Migotanie wyświetlaczy i świateł

[Stuk]

Witam
Mam problem natury elektrycznej - chyba.
Przy włączonym silniku wyświetlacze - ten przy liczniku i ten od radia NIE ŚWIECĄ JEDNOSTAJNIE - tylko pulsują. To samo dzieje się ze światlami, gdy je włącze.
Samochód na razie jeździ normalnie, tylko ostatnio przy parkowaniu światła mocnoo mrugnęły i samochód przymulił, ale nie zgasł...
Co może być przyczyną i gdzie jej szukać ?

Ford C-max 1.6 TDCI 2004r.

[CERES]

słabe akuu ? ałaba masa między silnikiem ?!!, walnięty regulator napięcia?!

[Stuk]

Dzięki za odpowiedź. Sprawdze ile voltów ma na pokładzie akumulator i jakim prądem jest ładowany przez alternator.
-------
Sprawdziłem i wydaje się być OK. Silnik wyłączony - aku - 12.8 V
ładowanie - ok. 14.38 V

[Gabrycha]

To wygląda na wadę dostarczania prądu - podłącz jakiś "wskaźnik" do gniazda zapalniczki. Jeśli na zapalniczce podczas eksploatacji też będzie pulsowało napięcie to wada jest w "zasilaczu".
Po rozruchu na ciepłym silniku odłącz aku. przy jakichś 2000 obrotów - alternator musi dawać z siebie tyle mocy żeby do jazdy normalnej wystarczyło i jeszcze aku się ładowało. obserwuj zapalniczkę czy mruga. odpuść linkę gazu niech zejdzie na wolne. i co na to "zapalniczka".
właściwie to może nawet w takiej sytuacji gasnąć albo "czkać" - jeśli mryga bez baterii albo czkawką czy zaduszeniem się objawi - szukaj wady przy alternatorze. Podaje zły prąd - albo przewód (+) jest niezbyt dobry i przerywa i w końcu się upali. Albo zdechł regulator napięcia. Auto jakoś jeździ bo prąd z baterii ciągnie jak "zasilacz" nie daje.
swoją drogą jakie jest to "pulsowanie" nie/regularne, nie/szybkie, nie/zależne od obrotów, nie/zależne od wstrząsów. itp itd....?

[Stuk]

wyświetlacze świecą niejednostajnym światłem (zauważalne migotanie). Nie zauważyłem aby wiazało się to z wysokością obrotów, drganiami itp. Alternator powinien być ok, bo jest nowy ale ...

[wojtekjanus]

Nigdy, ale to nigdy nie odłączaj aku podczas pracy silnika (chyba ,że masz weterana z prądnicą). To najprostrza droga do załatwienia alternatora.
Masz na 99% uszkodzony regulator napięcia, z tym można jeżdzić, ale szczególnie na wolnych obrotach ładowanie jest praktycznie zerowe. Przed zimą radzę kupić zamiennik regulatora i wymienić. Niech cię ręka boska broni udać się z tym do ASO.

[Gabrycha]

Skoro tak się nie robi "nigdy ale to przenigdy" to ja się z propozycji WYCOFUJĘ - nie rób tak jak napisałem (choć szczerze przyznam dziwi mnie to że tak nie wolno, ale w dyskusję się nie wdaję - skoro nie to nie i już). szacunek dla WojtekJanus!.

[Stuk]

