[Mondeo 2007-2014] Zablokowane/zaryglowane przednie drzwi od strony pasażera

[Althenor]

Witajcie,
mam problem ze swoim mondeo. Mianowicie od 2-3 miesięcy mam zablokowane/zaryglowane przednie drzwi od strony pasażera. Nie da się ich otworzyć w żaden sposób. Przy próbie otwarcia słychać, że mechanizm ryglujący działa lecz same drzwi nie chcą się odblokować. Są cały czas zaryglowane. Wiem, że u mondeo to "genetyczne" i we wcześniejszym modelu miałem podobny problem. Jednakże czas w tym przypadku nie pomógł. Samochód był oddany do dwóch różnych mechaników, którzy uznali że drzwi trzeba rozciąć. Czy ktoś się spotkał z takim problemem? Czy jest jakieś inne rozwiązanie? Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.

[koszka]

Mechanicy to niech sobie rozetna swoje glupie glowy a nie drzwi. Jesli juz nie mozna ich faktycznie otworzyc to lepiej rozciąć tapicerke drzwi a nie blachy. Tapicerka jest z plastiku i kosztuje na allegro grosze. Jak zdejmie sie tapicerke masz dostep do zamka a wtedy juz można kombinować.

[Juzek]

Ja bym klikał otwarcie do momentu aż się same otworzą.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[handy]

Ja gdy próbowałem samemu zamek naprawić od strony kierowcy to sobie zatrzasnąłem drzwi bez możliwości otwarcia z zewnątrz jak i od wewnątrz. Na szczęscia zamknąłem je zanim załozyłem boczek więc majster miał ułatwioną robotę i dał rade otworzyć od środka.
Tak jak pisali poprzednicy, ogarnięta osoba w najgorszym wypadku będzie musiała zniszyczyc boczek.

[Althenor]

Dzięki za odpowiedzi. W takim razie będę próbował coś zdziałać chyba, że ktoś ma jeszcze jakiś pomysł.

[mondeo70235]

poszukaj profilaktycznie tapicerki na allegro

[dyzmanikoś]

Kupisz boczek za parę dych,nie ma się co zastanawiać-tnij...

[Deryll]

Czy wy uważacie się za takich bystrzaków? A gdzie tu jest napisane że mechanik kazał ciąć drzwi od zewnątrz. Naprawdę nie wszyscy mechanicy to debile.

[koszka]

Napisał Deryll Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy wy uważacie się za takich bystrzaków? A gdzie tu jest napisane że mechanik kazał ciąć drzwi od zewnątrz. Naprawdę nie wszyscy mechanicy to debile.

Kolega napisal w pierwszym poscie ze mechanicy powiedzieli ze DRZWI trzeba rozciac a nie boczek. Tak wiec albo mechanicy wyraziki sie nie precyzyjnie albo kolega piszacy. Choć tak z doświadczenia patrzac na to jak jeden z mechanikow chcac wyregulowac u mnie , ieznosc tylnych kol zaczal odkrecac sruby od wahaczy poprzecznych tzw kosci to tutaj tez jest mozliwe ze chcieli rozcinac drzwi. Oczywiscie nie wszyscy mechanicy to partole ale tacy sie zdarzaja.

[Danielo_82]

Napisał Deryll Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Naprawdę nie wszyscy mechanicy to debile.

Debile nie, ale lenie w większości. Jeśli łatwiej byłoby im rozciac blachę flexem, to myślisz że bawiliby się z boczkiem. No chyba że tylko ja na takich trafiałem.