|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
06-01-2009, 19:41 | #1 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 30-07-2008
Postów: 37
|
Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
czesc
Zaswiecila mi sie rezerwa wiec zatankowalem na znalezionym w poblizu Orlenie. Poniewaz jestem juz uczulony na tankowanie samochodu byle gdzie, a do Krakowa mialem 60 km to wlalem tylko 10 litrow ON Verva Od razu bylo czuc roznice w paliwie bo samochod jakos taki slabszy. Po 10 kilometrach ta roznica wygladala juz nastepujaco: Samochod stracil moc i zaczal szarpac. Silnik na calym zakresie obrotow wydawal dzwiek jakby mial wszystkie srubki rozkrecone. szarpanie bylo na tyle dokuczliwe ze nie dalo sie utrzymywac jednostajnych obrotow i predkosci bo samochod skakal, musialem trzymac go na nizszym biegu niz normalnie i wkrecac na obroty. Przed krakowem zatrzymalem sie stacji benzynowej, silnik nie chcial juz odpalic, krecenie jakies 8 sekund i lapal tak przez 2 sekundy juz na kolejne cylindry. Dojechalem do miasta, dwa razy silnik zgasl na luzie. W serwisie kazali mi samochod odstawic na parking i zajma sie kiedys tam. Ooo nieee, za zimno na tramwaj. W prakitikerze kupilem 2m gumowego weza i probowalem na shellu spuscic reszte tego paliwa ale nie dalo sie tym sposobem(czemu ? juz sie tak nie da ?). To postanowilem go wyjezdzic... Dotoczylem sie na shell po ok 25 km na rezerwie. Zalalem go shell v-power i samochod po kilometrze wrocil do siebie. Przestal chodzic jak star, odzyskal moc i slychac juz tylko szum turbiny bo "reszta srubek sie dociagla". Samochod pali takze do strzalu. Naszla mnie taka mysl. Jak tankujemy przy polowie baku, to rozcienczamy takie paliwo i nawet nie wiemy na jakim syfie jezdzimy. A pozniej piszemy posty na forum, cos mi kopci, cos mi szarpie, cos mulowaty. Ja przetestowalem dawke 100% takiego paliwa i wygladalo mi to na pompe, wtryski, dwumase (te wstrzasy) itd.. Mam ten samochod pol roku i tankuje shell vpower, albo na jet. 2 razy zrobilem wyjatek: - po pierwszym wyjatku, 3 km od tankowania padla mi pompka paliwa w baku - drugi wyjatek to ten co opisalem trzeciego nie bedzie, bede go k*** pchal do miasta. Pozdrawiam Leszek |
06-01-2009, 19:46 | #2 |
ford::average
Imię: Mateusz
Zarejestrowany: 20-04-2007
Skąd: Białystok
Model: Mondeo mk3
Silnik: 2.0 B+LPG
Rocznik: 2001
Postów: 77
|
Re: Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
w focusie tddi ponad lekko rok temu od werwy padła pompa... ponad 2,5 tyś w plecy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i chyba w tym czasie jeszcze u innych 5 znajomych co tankowali verve ( audi 80, a4 )
ogólnie nie polecam tego paliwa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
jest :Ford Mondeo mk3 2.0 B+LPG było: BMW e39 523i 2.8B+LPG, Ford Focus 1.8TDDi po chipie, Honda Civic 1.5B+LPG 90 <3 , Ford Escort 1.6 B 90km, Daewoo Nubira 1.6 105km B+LPG |
12-01-2009, 20:36 | #3 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 20-10-2007
Model: MKIII Kombi
Silnik: 2.0 TDDI 115 HP
Rocznik: 2002
Postów: 504
|
Re: Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
kurcze, to mnie trochę zmartwiliście bo ja tankuję od zawsze na Orlenie i to nowowybudowanym, nigdy też nie jeździłem na paliwie z innej stacji, zawsze Verva czy to benzyna czy ropa
spróbuję następnym razem zatankować na Shellu tą VPower, po teście napiszę...
__________________
Tato?-pyta się syn. Dlaczego babcia biegnie zygzakiem między drzewami? Nie gadaj tyle junior...podawaj naboje. |
12-01-2009, 21:04 | #4 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 23-05-2008
Model: Mondeo kombi mk4
Silnik: 2,5t
Rocznik: 2007
Postów: 671
|
Re: Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
Cytat:
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=OVmrO_6LLho |
|
13-01-2009, 19:03 | #5 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 20-10-2007
Model: MKIII Kombi
Silnik: 2.0 TDDI 115 HP
Rocznik: 2002
Postów: 504
|
Re: Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
wiesz rafiraptor chciałbym spróbować z ciekawości czy na paliwie innego producenta np. Shell VPower mój TDDI będzie pracował ciszej, płynniej itp.
czy raczej mam nie oczekiwać cudów?
__________________
Tato?-pyta się syn. Dlaczego babcia biegnie zygzakiem między drzewami? Nie gadaj tyle junior...podawaj naboje. |
13-01-2009, 19:48 | #6 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 23-05-2008
Model: Mondeo kombi mk4
Silnik: 2,5t
Rocznik: 2007
Postów: 671
|
Re: Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
Spróbować nie zaszkodzi, chociaż....Gdyby tak faktycznie było, że np. TYLKO Shell V Power jest debeściak z receptą na wszelkie dolegliwości-żadne inne paliwo nie sprzedawałoby się. No ale zatankuj - sam jestem ciekaw Twoich wniosków :fcp1
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=OVmrO_6LLho |
15-01-2009, 22:54 | #7 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 18-03-2008
Skąd: Radzionków
Model: Mondeo MKIV
Silnik: 2.0 TDCi 140 Kuni
Rocznik: 2009
Postów: 22
|
Re: Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
Ja od marca tankuje na Lukoilu kilka razy na shellu zatankowałem ale na lukoilu taniej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale bardzo sobie chwalę tą stację zero problemów z autem dosłownie 0 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. polecam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Ale o co chodzi ? |
15-06-2010, 00:53 | #8 |
ford::beginner
Imię: Michał
Zarejestrowany: 05-06-2010
Skąd: Łódź
Model: Mondeo mk4
Silnik: 1.8 TDCI
Rocznik: 2007
Postów: 27
|
Odp: Mondeo TDDI moja dzisiejsza przygoda z paliwem
Witam.
do wczoraj byłem szczesliwym posiadaczem mondeo tddi 2001r. 218tys. i zawsze tankowałem zwykły On na BP i problemów żadnych nie było. A że chce dla swojego mondka jak najlepiej to wczoraj pomyslałem ze zaleje mu shell v power i to był chyba mój błąd. Po przejechaniu ok 50 km, furka zaczęła szarpać i straciła moc, az w koncu zgasła i nie chciała odpalić. Po jakis 30 minutach, moze troche dłuzej jak troche silnik ostygł udało mi sie odpalic, ale po przejechaniu kilku kilometrow znow to samoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. silnik zaczął głosniej pracowac, masakra jakas, ale jakos sie doczłapałem pod dom Nie wiem juz sam czy to zbieg okolicznosci ze tak sie zaczeło dziac po zalaniu v powera, czy faktycznie jakis shit na tej stacji sprzedają. A ta stacja to shell w Łodzi na ul. Zgierskiej 225. Dziwi mnie tez troche, ze przy tak ruchliwej ulicy na tej stacj zawsze jest pusto hmmm. Jutro postaram sie spuscic to paliwko i zalac znow z bp. Nie wiem juz co myslec, nie chce tez oczerniac tej stacji nie majac dowodow, ale moze ktos miał tez podobny przypadek?? |