywały drobne uszkodzenia.

Dzięki wielkie za każdą sugestie i poradę.

[NAN]

Oooo!!
Nie wszyscy naraz!
Nikt nic nie wie??? Za duży problem jak na forum?

[gorgief]

jeśli ręczny jest tak wysoki to trzeba dociągnąć linkę, a co do nożnego pedał masz twardy, wysoki czy miękki lub niski, może wystarczy odpowietrzyć układ. Płyn masz stary czy nowy, powinno się co dwa lata zmieniać.

[NAN]

A gdzie tą linkę się podciąga pod samochodem czy w środku po rozebraniu plastików, które przykrywają cięgno hamulca???

Pedał jest normalny taki jak był przed wymianą klocków tzn. twardy i bierze na samym początku. Płyn był zmieniany na wiosnę razem z klockami z przodu i było OK do momentu wymiany tyłu.

[wicia.w]

poluzuj linkę ręcznego i pod pompuj hamulec kilka razy .A potem wyreguluj ręczny .Trzeba zdjąć osłonę dźwigni ręcznego.

[NAN]

No i lipa dziś zaciągnąłem ręczny i foka się stoczyła.
Już teraz nie mam ręcznego całkowicie i co wy na to???

[NAN]

Dźwignia ręcznego nie stawia żadnego oporu; pod samochodem widać jak linki przy kołach ledwo drgają, ale nie poruszają mechanizmu zacisku koła. Czy do regulacji hamulca ręcznego służy ta śruba(widać ją po zdjęciu panela plastikowego), która jest zamontowana po lewej stronie (bliżej kierowcy) na klucz 10. I jeśli tak to wkręcać ją czy wykręcać?

[wicia.w]

tak jak wkręcasz to naciągasz ale najpierw ją poluzuj i pod pompuj hamulec nożny aby tłoczki dobrze się ułożyły i potem podreguluj ręczny.

[NAN]

Połowiczny sukces dzięki wicia.w ręczny chwytał na 27 "oczku" już go podciągnąłem tak, że na 3-4 jest opór ale dalej nie hamuje, chyba niedziela to nie najlepszy dzień na tego typu pracę.
Ale dalej czekam na porady.

[NODDI11]

Moje zdanie jest takie:
Tłoczek często koroduje i w chwili gdy zakładasz nowe klocki to ta korozja powoduje zapieczenie tłoczka i brak hamulców.
Odkręć zacisk hamulca tak by odłączyć go całkowicie od auta (linkę ręcznego wypnij i wężyk doprowadzający płyn odkręć powinien być na klucz 16. pamiętaj by zatkać wężyk od płynu bo w przeciwnym razie cały płyn wykapie, ja do tego używam wykałaczki albo zapałki ale ostrożnie byś nie ułamał.
Gdy zacisk jest już wolny od auta daj go na stół roboczy, dźwigienką do zaciągania ręcznego na zacisku poruszaj kilkakrotnie tak by cały tłoczek wysunął się na zewnątrz, uważaj przy tym bo płyn będzie tryskał. Oczyść dokładnie całą powierzchnię tłoczka może być bardzo drobny papierek ścierny ale taki z pogranicza 2000-2400. Sprawdź też gumkę osłaniającą tłoczek, ma być cała bez jakichkolwiek uszkodzeń, i śrubę do odpowietrzania tak by lekko się odkręcała. Całość składasz, tłoczek najpierw wkręcasz (ma się w miarę lekko kręcić ale) a później wciskasz do oporu.
Całość zakładasz na auto najpierw przykręć wężyk z płynem, zaczep linkę od ręcznego, załóż klocki pamiętając by dzióbek na klocku pasował w tłoczek.
Całość poskręcaj dość mocno.
Odpal auto naciśnij kilka razy hamulec tak by klocki i tłoczek dobrze się ułożyły.
Kontroluj poziom płynu w zbiorniczku i w razie czego dolewaj, powinien być DOT4.
Teraz już możesz przystąpić do odpowietrzania.
Myślę że wiesz jak to zrobić, ale napiszę jeszcze dla mniej zorientowanych jak ja to robię.
Na odpalonym silniku! pompuję pedałem hamulca do oporu jakieś pięć razy po czym na wciśniętym do oporu pedale druga osoba popuszcza i zakręca szybkim ruchem śrubę odpowietrzającą na której jest założony wężyk taki jak do rybek(drugi koniec wężyka włożony do butelki ze starym płynem, zapobiega to zasysaniu powietrza przez śrubę odpowietrzającą a na wężyku przezroczystym dobrze widać czy schodzi jeszcze powietrze z układu, no i płyn nie rozpryskuje się po garażu) całość powtarzam do czasu aż przestanie pokazywać się powietrze w wężyku.
Pamiętaj że nowe klocki potrzebują kilkunastu do kilkudziesięciu hamowań zanim się ułożą i dotrą, więc jazdą na nowych klockach prowadź z uwzgędnieniem dłuższej drogi hamowania.

To tyle co ja wiem. Wszelkie uwagi i spostrzeżenia mile widziane.