Sprawdzanie Numeru VIN

vabia · 07-04-2005, 18:49

Witam wszystkich

Od jakiegoś czasu pomykam sobie Escortem (95, ZETEC 1.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Kocham swoje auto ale ostatnio robi mi wbrew :-)

[sorrki za lamerstwo ale średnio się znam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ]

1. Spryskiwacze - dopiero z PMS się dowiedziałem, że mam podmienioną obsługę spryskiwaczy (do siebie szyba przednia, przycisk szyba tylnia). Jest to o tyle denerwujące że spryskanie przedniej szyby włącza tylnią wycieraczkę :-) Podjechałem do mechanika ale tenże zaproponował mi wymianę całego przełącznika (500 zł :-( Czy wie ktoś może czy dałoby to zrobić prościej (jakaś podmiana kabelków czy coś w ten deseń)?

2. Pas pasażera - miałem małe BUM jakiś czas temu (dostałem w bok) i rozleciał się pas pasażera. Pas kupiłem na szrocie za pięć dyszek ale wspomniany już mechanik zażyczył sobie za wymianę 150 zł ("bo to co najmniej 2h pracy"). Fakt, że nie wygląda to prosto ale może ktoś to przerabiał i wie co i jak trzeba odkręcić / zdjąć żeby wymienić pas.

3. Hałas (a właściwie HAŁAS) W styczniu robiłem samochód i oprócz paru innych rzeczy wymieniłem łącznik stabilizatora, tuleje stabilizatora oraz tuleje tylniej belki. Do tego były założone 13" opny zimowe i oprócz skrzypiących plastików (grrrrr) w aucie było cicho. Natomiast od paru dni auto wydaje nieprzyjemnie / niepokąjące odgłosy z podwozia. Podjchałem do mech. (zmieniałem tarcze i klocki) ale powiedział, że nic nie widzi (znowu zmienił tuleje zdaje się; poszedł na łatwiznę zdaje mi się). Na początku myślałem że coś się wyrobiło i po prostu stuka ale objawy okazały się inne. Zrobiłem dwie próby: wyszedłem z auto i delikatnie poruszałem je na boki i z podwozia dobiegło dość donośne skrzypienie (coś jak stara kanapa tylko głośniej i dzwięk trochę niższy). Zrobiłem drugi test: siedząc w fotelu (auto zaparkowane) poruszalem sie trochę do przód-tył (proszę się nie śmiać z metodolgii testowania :-D i było to samo: głośne skrzypienie. Jedna srawa, że jest to strasznie denerwujące, druga że trochę się boję tak jeżdzić. Wiem, że opis jest niedokładny ale może ktoś ma jakieś pomysły co to moż być i co powinien sprawdzić (auto teraz jeździ na 15" aluminiowych ale skrzypiało jeszcze na zimowych oponach)

Pytania pomocnicze:
4. Jaki warsztat forda polecacie we Wrocławiu (byłem w Carosie i Redfordzie)?
5. Rudy dobrał mi się do podwozia - czy we wrocławiu można gdzieś to wyczyścić i pomalować jakąś farbą (znaczy się zabezpieczyć)?

To tyle na razie, kolejne pytania wkrótce :-)

młody · 07-04-2005, 19:37

3- wydaje mi sie że to moga być amorki lub wachacze

a pozatym to co to za zdzierca ktróry za wymianą pasa bierze 150
(może zmień mechanika)
z pasami nie powinieneś mieć problemów

07-04-2005, 20:09

1- wystarczy pozamieniać kabelki we wtyczce od przełacznika. Prawdopodobnie masz od innej wersji niz był od nowości.
2 - z pasem nie powinno być kłopotu. Musisz tylko zdjąć osłone słupka, reszte zobaczysz sam. Jak masz poduszki to odłacz aku przed tą robotą.
3- popros kolege niech sie buja w fotelu dokładnie tak jak TY. A Ty pod samochód ogladać i nasłuchiwać. Sam dojdziesz.

vabia · 08-04-2005, 19:59

Cytat:

Napisał młody

3- wydaje mi sie że to moga być amorki lub wachacze

Amorki sa raczej OK. Można jakoś domowymi metodami ocenić wachacze?

