Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Samochody > Ford Focus
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 01-10-2016, 13:05   #1
Mitzrael
ford::amateur
 
Imię: Artur
Zarejestrowany: 12-07-2016
Model: Focus
Silnik: 1.6 tdci
Rocznik: 2009
Postów: 5
Domyślnie 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Witam, mam pytanie do znawców tematu bo mój mechanik nie potrafi mi odpowiedziec jednoznacznie na kwestie związane z jazda z padnietym turbo a wybieram się niedługo z rodziną na drugi koniec Polski i gdyby miało paść to chciałbym wiedzieć co mogę a co nie.

1. czy turbo jak się uszkodzi to wirnik dalej obraca się?
2. Czy olej który smaruje turbo bedzie dalej splywal "powrotem" mimo uszkodzenia turbiny i czy nie ma obawy ze wpłynie do cylindrów uszkadzając silnik?
Przecież olej tak czy siak wpływa do turbo i tyle samo z niego uchodzi powrotem, czy się obraca czy nie to chyba nie ma różnicy dla obiegu oleju?
3. Jeśli zaslepimy zasilanie turbo w olej i zablokujemy łopatki wirnika np prętem drutem itp to wtedy teoretycznie najbezpieczniej można jechać?
4. Poproszę o sugestie jak najbezpieczniej jeszcze jechać np do najbliższego mechanika z uszkodzonym turbo

Mitzrael jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-10-2016, 13:41   #2
tomosky
ford::average
 
Imię: Darek
Zarejestrowany: 04-07-2008
Skąd: Kraków / Tarnobrzeg
Model: Ford Focus MK2FL
Silnik: 1.6 TDCI 90KM
Rocznik: 2009
Postów: 75
Domyślnie Odp: 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Którą wersję 1.6TDCI masz- 90KM czy więcej - albo konkretniej: turbina ze stałą geometrią i zaworem upustowym, czy turbina ze zmienną geometrią łopatek (da sie to naocznie sprawdzić, bo dzwignia sztangi jest w innym miejscu w innej płaszczyźnie zamontowana)?

Pytanie dość istotne, bo poza zmianą samego stylu jazdy jak by już faktycznie trzeba było jechać z "uszkodzoną" turbiną można zmniejszyć obroty/obciążenie turbiny (podnieść zakres obrotów silnika gdzie turbina zaczyna bardziej pracować - a w focusach da sie to zrobić baaaaardzo łatwo bo do wszystkiego dostęp mamy od przodu silnika/od strony zderzaka.


Np przy zmiennej geometrii łopatek odcinając "dopływ" podciśnienia powietrza do gruszki (ściągając wężyk) odciążamy turbinę (wciągnięta sztanga zmienia ustawienie łopatek tak, aby turbina pompowała większe ciśnienie już przy mniejszej ilości spalin/przy niższych obrotach silnika).

Przy stałej geometrii analogicznie można zrobić, abyt na stałe był otwarty zawór upustowy WG (wastegate), tak aby możliwie jak najwięcej spalin omijało wirnik turbiny, to spowoduje zmniejszenie prędkości obrotowej turbiny i generowanego przez nią ciśnienia.


I wszystko to można zrobić, bez jakichkolwiek narzędzi, tam nie ma żadnych opasek zaciskowych (nie są potrzebne, to jest podciśnienie, a nie ciśnienie).



Natomiast odnośnie samej awarii: to możliwych awarii, możliwych rodzajów uszkodzeń JEST WIELE i według mnie większość(ale nie wszystkie) dyskwalifikuje jakąkolwiek jazdę autem, bo często dalsza jazda autem z uszkodzoną turbiną może doprowadzić do remontu /wymiany silnika na inny - więc jak już chcesz jechać to postaraj się jak najwięcej zaobserwować, co sie stało, czy mozna z tym dalej jechać, czy lepiej laweta bo mniejsze koszta niż wymiana silnika. a uszkodzenia moga być różne:
- mechaniczne uszkodzenie wirnika, luźno latające elementy wirnika/turbiny: może uszkodzić silnik, WARUNKOWO można jechać baaardzo deliktnie na bardzo niskich obrotach lub szybciej jak odkręcimy rurę elastyczną łaczącą intercooler z kolektorem dolotowym (nie mamy filtrowania powietrza, ale to mniejsze zło niż potencialny metalowy opiłek/uszkodzona cześć wirnika w cylindrze)
- rozszczelnienie turbiny, olej w dolocie - tak jak powyżej + dodatkowo bardzo często kontrolujemy poziom oleju w silniku, uzupełniamy brak czymkolwiek co mamy pod reką(dowolny olej, jeżeli przemieszczanie się autem to sprawa życia i śmierci )
- zatarcie łożysk ślizgowych turbiny - upewnij sie czy sam silnikma olej i ma smarowanie, zastosuj moje podpowiedzi odnośnie sterowania obrotami turbiny i staraj sie jeździć w zakresie obrotów tak, aby turbina sie nie załączała


