[Galaxy 2000-2006] Wibracje na pedale sprzegla i halasy

[bradley86]

Od paru dni mam dosc dziwne objawy w samochodzie. Podczas ruszania i jazdy na polsprzegle slysze stuki, klekot i lekka pierdziawke. Moje przypuszczenia padly na plecionke, ze rozszczelnila sie i zaczela puszczac spaliny. Tymbardziej, ze ostatnio widzialem lekki slad sadzy wlasnie na niej. Ok... jednak co jest bardzo dziwne to wlasnie kiedy wystepuja te odglosy pedal sprzegla zaczyna wibrowac. Ale nie lekko tylko tak jakbym do nogi przystawil Abgymnic z telezakupow Mango. Mniej wiecej powyzej 2000 obr/min jest juz cisza i brak wibracji. Najgorzej chyba jest przy zmianie z 1 na 2jke gdzie obroty spadaja do 1500 wtedy przy dodaniu gazu halas i wibracje. Puszcze pedal gazu cisza...
Przebieg auta to ok 230 tys km, a silnik seryjny AUY.
Koncepcji mam kilka, ale moze ktos juz mial cos takiego.....

Oto one:
1. Konczy sie sprzeglo, a raczej kolo dwumasowe. Ale co dziwne na biegu jalowym nie ma zadnych wibracji. Czasem slysze pojedyncze gluche stuki. Ale tutaj tez nie ma reguly no i mysle, ze byc moze ma to zwiazek z oberwana plecionka, ktora troche buja sie na boki i stuka o podwozie.
2. To wlasnie plecionka. Jak wymienie cala rure z plecionka to powinna byc cisza bo wibracje przekazywane sa jakos przez podwozie - taka teoria.
3. Konczy sie wysprzeglik. Przystawiam lekko noge na pedal sprzegla i czuje wibracje. Ok... te typy tak maja, ale: jadac i zmieniajac np z 3 na 4, pedal sprzegla nie odbija do konca i zatrzymuje sie gdzies w 3/4. Moge go podciagnac noga, albo... dodac gazu i sam odskakuje. Zeby bylo smieszniej ujmuje gazu i znowu sie zapada....Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dzieje sie tak nie zawsze. Nie ma reguly. Czasami mam problem z wrzuceniem biegu przy zmianie np z 1 na R. Trzeba puscic sprzeglo i jeszcze raz wcisnac. I raz rano mialem sytuacje, ze na wcisnietym sprzegle nie moglem ani 1 ani R wbic, ale przystawiajac drazek do tych pozycji samochod zaczal baaaardzo delikatnie jechac, odpowiednio w przod i tyl....
4. To najwyzszy czas zeby oddac auto do Zyda, chociaz w moich okolicach to Turka...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


Jesli ktos ma jakies pomysly, spostrzezenia i rady to zapraszam do dyskusji.

Chyba punkt 4 najlepszy, auto zajeżdżone, jak nie masz warunków, sam nie naprawisz, a warsztat wezmie za naprawę tyle, ile warte jest auto.

[morob]

Napisał bradley86 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Od paru dni mam dosc dziwne objawy w samochodzie. Podczas ruszania i jazdy na polsprzegle slysze stuki, klekot i lekka pierdziawke. Moje przypuszczenia padly na plecionke, ze rozszczelnila sie i zaczela puszczac spaliny. Tymbardziej, ze ostatnio widzialem lekki slad sadzy wlasnie na niej. Ok... jednak co jest bardzo dziwne to wlasnie kiedy wystepuja te odglosy pedal sprzegla zaczyna wibrowac. Ale nie lekko tylko tak jakbym do nogi przystawil Abgymnic z telezakupow Mango. Mniej wiecej powyzej 2000 obr/min jest juz cisza i brak wibracji. Najgorzej chyba jest przy zmianie z 1 na 2jke gdzie obroty spadaja do 1500 wtedy przy dodaniu gazu halas i wibracje. Puszcze pedal gazu cisza...
Przebieg auta to ok 230 tys km, a silnik seryjny AUY.
Koncepcji mam kilka, ale moze ktos juz mial cos takiego.....

Oto one:
1. Konczy sie sprzeglo, a raczej kolo dwumasowe. Ale co dziwne na biegu jalowym nie ma zadnych wibracji. Czasem slysze pojedyncze gluche stuki. Ale tutaj tez nie ma reguly no i mysle, ze byc moze ma to zwiazek z oberwana plecionka, ktora troche buja sie na boki i stuka o podwozie.
2. To wlasnie plecionka. Jak wymienie cala rure z plecionka to powinna byc cisza bo wibracje przekazywane sa jakos przez podwozie - taka teoria.
3. Konczy sie wysprzeglik. Przystawiam lekko noge na pedal sprzegla i czuje wibracje. Ok... te typy tak maja, ale: jadac i zmieniajac np z 3 na 4, pedal sprzegla nie odbija do konca i zatrzymuje sie gdzies w 3/4. Moge go podciagnac noga, albo... dodac gazu i sam odskakuje. Zeby bylo smieszniej ujmuje gazu i znowu sie zapada....Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dzieje sie tak nie zawsze. Nie ma reguly. Czasami mam problem z wrzuceniem biegu przy zmianie np z 1 na R. Trzeba puscic sprzeglo i jeszcze raz wcisnac. I raz rano mialem sytuacje, ze na wcisnietym sprzegle nie moglem ani 1 ani R wbic, ale przystawiajac drazek do tych pozycji samochod zaczal baaaardzo delikatnie jechac, odpowiednio w przod i tyl....
4. To najwyzszy czas zeby oddac auto do Zyda, chociaz w moich okolicach to Turka...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


Jesli ktos ma jakies pomysly, spostrzezenia i rady to zapraszam do dyskusji.

Mialem to samo w mk2 ten sam silnik.
Jak bedziesz sie bawil w naprawe to niestety raczej caly komplet z dwumasa wlacznie.

[bradley86]

Wymienilem cala dwumase lacznie z wysprzeglikiem. Z robota i czesciami wyszlo ok 2000zl. Sprzeglo Sachs, a wysprzeglik Luk.

Dwumasa juz miala taki luz, ze mozna bylo nia krecic w jedna i druga strone o 180 stopni. Dojechalem na czas do mechanika. Podczas jazdy potrafilo przerwac naped jakby silnik sie dlawil.

A co do dziwnych dzwiekow to czasem bylo tak ze na wcisnietym sprzegle grzechotalo, po puszczeniu pedalu cisza. A czasem odwrotnie, na luzie grzechotanie po wcisnieciu pedalu halasy. Nie bylo reguly.

[aprox99]

Bo przy dwumasie nie ma reguł,raz stuka ,potem nie a niekiedy rąbie mocno i parę dni spokoju