Cytat:

Napisał młody

a pozatym to co to za zdzierca ktróry za wymianą pasa bierze 150
(może zmień mechanika)
z pasami nie powinieneś mieć problemów

Tak mnie policzyli w Redfordzie. Z odpowiedzi na forum i z tego co wyszukałem wynika że straszne ździerstwo :-)

Pozdr

[ Dodano: 2005-04-08, 21:06 ]

Cytat:

Napisał Slawko

1- wystarczy pozamieniać kabelki we wtyczce od przełacznika. Prawdopodobnie masz od innej wersji niz był od nowości.

Przegrzebałem się przez archiwum konkurencji ([Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]) i tam znalazłem podobny problem. Rozwiązanię: zamienić kabelki w silniczku (silniczkach) od spryskiwaczy.

1. Czy obie metody są tak samo skuteczne?
2. Jak dobrać się do tych silniczków ("z góry" ich nie widać)?

Cytat:

Napisał Slawko

2 - z pasem nie powinno być kłopotu. Musisz tylko zdjąć osłone słupka, reszte zobaczysz sam. Jak masz poduszki to odłacz aku przed tą robotą.

Mam podzuszkę. O czymś jeszcze należy paiętać w takim przypadku?

Cytat:

Napisał Slawko

3- popros kolege niech sie buja w fotelu dokładnie tak jak TY. A Ty pod samochód ogladać i nasłuchiwać. Sam dojdziesz.

A mógłbys trochę rozwinąć temat (czego mam tam nasłuchiwać?).

Z góry dziękuję
Pozdr

08-04-2005, 21:24

Cytat:

Przegrzebałem się przez archiwum konkurencji (http://www.fordescort.org) i tam znalazłem podobny problem. Rozwiązanię: zamienić kabelki w silniczku (silniczkach) od spryskiwaczy.

1. Czy obie metody są tak samo skuteczne?
2. Jak dobrać się do tych silniczków ("z góry" ich nie widać)?

1-Tak to dobry pomysł.
2-od spodu(musisz się położyć pod samochodem, albo na kanale). Jest tylko jeden silniczek.

Cytat:

Napisał vabia

Zrobiłem dwie próby: wyszedłem z auto i delikatnie poruszałem je na boki i z podwozia dobiegło dość donośne skrzypienie (coś jak stara kanapa tylko głośniej i dzwięk trochę niższy). Zrobiłem drugi test: siedząc w fotelu (auto zaparkowane) poruszalem sie trochę do przód-tył (proszę się nie śmiać z metodolgii testowania n i było to samo: głośne skrzypienie.

Cytat:

Napisał vabia

A mógłbys trochę rozwinąć temat (czego mam tam nasłuchiwać?).

To samo co Ty robi Twój kolega, a Ty leżysz pod samochodem i przystawiasz ucho do miejsc skąd dochodzą te odgłosy i lokalizujesz konkretne miejsce.

Cytat:

Napisał vabia

Mam podzuszkę. O czymś jeszcze należy paiętać w takim przypadku?

Tylko o Tym co napisałem. Odłaczyć aku i poczekać 15-30min zanim zaczniesz rozpinać kabelki od napinaczy. Jeśli nie będziesz nic robił przy elektryce, to nie musisz odłaczać aku.

vabia · 09-04-2005, 11:25

Dzięki za pomoc !

Punkty 1 i 2 - lenistwo wzięło górę (no i pada deszcz) Ale jak wiedziałem co i jak to zrobił mi to pierwszy napotkany mechanik za 50 zł :-)

Punkt 3: wyrok - sworznie. Tyle, że powiedziano mi, iż w tym modelu sworznie trzba wymieniać z wachaczami (bo zdaje się są nitowane). Prawda li to czy ktoś mnie nabiera.

