[Mondeo 2007-2014] 2.0ecoboost 240KM - brak mocy

[tomekxo]

Od wczoraj mam problem z brakiem mocy. Robilem wczoraj dluzsza trase, na początku tzn przez pierwsze 800km było wszystko ok, auto jechalo normalnie. Wjechalem do Polski i zatrzymałem się na stacji zatankować. Ruszylem ze stacji i zaczelo mi się wydawac ze auto jakos słabiej przyspiesza, ale mowie ze chyba mi się wydaje po takim dystansie. Przejechalem kolejne z 200km i stanalem na parkingu. Gdy ruszyłem, wlaczajac się na autostradę przycisnalem na 3 biegu i przy jakiś 4tys obrotow nagle szarpnelo. Wrzucilem później 4 bieg i pedal w podloge, auto niby przyspieszalo ale to nie było to co powinno. Poza tym rozpedzilem się do jakiś 160km/h i 5000 obrotow i dalej stoi. Pedal w podłodze a auto caly czas utrzymuje te 5000 obrotow i ta sama predkosc. Tak samo na innych biegach, auto nie zbiera się jak wcześniej. Od 3500 obrotow auto nie ma kopa jak wcześniej. Ale tez nie zawsze szarpnie podczas przyspieszania, czasem tak, czasem nie. Ale zawsze czuc niemoc od 3,5tys w gore. Jak by nie było turbiny, albo by nie dawala ciśnienia.

Myslalem ze to paliwo, bo dziwnym zrzadzeniem losu zaowazylem ze cos może być nie tak zaraz po tankowaniu. Ale dzisiaj wyjezdzilem wszystko do zera i zatankowalem Vpower Racing i tez nie jest jak powinno.
Auto nie jest jakos super stare, jest z 2013 roku, ma nalatane 52tys. km. Do tej pory wszystko było dobrze. Zbieralo się normalnie. A teraz w tym zakresie obrotow gdzie powinien mieć największego kopa to ma zadyszke. Nawet praca silnika wydaje mi się inna niż wcześniej. Jest jakby glosniejszy, bardziej basowy.
Ale dziwne jest to ze nie wywalil zadnego check engine.
Jedynie co to miał zapisany blad o czujniku spalania stukowego w zapamiętanych bledach.
Patrzylem pod maska, ale nic mi nie wpadlo w oko, od spodu tez wszystko wygladalo wporzadku. Tyle na ile się znam, to nic nie wygladalo zle. Dziwi mnie ze nie wywala zadnego bledu. Bo jak by cos było z turbina, złym spalaniem, złym ciśnieniem itd. itp. to by był jakiś blad, a tutaj nic...

Dzis podjechałem do mechanika, podlaczyl komputer i pokazal blad P132B, sterownik turbosprężarki. Skasowal, przejechałem się. Znowu przy 4 tys na 3 biegu szarpnelo i dalej już był zamulony. Czyli jak by cos ze sterowaniem turbina. Ale po przejechaniu i ponownym podlaczeniu komputera, zadnego bledu nie było. Pomimo ze auto nie przyspieszalo jak powinno...

Czytalem ze w 2.0TDCi glownym powodem tego bledu jest jakiś sterownik od turbo, taka czarna skrzyneczka przy turbosprężarce. Ale problem polega na tym, ze znalazłem taka turbine na allegro i w ecobooscie nie ma takiego sterownika, przynajmniej nie takiego jak w dieslu.

Patrzyłem pod autem turbine i przy niej jest taki zaworek podciśnienia, który steruje chyba ta gruszka od łopatek w turbo. Na szczęście gdy wymieniałem w poprzednim MK4 2.0 TDCi to zostawiłem stary zaworek, który tylko piszczał po zgaszeniu auta. Wiec będę miał na podmianke jak by co.

[Dudi_81]

Polecam lekturę tego tematu
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

i tego [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

oraz [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Życzę szybkiego rozwiązania tematu, ale u mnie naprawa turbiny nie pomogła.
Wymiana zaworka podciśnienia ( Pierburg: 7.28197.18 ) poprawiła, ale nie usunęła problemu do końca, tylko rzadziej wywala błąd.
U mnie check engine też się nie pojawia.

[Usefull]

Napisał tomekxo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zatankowalem Vpower Racing

zatankuj normalne paliwo - ja też się parę lat temu "przejechałem" się na tym paliwie - w mondeo mk3 - po zatankowaniu wszystko mi zdechło na autostradzie przy 160 , koniec końców musiałem wymienić katalizator
wcale nie jest powiedziane że to jest dobre paliwo

[Matych]

Napisał Dudi_81 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

) poprawiła, ale nie usunęła problemu do końca

Bo nie tylko zawór jest odpowiedzialny za pracę podciśnienia ale stan rurek i ich usczelnień po kilku latach często ssie gdzieś lewe powietrze a miejsc jest dużo.

[Rob^]

Napisał Matych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

... kilku latach często ssie gdzieś lewe powietrze a miejsc jest dużo.

po 4 latach i przejechaniu 50kkm ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tomekxo]

Napisał Dudi_81 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Polecam lekturę tego tematu
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

i tego [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

oraz [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Życzę szybkiego rozwiązania tematu, ale u mnie naprawa turbiny nie pomogła.
Wymiana zaworka podciśnienia ( Pierburg: 7.28197.18 ) poprawiła, ale nie usunęła problemu do końca, tylko rzadziej wywala błąd.
U mnie check engine też się nie pojawia.

