[Mondeo 2007-2014] Zagadka z klimatyzacją

[ppfalcon]

Witajcie,

Mam taką zagadkę do rozwiązania. Parę tygodni temu (koniec czerwca) jeździłem przez kilka dni codziennie autem ok 250km. Choć było upalnie wtedy to klimatyzacja działała prawidłowo i nie było żadnych problemów. Po tym czasie auto stało kilka dni na podjeździe i nie było ruszane, a przy następnym wyjeździe klima w ogóle nie działała. Podjechałem do warsztatu żeby od razu wrzucili kontrast bo spodziewałem się dziury. Auto trzymali przez klika dni i nie znaleźli żadnego wycieku, natomiast potwierdzili że nie było w ogóle w układzie czynnika ani oleju. Wszystko napełnili od nowa i od tego czasu klima również działa bez problemu.

I teraz pytanie - co mogło się stać? Jak mówię raz działało, a później już nie. Wyglądało to jak wyciek, ale żadnego wycieku nie było. Póki działa to jest fajnie, ale wolałbym wiedzieć na przyszłość co mogło to spowodować?

Ktoś ma jakieś pomysły?

[slawek-kali]

Jak ubywa to musi być nieszczelność.. no nie ma zmiłuj się..
Chyba ze cie zrobiono w konia.. i np. wtyczka byla tylko wypieta lub kabelek skorodowany..

[ppfalcon]

No własnie sam się dziwię, bo w warsztacie mówili że nic nie robili, tylko podpięli do urządzenia i uzupełnili płyny. Po trzymaniu na podciśnieniu przez ponad dobę nic im nie wyszło. Co więcej - teraz przez ponad miesiąc też wszystko działa i nie widać żadnego ubytku. Więc może rzeczywiście gdzieś jakiś zawór był poluzowany.

Tylko że nic przy aucie nie było majstrowane, stało sobie spokojnie w ogrodzie.

Sam już się dziwię, stad to pytanie tutaj. Ale chyba zagadka pozostanie nierozwiązana.

Ale chyba zapłaciłeś im odpowiednio za niby usługę ?

I właśnie dlatego, nigdy nie zostawiam samochodu u klimiarzy, mam dużo czasu, czekam, patrze co robią, jak nie chcą od razu przyjadę za godzine, albo nast dnia, ale stje i patrze, i nie zapłacę za bezpiecznik 3 stówy.

[jvc]

Mogło być tak że zaworek się zawiesił. Po podłączeniu się odblokował i jest teraz OK.

[aurerum]

lub możesz mieć nieszczelność na rurce od parownika która przechodzi przez gąbkę w grodzi silnika ,ja tak miałem i też nie mogli znaleźć nieszczelności.

[ppfalcon]

Jakby była mała nieszczelność to nie wyciekłby cały płyn w przeciągu 5 dni. A jakby była duża to od czerwca też już dawno wszystko by wyciekło.

Warsztat mam sprawdzony i nawet pokazywali mi dokładny wydruk z automatu, gdzie rzeczywiście odzyskanego czynnika było 0. Nie skasowali za usługę nic ponad koszt wprowadzonego nowego czynnika.

[ppfalcon]

Witajcie, odświeżam wątek, bo w tym roku sytuacja się powtórzyła. Po całym roku jeżdżenia, na wiosnę robiłem przegląd klimatyzacji i prawie w ogóle nie trzeba było dodawać czynnika. Wszystko pięknie ładnie.

Od tego czasu auto było cały czas w użytku i z klimatyzacją ni było problemu. Ale kilka dni temu po postawieniu auta na 2 godziny na polu klimatyzacja przestała działać. Cały czynnik uciekł. Rano wszystko działało, a za 2 godziny nie było już nic. Auto stało w zamknięciu, nie było nic majstrowane, nikt przy nim nie grzebał. Co się mogło stać?

Jedyny czynnik sprawczy jaki mi przychodzi do głowy to fakt, że auto jest czarne i stało na słońcu, więc pod maską mogło się nieźle nagrzać. Ale już wcześniej tez były bardzo gorące dni i nic się nie działo.

Ktoś ma jakiś pomysł? Jakikolwiek? Bo zaczyna mnie to denerwować.

[mmaciej]

Jedź do kogoś co ma pojęcie, niech ściągnie czynnik, wrzuci "na azot" i niech potrzyma przez noc, wtedy będzie widział czy ciśnienie w układzie schodzi. Czasami jest tak, że jak się sprawdza to nie schodzi a dopiero jak się sprzęt rozgrzeje to się delikatnie ulatnia. Mogą też wpuścić barwnik aby potem zobaczyć gdzie ucieka. Musi się gdzieś rozszczelniać układ, nie ma opcji aby sobie cały czynnik wyparował..

[atari]

dokladnie, uklad najlepiej spr cisnieniem a nie podcisnieniem, podcisnienie moze nie pokazak malej dzierki, nie nabija ze 20bar azotu i wtedy powinno wyjsc, ewentualnie szukaj zielonych plam po oleju z ukladu,