Pozdrawiam

AT · 09-04-2005, 11:34

Cytat:

Napisał vabia

Punkt 3: wyrok - sworznie. Tyle, że powiedziano mi, iż w tym modelu sworznie trzba wymieniać z wachaczami (bo zdaje się są nitowane). Prawda li to czy ktoś mnie nabiera.

Prawda, że sworznie są często oryginalnie nitowane, natomiast nabiera Cię (lub się nie zna), ktoś, kto chce Ci wymieniać w takim przypadku cały wahacz. Po prostu wyrzuca się nity i nowy sworzeń przykręca śrubami (często dołączanymi do nowych sworzni).
Wahacz musisz wymienić, kiedy sworzeń jest do niego przyspawany - to jednak chyba rzadkość.

Adam

vabia · 09-04-2005, 16:40

Cytat:

Napisał AT

Wahacz musisz wymienić, kiedy sworzeń jest do niego przyspawany - to jednak chyba rzadkość.

A czy mogę mieć takiego pecha, że u mnie są pospawane (tzn: czy w Escort'ach zdażały się sworznie spawane z wachaczami)? Auto fabrycznie ma trochę twardsze zawieszenie i coś tam mech mówił, że "w twardych to jest na stałe".

I jeszcze jedna rzecz: niedługo mam przegląd - czy mam naruszyć swoją rezerwę finansową i to robić już teraz czy można jeszcze trochę poczekać (jeżdzę jak kapelusznik ;-)

Pozdrawiam

MAN · 09-04-2005, 17:33

Fabrycznie sworznie są nitowane

denon2000 · 09-04-2005, 18:56

takie rozwiązanie jest nie tylko w essim. identycznie mam w felicji - tam tez fabrycznie były nity. po wymianie są przykręcane śrubami.

07-04-2005, 18:49	#1
vabia ford::beginner Zarejestrowany: 04-04-2005 Model: Mondeo Silnik: 1.8 TDCi Rocznik: 2010 Postów: 10	Escort 1.8 - pytań kilka Witam wszystkich Od jakiegoś czasu pomykam sobie Escortem (95, ZETEC 1.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Kocham swoje auto ale ostatnio robi mi wbrew :-) [sorrki za lamerstwo ale średnio się znam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ] 1. Spryskiwacze - dopiero z PMS się dowiedziałem, że mam podmienioną obsługę spryskiwaczy (do siebie szyba przednia, przycisk szyba tylnia). Jest to o tyle denerwujące że spryskanie przedniej szyby włącza tylnią wycieraczkę :-) Podjechałem do mechanika ale tenże zaproponował mi wymianę całego przełącznika (500 zł :-( Czy wie ktoś może czy dałoby to zrobić prościej (jakaś podmiana kabelków czy coś w ten deseń)? 2. Pas pasażera - miałem małe BUM jakiś czas temu (dostałem w bok) i rozleciał się pas pasażera. Pas kupiłem na szrocie za pięć dyszek ale wspomniany już mechanik zażyczył sobie za wymianę 150 zł ("bo to co najmniej 2h pracy"). Fakt, że nie wygląda to prosto ale może ktoś to przerabiał i wie co i jak trzeba odkręcić / zdjąć żeby wymienić pas. 3. Hałas (a właściwie HAŁAS) W styczniu robiłem samochód i oprócz paru innych rzeczy wymieniłem łącznik stabilizatora, tuleje stabilizatora oraz tuleje tylniej belki. Do tego były założone 13" opny zimowe i oprócz skrzypiących plastików (grrrrr) w aucie było cicho. Natomiast od paru dni auto wydaje nieprzyjemnie / niepokąjące odgłosy z podwozia. Podjchałem do mech. (zmieniałem tarcze i klocki) ale powiedział, że nic nie widzi (znowu zmienił tuleje zdaje się; poszedł na łatwiznę zdaje mi się). Na początku myślałem że coś się wyrobiło i po prostu stuka ale objawy okazały się inne. Zrobiłem dwie próby: wyszedłem z auto i delikatnie poruszałem je na boki i z podwozia dobiegło dość donośne skrzypienie (coś jak stara kanapa tylko głośniej i dzwięk trochę niższy). Zrobiłem drugi test: siedząc w fotelu (auto zaparkowane) poruszalem sie trochę do przód-tył (proszę się nie śmiać z metodolgii testowania :-D i było to samo: głośne skrzypienie. Jedna srawa, że jest to strasznie denerwujące, druga że trochę się boję tak jeżdzić. Wiem, że opis jest niedokładny ale może ktoś ma jakieś pomysły co to moż być i co powinien sprawdzić (auto teraz jeździ na 15" aluminiowych ale skrzypiało jeszcze na zimowych oponach) Pytania pomocnicze: 4. Jaki warsztat forda polecacie we Wrocławiu (byłem w Carosie i Redfordzie)? 5. Rudy dobrał mi się do podwozia - czy we wrocławiu można gdzieś to wyczyścić i pomalować jakąś farbą (znaczy się zabezpieczyć)? To tyle na razie, kolejne pytania wkrótce :-)