A co miałeś robione z turbina, ze naprawa nie pomogla? Ja mam na szczęście jeden taki zaworek na podmianke, bo został mi z diesla 2.0 TDCi jak kiedyś wymieniałem.

Co do paliwa to raczej wykluczam ta opcje. Tankowalem na orlenie zwykla 95, na shellu vpower racing i na bp 98 i nie ma roznicy.

Mam auto z 2013 roku i przebieg 52tys. Raczej stan wezykow podciśnienia powinien być ok. Ani nie jest leciwe ani nalatane nie wiadomo ile.

Ktos mi pisal ze miał podobny problem w 1.6 ecoboost i problem był w ciśnieniu przeladowania, powyżej 1 bara, i stad szarpniecie na wyższych obrotach i przejście w "tryb awaryjny" i zamulenie po szarpnieciu... Ale jeszcze nie odpisal mi w czym tkwil blad...

[22fordmondeo]

Napisał tomekxo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam auto z 2013 roku i przebieg 52tys. Raczej stan wezykow podciśnienia powinien być ok. Ani nie jest leciwe ani nalatane nie wiadomo ile.

Ktos mi pisal ze miał podobny problem w 1.6 ecoboost i problem był w ciśnieniu przeladowania, powyżej 1 bara, i stad szarpniecie na wyższych obrotach i przejście w "tryb awaryjny" i zamulenie po szarpnieciu... Ale jeszcze nie odpisal mi w czym tkwil blad...

Masz auto od nowości? Czy jest możliwość, że przycina się zmienna geometria turbiny? może dużo jeździsz po mieście?

Ps.
przeglądając forum i użytkując forda dochodzę do wniosku, że największą wadą naszych aut jest trudna diagnostyka usterki - wiele usterek dręczy nasze pojazdy, a często komputer nie pokazuje błędu - i wmawia nam, że wszystko jest z nim OK Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tomekxo]

Auto mam od roku. Kupilem je od pierwszego wlasciciela z przebiegiem 42tys. km. Teraz auto ma 52tys. Co do stylu jazdy to auto ma za soba dwie trasy 1300km Polska - Holandia. A poza tym jest normalnie uzytkowane. Ale poniewaz mialem wczesniej diesla 2.0TDCi to zawsze po trasie schladzam turbine, nie gasze auta od razu. Jak dbal poprzednik nie wiem. Ale przez 3 lata i 40tys. km chyba nie zdazyl by nic popsuc? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do zmiennej geometrii to nie wiem czy dziala w pelnym zakresie. Sam chyba tego nie sprawdze. Jedynie co wiem to ze zadnego check engine nie wywala. Raz byl blad P132b od sterowania turbina.

[Dudi_81]

Napisał tomekxo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do zmiennej geometrii to nie wiem czy dziala w pelnym zakresie.

Ta turbina nie ma zmiennej geometrii tylko wastegate.

Napisał tomekxo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A co miałeś robione z turbina, ze naprawa nie pomogla? Ja mam na szczęście jeden taki zaworek na podmianke, bo został mi z diesla 2.0 TDCi jak kiedyś wymieniałem.

Podałem wyżej nr tego zaworu, od diesla nie koniecznie będzie pasować.

W tych turbinach pęka spawany kolektor wydechowy, uszkadza wirnik od strony ciepłej, zdjęcia znajdziesz w temacie który wkleiłem.

Napisał tomekxo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ktos mi pisal ze miał podobny problem w 1.6 ecoboost i problem był w ciśnieniu przeladowania, powyżej 1 bara,

Dwa razy uchwyciłem moment wystąpienia błedu Forscanem, ćisnienie około 0,6 bara, wastegate otworzył się na 80% i nagle zleciał do 2% i tak został, do momentu wyłączenia silnika auto zamulone, pompuje do maks 0,3 bara.

[tomekxo]

No wlasnie czytałem twoje komentarze w tamtych tematach. I powiedz mi czy u ciebie problem był po stronie tego zaworu wastegate czy pekniec tego kolektora, który w zasadzie jest integralna czescia turbosprężarki, jeśli się nie myle. A może winowajca był ten zaworek podciśnienia Pierburg?

A co do wlasnie tego zaworku to w tdci i ecobooscie mam ten sam zaworek PA6 - GF30. Tego numeru z drugiej strony zaworka co napisales ( Pierburg: 7.28197.18 ) nie spisałem bo nie mam przy sobie tego z tdci, a ten z ecoboosta jest zamontowany i slaby dostep do niego od spodu, dlatego widziałem tylko ten co podalem.

W tych innych postach napisales ze chciales zakupić sam kolektor. Czy ci się udało go zakupić, jeśli tak to gdzie i za ile.
Tak samo gdzie można zakupić ten zaworek Pierburga i ten wastegate w razie czego...

Aha i gdzie w razie czego szukac całej drugiej turbiny, w rozsądnej cenie. Na allegro znalazłem za 3600zl niby nowke sztuke
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

A tutaj za 1800zl jakas regenerowana turbosprezarka, ale co konkretnie w niej robili to nie napisali. Tylko czy jest sens kupowania regenerowanej jeśli glownym problemem w nich jest pekanie tego kolektora...?
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]