niedzialajacy przycisk otwierania bagaznika

[pkania]

tak jak w temacie, ani z przycisku w samochodzie ani w pilocie co sprawdzic gdzie moze byc odlaczony, zabrudzony? moze ktos mial podobny problem? z gory dzieki za pomoc

[wsroka]

Opisałem taki problem w moim samochodzie(sedan 2003), jego przyczynę i domowe rozwiązanie.
Zobacz tu: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Nadal działa.
Pozdrawiam.

[tomki]

Witaj, w moim samochodzie (kombi, 2003r) objawy byly podobne, natomiast sama usterka dosc błaha. Mianowcie, jeden z kabli tuz pod klapa bagaznika (po podniesieniu klapy do gory widoczna jest wiazka kabli w czarnej, plastikowej izolacji) bagaznika zostal przerwany, wystarczylo go zlutowac i po sprawie.
Pozdrawiam

[pkania]

rozebralem to i dziwne bo kable nie sa przeciete i sprawdzalem koncowke kabla i tu jest dla mnie najwieksza zagadka raz prad jest raz niema (z przewaga tego drugiego) kilka razy udalo mi sie nawet ze zamek zareagowal, ale ogolnie raczej nie daje pradu na kable, juz nie mam pomyslu co robic dalej!!!??? cykniecie z przodu pod schowkiem jest za kazdym razem ale tak jakby prad nie szedl dalej - z tym ze tak jak pisalem kilka razy poszedl
moze ktos mial cos podobnego?

[wsroka]

Witam!
Podałem wyżej link do opisu identycznej sytuacji w moim samochodzie (sedan 2003). Dla ułatwienia powtórzę... Objawy były takie same: czasem zamek się otwierał, czasem nie; potem przestał sie otwierać całkowicie zarówno z przycisku przy kierownicy jak i z przycisku na kluczyku. Przyczyną był uszkodzony przekaźnik w module sterującym (pod schowkiem): choć było słychać pracę styków ("cyknięcie"), to jednak przekaźnik nie podawał prądu na przewód biało-zielony, czyli na siłownik klapy.
Rozwiązanie domowe: Ponieważ ścieżki drukowane w module sterującym są dość drobne, nie odważyłem się wylutowywać owego przekaźnika, by czegoś więcej nie popsuć (i tak nie miałem takiego samego na zamianę), ale dolutowałem równolegle do uszkodzonych styków dodatkowy niewielki przekaźnik 12V (kupiony w sklepie z częściami elektornicznym za 3,00 zł) i klapa otwiera się do dzisiaj - już ponad rok.
wsroka

[pkania]

dzieki za info, ale niebardzo wiem jak moze wygladac ten przekaznik, u mnie jest tam raczej duze pudelko w ktore "wchodzi" kilka kostek, moze zrobie zdjecie bo chyba sam sobie z tym nieporadze

[wsroka]

Może przydadzą się zdjęcia:
[attachment=1:3ad5j1gf]przekaznik_fot_01.JPG[/attachment:3ad5j1gf]
[attachment=0:3ad5j1gf]przekaznik_fot_02.JPG[/attachment:3ad5j1gf]

[wsroka]

Zdjęcia powyżej to widok modułu po wyjęciu z samochodu i po zdjęciu z niego obudowy. Mam nadzieję, że prawidłowo podpisałem kabelki, bo naprawy dokonywałem około rok temu, a pidpisy kabelków dziś. Ale z oznaczeń na obudowie nowego przekaźniczka, które naprędce narysowałem kiedyś flamastrem wnioskuję, że powionno być dobrze.
Jeśli nie masz wprawy w prostej elektronice, to lepiej przekaż "sprawę" jakiemuś elektronikowi. Życzę sukcesów.
wsroka

[pkania]

no dzieki duzo mi to wyjasnilo mysle ze teraz sobie poradze, musze tylko jakos wyciagnac ta plytke, a i jeszcze jedno jak pojde kupowac przekaznik o co mam prosic dokladnie? czy to jest jakis uniwersalny model?

jeszcze raz dzieki za fotki

[wsroka]

Ważne, żeby przekaźnik był sterowany napięciem 12V. Nie pamiętam jakiej mocy był ten, który zamontowałem, mógł być około 2-amperowy. Został mi drugi, podobny, kupiony razem z tamtym; są na nim oznaczenia: "2A 30VDC". Najlepiej powiedz sprzedawcy w sklepie do czego chcesz użyć. Jeśli sprzedawca będzie obeznany w temacie, to powinien wybrać coś odpowiedniego.