Jak masz jakieś obawy to podjedź do jakiegoś mechanika, niech sprawdzi czy wirnik ma jakieś luzy osiowe lub promieniowe, jak łopatki wyglądają czy jest sie czego obawiać (nie mówie o precyzyjnym pomiarze, tylko niech rzuci na turbine w aucie okiem ktoś obeznany), pilnuj stanu oleju, żeby był na 70% miarki bagnetu - pilnuj jakości oleju.


A tak wogóle, to turbiny razej nie psują sie z dnia na dzień, bez żadnych objawów ostrzegajacych, więc spokojna głowa i szerokości , udanego wyjazdu.
__________________
Był: Ford Escort 1.8 16v Zetec 115KM , 1997r, 3d hatchback
Był: Ford Mondeo MK3 2.0 TDCI 130KM , 2004r, 5d liftback
Posiadam interfejs Ford Mini IDS VCM oraz VAG KKL (VIAKEN'a).
tomosky jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-10-2016, 13:42   #3
pawelforduser
ford::advanced
 
Avatar pawelforduser
 
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 08-04-2014
Skąd: Białystok
Model: 3x C-Max
Silnik: 1.8 TDCi / 1.6 TDCi (109 KM) + FAP / 1.6 TDCi (109 KM)
Rocznik: 2006,2006,2004
Postów: 303
Domyślnie Odp: 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Szukasz tu kogos kto zagwarantuje Ci bezpieczny przejazd z uszkodzona turbina? A moze pozniej bedziesz wyciagac konsekwencje ? Regeneruj turbinke
__________________
Fordownik
pawelforduser jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-10-2016, 16:23   #4
tiga1916
ford::average
 
Imię: Karol
Zarejestrowany: 07-03-2016
Skąd: Białystok
Model: Focus mk1 Mondeo mk3 2.0 tdci
Silnik: 1.6
Rocznik: 2003
Postów: 179
Domyślnie Odp: 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Cytat:
Napisał pawelforduser Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Szukasz tu kogos kto zagwarantuje Ci bezpieczny przejazd z uszkodzona turbina? A moze pozniej bedziesz wyciagac konsekwencje ? Regeneruj turbinke
Dokładnie z uszkodzonym turbem się nie jeździ, jak pociągnie olej to tylko się pomodlić zostało.
tiga1916 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 02-10-2016, 18:36   #5
Mitzrael
ford::amateur
 
Imię: Artur
Zarejestrowany: 12-07-2016
Model: Focus
Silnik: 1.6 tdci
Rocznik: 2009
Postów: 5
Domyślnie Odp: 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Cytat:
Napisał tomosky Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Którą wersję 1.6TDCI masz- 90KM czy więcej - albo konkretniej: turbina ze stałą geometrią i zaworem upustowym, czy turbina ze zmienną geometrią łopatek (da sie to naocznie sprawdzić, bo dzwignia sztangi jest w innym miejscu w innej płaszczyźnie zamontowana)?

Pytanie dość istotne, bo poza zmianą samego stylu jazdy jak by już faktycznie trzeba było jechać z "uszkodzoną" turbiną można zmniejszyć obroty/obciążenie turbiny (podnieść zakres obrotów silnika gdzie turbina zaczyna bardziej pracować - a w focusach da sie to zrobić baaaaardzo łatwo bo do wszystkiego dostęp mamy od przodu silnika/od strony zderzaka.


