Któy Ford Mondeo Mk4 lepszy?

Cześć! Chcę kupić Mondeo MK4. Zastanawiam się nad którymś z tych dwóch modeli:
https://samochody.io/samochod-osobow...0r--d57ur0z2wm
https://samochody.io/samochod-osobow...9r--95tcpnhhg8
Rocznik jest bardzo podobny, reszta też. Którego z nich byście bardziej polecili

Podobienstwo jakies jest,tylko jeden ma przebieg ponad 200.000 km i kombi jest ,pochodzi z niemiec ,a drugi ma około 100.000 km to o połowe mniej i to jest hatchback i zapewne niejest taki spracowany jak kombi

[Ford c-max 1981]

Żeby przebieg tego 2 był realny to jeszcze tak. No chyba, ze to przebieg 2 silnika w tym aucie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[pasiek]

Auto z Belgii z 2009 i tyle ma przejechane ? Science-fiction

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[tiga1916]

A czemu właśnie w Belgii samochody robią duże przebiegi?, słyszałem to już niejednokrotnie. Ktoś wytłumaczy.

[Paramedyk]

Napisał tiga1916 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A czemu właśnie w Belgii samochody robią duże przebiegi?, słyszałem to już niejednokrotnie. Ktoś wytłumaczy.

No właśnie... Może ma ktoś na to jakieś poparcie w badaniach/statystykach. Bo to slogan dość chętnie przytaczany na forach i warto byłoby wiedzieć skąd to się wzięło.
Kraj, który można przejechać w poprzek w 2,5 godziny i nagle okazuje się, że ludzie tam zapierdzielają bez opamiętania.

[czeslaw555]

ludzie dużo w pracy podróżują, w NL robią jeszcze większe przebiegi choć kraj mały to potrzeby, patrząc na km ,są duże

[pasiek]

Trzeba pewne rzeczy zrozumieć. Ludzie obojętnie czy Belgia, Holandia czy Niemcy kupują diesla żeby nim jeździć i to praktycznie non stop , Oni dobrze liczą kasę i u nich diesel musi się opłacać. Aczkolwiek zdarzają się rodzynki ale swoje też kosztują.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[kumpel Fordzika]

Napisał Paramedyk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No właśnie... Może ma ktoś na to jakieś poparcie w badaniach/statystykach. Bo to slogan dość chętnie przytaczany na forach i warto byłoby wiedzieć skąd to się wzięło.

Znajomej córka pracuje w Brukseli, jest wysokim menagero firmy farmaceutycznej, do domu spać i do męża, dojeżdża całkiem blisko bo do Mediolanu, tak ze 2 razy w tygodniu najmniej. Samolotem nie może.

[Paramedyk]

Napisał kumpel Fordzika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Znajomej córka pracuje w Brukseli, jest wysokim menagero firmy farmaceutycznej, do domu spać i do męża, dojeżdża całkiem blisko bo do Mediolanu, tak ze 2 razy w tygodniu najmniej. Samolotem nie może.

Znam ludzi, którzy z Krk dojeżdżają do Wiednia do pracy ze dwa razy w tygodniu. Ale to nie oznacza, że w Krk robi się duże przebiegi, podobnie i córka znajomej nie jest obrazem całej Belgii. Obstawiam, że większa cześć społeczeństwa nie jest menagero tylko pracuje jak belgijski Kowalski, w swoim mieście (ewentualnie sąsiednim) i potrzeby co do kilometrów ma podobne jak i reszta Europy.