07-04-2005, 19:37	#2
młody ford::average Zarejestrowany: 30-08-2004 Skąd: gliwice U.K. Postów: 85	3- wydaje mi sie że to moga być amorki lub wachacze a pozatym to co to za zdzierca ktróry za wymianą pasa bierze 150 (może zmień mechanika) z pasami nie powinieneś mieć problemów __________________ Pozdrawiam Młody

09-04-2005, 17:33	#9
MAN ford::professional Imię: Kornel Zarejestrowany: 11-02-2004 Skąd: GDYNIA Model: mondeo titanium Silnik: 2.0 H.E benzyna Rocznik: 2007 Postów: 1,413	Fabrycznie sworznie są nitowane __________________ Pozdrawiam Kornel MONDEO MK4 TITANIUM 2.0 HE 2007 MONDEO MK2 GLX 1,6 + LPG 1997 sedan był escort mk V 1,6 efi cvh 105KM

07-04-2005, 20:09	#3
Slawko Postów: n/a	1- wystarczy pozamieniać kabelki we wtyczce od przełacznika. Prawdopodobnie masz od innej wersji niz był od nowości. 2 - z pasem nie powinno być kłopotu. Musisz tylko zdjąć osłone słupka, reszte zobaczysz sam. Jak masz poduszki to odłacz aku przed tą robotą. 3- popros kolege niech sie buja w fotelu dokładnie tak jak TY. A Ty pod samochód ogladać i nasłuchiwać. Sam dojdziesz.

09-04-2005, 11:25	#6
vabia ford::beginner Zarejestrowany: 04-04-2005 Model: Mondeo Silnik: 1.8 TDCi Rocznik: 2010 Postów: 10	Dzięki za pomoc ! Punkty 1 i 2 - lenistwo wzięło górę (no i pada deszcz) Ale jak wiedziałem co i jak to zrobił mi to pierwszy napotkany mechanik za 50 zł :-) Punkt 3: wyrok - sworznie. Tyle, że powiedziano mi, iż w tym modelu sworznie trzba wymieniać z wachaczami (bo zdaje się są nitowane). Prawda li to czy ktoś mnie nabiera. Pozdrawiam

09-04-2005, 18:56	#10
denon2000 ford::advanced Zarejestrowany: 10-04-2004 Skąd: LUBLIN Model: Focus IIFL Silnik: 1.6 TDCI Rocznik: 2011 Postów: 427	takie rozwiązanie jest nie tylko w essim. identycznie mam w felicji - tam tez fabrycznie były nity. po wymianie są przykręcane śrubami.