Np przy zmiennej geometrii łopatek odcinając "dopływ" podciśnienia powietrza do gruszki (ściągając wężyk) odciążamy turbinę (wciągnięta sztanga zmienia ustawienie łopatek tak, aby turbina pompowała większe ciśnienie już przy mniejszej ilości spalin/przy niższych obrotach silnika).

Przy stałej geometrii analogicznie można zrobić, abyt na stałe był otwarty zawór upustowy WG (wastegate), tak aby możliwie jak najwięcej spalin omijało wirnik turbiny, to spowoduje zmniejszenie prędkości obrotowej turbiny i generowanego przez nią ciśnienia.


I wszystko to można zrobić, bez jakichkolwiek narzędzi, tam nie ma żadnych opasek zaciskowych (nie są potrzebne, to jest podciśnienie, a nie ciśnienie).



Natomiast odnośnie samej awarii: to możliwych awarii, możliwych rodzajów uszkodzeń JEST WIELE i według mnie większość(ale nie wszystkie) dyskwalifikuje jakąkolwiek jazdę autem, bo często dalsza jazda autem z uszkodzoną turbiną może doprowadzić do remontu /wymiany silnika na inny - więc jak już chcesz jechać to postaraj się jak najwięcej zaobserwować, co sie stało, czy mozna z tym dalej jechać, czy lepiej laweta bo mniejsze koszta niż wymiana silnika. a uszkodzenia moga być różne:
- mechaniczne uszkodzenie wirnika, luźno latające elementy wirnika/turbiny: może uszkodzić silnik, WARUNKOWO można jechać baaardzo deliktnie na bardzo niskich obrotach lub szybciej jak odkręcimy rurę elastyczną łaczącą intercooler z kolektorem dolotowym (nie mamy filtrowania powietrza, ale to mniejsze zło niż potencialny metalowy opiłek/uszkodzona cześć wirnika w cylindrze)
- rozszczelnienie turbiny, olej w dolocie - tak jak powyżej + dodatkowo bardzo często kontrolujemy poziom oleju w silniku, uzupełniamy brak czymkolwiek co mamy pod reką(dowolny olej, jeżeli przemieszczanie się autem to sprawa życia i śmierci )
- zatarcie łożysk ślizgowych turbiny - upewnij sie czy sam silnikma olej i ma smarowanie, zastosuj moje podpowiedzi odnośnie sterowania obrotami turbiny i staraj sie jeździć w zakresie obrotów tak, aby turbina sie nie załączała


Jak masz jakieś obawy to podjedź do jakiegoś mechanika, niech sprawdzi czy wirnik ma jakieś luzy osiowe lub promieniowe, jak łopatki wyglądają czy jest sie czego obawiać (nie mówie o precyzyjnym pomiarze, tylko niech rzuci na turbine w aucie okiem ktoś obeznany), pilnuj stanu oleju, żeby był na 70% miarki bagnetu - pilnuj jakości oleju.


A tak wogóle, to turbiny razej nie psują sie z dnia na dzień, bez żadnych objawów ostrzegajacych, więc spokojna głowa i szerokości , udanego wyjazdu.

Dziękuję za fachowy opis , o to mi chodziło, mam małe dziecko i chodzi o sytuację co zrobić jak w nocy w lesie w trasie na bieszczady podanie turbo, a jezdze często bocznymi drogami.
Zanim przyjedzie laweta to wolałbym w tym czasie dojechać gdzieś na nocleg.
Dziękuję jeszcze raz za opis.

Bump:
Cytat:
Napisał tomosky Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Którą wersję 1.6TDCI masz- 90KM czy więcej - albo konkretniej: turbina ze stałą geometrią i zaworem upustowym, czy turbina ze zmienną geometrią łopatek (da sie to naocznie sprawdzić, bo dzwignia sztangi jest w innym miejscu w innej płaszczyźnie zamontowana)?

Pytanie dość istotne, bo poza zmianą samego stylu jazdy jak by już faktycznie trzeba było jechać z "uszkodzoną" turbiną można zmniejszyć obroty/obciążenie turbiny (podnieść zakres obrotów silnika gdzie turbina zaczyna bardziej pracować - a w focusach da sie to zrobić baaaaardzo łatwo bo do wszystkiego dostęp mamy od przodu silnika/od strony zderzaka.


