ZAKUP EXPO-POMOCY!!!!!!!!!!!!

[DEZET68]

Witam serdecznie.
Jestem nowy na forum,a to za sprawą pewnego Expo który wpadł mi w oko.
Może będziecie w stanie podpowiedzieć czy warto się „angażować”.
Wynaleziony sprzęt to:Explorer r.prod.97 ,poj 5.0 automat,zagazowany
(instalacja jednak odłączona bo coś szwankowało),przedni napęd odłączony(huczał),
Poobijany(popękana szpachla),drobne robótki przy elektryce.cena za jaką dziadek odda to 9000 pln.
Może znacie też sposób jak namówić kobietę na zamianę oszczędnego „paska”1.9td z 94roku
na to monstrum.
To co pisaliście na forum że jak się przejedziesz to się zakochasz jest świętą prawdą.
Już choruję.
Pozdrawiam.

[Rad-T]

poczekac do zimy i przejechac 60km/h tam gdzie inni beda jechac 20 ... i to nadal bezpiecznie, wladowac sie w laki, lasy, pola i rozbic namiocik nad brzegiem jeziora albo... zlozyc tylne siedzenia i zrobic wielka kanape do spania... zabrac ja na przejazdzke po miescie i pokazac jak inni kierowcy "ustepuja" miejsca takiemu potworowi

albo...

po prostu dac sie jej przejechac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i koniecznie mow ze gaz sie da naprawic (bo pewnie sie da) i ze wtedy koszty podobne jak inne auta bez gazu. (w co moja zona przestala wierzyc po 2-3 miesiacach jak juz jezdzilismy)

a poza tym milosc malzonek/towarzyszek/kochanek do tego potwora przychodzi z czasem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale zawsze w najmniej oczekiwanym momencie

[DEZET68]

A co z silnikiem 5.0.jest nieczęsto sptykany

[fynn]

a poza tym milosc malzonek/towarzyszek/kochanek do tego potwora przychodzi z czasem

*


:576: :576:

* - nieodpowiednie skreślić

To co pisaliście na forum że jak się przejedziesz to się zakochasz jest świętą prawdą.

To ja pisałam :fcp23 - powiem Ci jedno. Jeżeli ona jest toporna kobietą (raczej stateczną i lnie lubiąca zmian to jej nie przekonasz. Chyba, że to Ty rządzisz w domu i walniesz pięścią w stół. Ja się zakochałam w moim bydlaku ale ..... ja to odrębny temat - jestem tylko w połowie kobietą :fcp3 - znaczy w tej lepszej połowie. To trzeba lubić, taki samochód jest dopełnieniem trybu zycia jaki lubisz prowadzić


..ale filozofie strzeliłam dzisiaj :fcp20

[DEZET68]

Ta moja lepsza połowa bardzo lubi takie auta ale boi się kosztów.
Odwieczny brak gotówki ,a to boli.
Może podpowiecie jakie są koszty utrzymania takiego expo

[Rad-T]

maszynka z 5.0 silnikiem to piekna sprawa - ktos ostatnio tez pytal o takiego - zapominasz o rozrzadzie, silnik jeszcze mniej wyzylowany jak nasze 4.0

no coz a reszta jak to w aucie - jak nic nie walnie powaznego to eksploatacja zblizona do normy, filrty, oleje, jakies laczniki stabilizatora, inne gumy

[fynn]

No to zrób tak jak mówił Rad :

po prostu dac sie jej przejechac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i koniecznie mow ze gaz sie da naprawic (bo pewnie sie da) i ze wtedy koszty podobne jak inne auta bez gazu.

Koszty - to zalezy do czego używasz samochodu - jeżeli masz zamiar jeździc nim po 200 km dziennie a nie masz drugiego samochodu albo co lepsze słuzbowego to - BARDZO bym się zastanowiła.

Ja koszty do tej pory jakie mam to zatankowanie 70L paliwa (do pełna) 2 razy na miesiąc -ale ja poruszam sie również słuzbowym jak mam dalsze wyjazdy - swoim jak mam kaprys albo po prostu chęć przejechania sie nawet te 200 km albo jak jade do lasu, na strzelnicę, w teren.

No i co 20 000 km średnio wymiany - ot tyle - o resztę musisz sie modlic by nie zaczeła sie sypać.
A reszta to chyba jak w każdym samochodzie.

[DEZET68]

Ja tam za dużo nie jeżdzę.Dom,żłobek,praca,złobek,dom,zakupyRaptem do 50km dziennie.Teraz latem działka na Mazurach ale to tylko 100 w jedną stronę.No i działka w lesie przy granicy z Białorusią(46km od domku) a tam 4x4 zimą się przyda.
Tylko że oliwę do "paska" kupuję po 2,7, leję do pełna i na miesiąc zapominam, a benzynka ,czy nawet gaz w takich ilościach...trochę przeraża
Ale czego nie robi się dla uczucia.
Może ktoś chce kupić oszcędnego passata?Żartowałem.

[smuga]

Jak mechanicznie autko jest w miarę OK to bierz. Ja miałem przez 1,5 roku wersję 5-litrową i oprócz spraw eksploatacyjnych nie dotykałem niczego. Co prawda po pół roku użytkowania zaczął huczeć przód (co wskazywało na przedni dyfer lub łożyska), ale okazało się w sumie błahostką w postaci hałasu ze sklockowanych opon (pomogło szorstkowanie wyrównujące bieżnik opony).
A spalanie napewno nie będzie większe jak w 4-litrówce (ja mieściłem się w miejskiej jeździe na benzynie w okolicach 18l, na gazie około 21l) Poza tym jak Rad-T napisał, silnik jest bezobsługowy w kwestii rozrządu, ma troszkę większą moc i znacznie większy moment obrotowy. Więc jak jeszcze doprowadzisz do ładu instalację gazową to będzie super. A żonkę po prostu wsadź do auta na jakimś spokojnym odcinku i każ pojeździć - zaręczam że nie będzie chciała wysiąść :fcp2

[DEZET68]

Wielkie dzięki.
Mam nadzieję że niedługo dołączę do rodzinki EXPO