Chyba sprawa sama się rozwiązała.
Jeździłem autem i znowu się zaczęło. Migotanie a później zong. Zaczęły charczeć (głośno) głośniki, dzwięk podobny do wzbudzonego wzmacniacza, na tablicy choinka. Trochę się wystraszyłem i wyłaczyłem silnik. Po ponownym uruchomieniu. cisza. Miałem blisko do domu więc w drogę, ale po ok.500m to samo. Tym razem zjechałem na bok, ale nie wyłączałem silnika. Wyszedłem na zewnątrz - silnik pracował normalnie. Tylko z wnętrza słychać było BUUUU. Wyłączyłem silnik, ale tym razem buczenie dalej trwało, a radio nie reagowało na nic. W takim stanie dojechałem pod dom - jakieś 800m. samochód jechał i przyspieszał normalnie ... Pod domem wyłączyłem silnik i o dziwo umilkło radio. Gdy je spróbowałem uruchomić zadziałało, ale w glośnikach cisza. dopiero jak zrobiłem głośność na maxa to zaczął wydobywać się dzwięk, ale tylko z jednego głośnika (trochę zniekształcony).
Podejrzewam że padło radio - końcówka mocy (może i głośniki). :fcp5
Radio wymontowałem ale nosem nic nie czuć żeby się coś w nim spaliło.... : ) :fcp4
Już bez radia przejechałem ponad 200 km i nic się nie dzieje.
Czy to możliwe żeby radio spowodowało takie jaja :fcp9 czy przyczyna leży gdzie indziej ?
A teraz kolejna rzecz. Czy jak będzie ok przez jakiś czas to będę mógł zakupić i zainstalować nowe radio, czy też powinienem w jakiś sposób się zabezpieczyć :fcp9 :fcp9 :fcp9

[wojtekjanus]

Samo się nic nie zreperuje. Sprawny aku daje ZAWSZE stałe napięcie o dużym nawet prądzie. Jeżeli na pracującym silniku wszystkie odbiorniki prądu zaczynają migotać, to MUSI to być awaria alternatora, a w nim najczęściej padają diody prostownicze (efektu migotania raczej nie ma, po prostu nie ładuje) lub regulator napięcia.
Regulator napięcia - jako podstawę do określenia wartości prądu wzbudzenia w wirniku alternatora - próbkuje napięcie w sieci samochodowej, czyli napięcie na zaciskach akumulatora. Odłączenie aku podczas pracy silnika powoduje, że regulator kompletnie wariuje, napięcie może skoczyć nawet do kilkudziesięciu woltów, paśc może elektronika samochodowa (twoje radio, także sterowniki silnika itp).
Jeżeli jesteś pewny akumulatora (wydaje się dobry, bo piszesz, że zapalasz silnik bez problemu), to na 99% padł regulator. Rozumiem, że migotanie (typowe) jest regularne rzędu 2 - 4 razy na sek, przy wyższych obrotach zanika.
Może się zdarzyć, że w regulatorze jest jakiś tzw zimny lut lub zaśniedziały styki, ale prędzej czy później to się odezwie (znając życie w najgorszym momencie).Ja bym kupił zamiennik (ok 100 zł) i wymienił go.
Radio w praktyce do wymiany, załatwiłeś je odłączając aku, na szczęście na Allegro masz tego towaru mnóstwo, ludzie przywożą używany sprzęt audio ciężarówkami. Polecam model 7000 EON plus zewnętrzna zmieniarka ( razem ok 500 zł ), niesamowita moc 4x 52 W

[Gabrycha]

pomimo pełnego szacunku dla poprzednika coś mi się wydaję że kolega "poszedł w kosmos" z tym wzrostem napięcia. Owszem podskoczy ale 15V nie przeskoczy, w regulacji na alternatorach stosowany jest na ogół PROSTY scalony regulator napięcia (coś jakby tranzystor) tyle że wykonany tak aby był ODPORNY na warunki pracy i moc obsługiwaną. Takie cudeńko pracuje tak że nie dopuści do przekroczenia swojego napięcia znamionowego 14 z hakiem. I nieprawdą jest że "próbkuje" z aku. (chyba że coś nowego teraz zaczęto wprowadzać w życie nowoczesnych automobili).
Stuk nie pisał że odłączał aku. więc w ten sposób go raczej nie skopcił.
A co do przyczyny w radiu - no cóż jest to możliwe tylko dlaczego nie było nic słychać w głośnikach kiedy jeszcze "mrygało". A to czy radio dawało taki efekt, czy też może jego śmierć jest skutkiem innej przyczyny trudno powiedzieć. naprawę regulatora przez wymianę warto rozważyć poważnie, a skoro jak piszesz alternator jest NOWY to może jakaś gwarancja i to obowiązuje.