Np przy zmiennej geometrii łopatek odcinając "dopływ" podciśnienia powietrza do gruszki (ściągając wężyk) odciążamy turbinę (wciągnięta sztanga zmienia ustawienie łopatek tak, aby turbina pompowała większe ciśnienie już przy mniejszej ilości spalin/przy niższych obrotach silnika).

Przy stałej geometrii analogicznie można zrobić, abyt na stałe był otwarty zawór upustowy WG (wastegate), tak aby możliwie jak najwięcej spalin omijało wirnik turbiny, to spowoduje zmniejszenie prędkości obrotowej turbiny i generowanego przez nią ciśnienia.


I wszystko to można zrobić, bez jakichkolwiek narzędzi, tam nie ma żadnych opasek zaciskowych (nie są potrzebne, to jest podciśnienie, a nie ciśnienie).



Natomiast odnośnie samej awarii: to możliwych awarii, możliwych rodzajów uszkodzeń JEST WIELE i według mnie większość(ale nie wszystkie) dyskwalifikuje jakąkolwiek jazdę autem, bo często dalsza jazda autem z uszkodzoną turbiną może doprowadzić do remontu /wymiany silnika na inny - więc jak już chcesz jechać to postaraj się jak najwięcej zaobserwować, co sie stało, czy mozna z tym dalej jechać, czy lepiej laweta bo mniejsze koszta niż wymiana silnika. a uszkodzenia moga być różne:
- mechaniczne uszkodzenie wirnika, luźno latające elementy wirnika/turbiny: może uszkodzić silnik, WARUNKOWO można jechać baaardzo deliktnie na bardzo niskich obrotach lub szybciej jak odkręcimy rurę elastyczną łaczącą intercooler z kolektorem dolotowym (nie mamy filtrowania powietrza, ale to mniejsze zło niż potencialny metalowy opiłek/uszkodzona cześć wirnika w cylindrze)
- rozszczelnienie turbiny, olej w dolocie - tak jak powyżej + dodatkowo bardzo często kontrolujemy poziom oleju w silniku, uzupełniamy brak czymkolwiek co mamy pod reką(dowolny olej, jeżeli przemieszczanie się autem to sprawa życia i śmierci )
- zatarcie łożysk ślizgowych turbiny - upewnij sie czy sam silnikma olej i ma smarowanie, zastosuj moje podpowiedzi odnośnie sterowania obrotami turbiny i staraj sie jeździć w zakresie obrotów tak, aby turbina sie nie załączała


Jak masz jakieś obawy to podjedź do jakiegoś mechanika, niech sprawdzi czy wirnik ma jakieś luzy osiowe lub promieniowe, jak łopatki wyglądają czy jest sie czego obawiać (nie mówie o precyzyjnym pomiarze, tylko niech rzuci na turbine w aucie okiem ktoś obeznany), pilnuj stanu oleju, żeby był na 70% miarki bagnetu - pilnuj jakości oleju.


A tak wogóle, to turbiny razej nie psują sie z dnia na dzień, bez żadnych objawów ostrzegajacych, więc spokojna głowa i szerokości , udanego wyjazdu.

Dziękuję za fachowy opis , o to mi chodziło, mam małe dziecko i chodzi o sytuację co zrobić jak w nocy w lesie w trasie na bieszczady podanie turbo, a jezdze często bocznymi drogami.
Zanim przyjedzie laweta to wolałbym w tym czasie dojechać gdzieś na nocleg.
Dziękuję jeszcze raz za opis.

Bump:
Cytat:
Napisał pawelforduser Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Szukasz tu kogos kto zagwarantuje Ci bezpieczny przejazd z uszkodzona turbina? A moze pozniej bedziesz wyciagac konsekwencje ? Regeneruj turbinke
Ciekawe co trzeba mieć w głowie żeby komuś odpowiadać w taki kretyński sposób, tak, będę później ciągnął po sądach kogoś kto mi wytłumaczył co należy zrobić żeby w krytycznej sytuacji móc gdzieś dojechać, oczywiście na własną odpowiedzialność.
Zaprawde nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby wymyślić tekst z tymi konsekwencjami...
Mitzrael jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 02-10-2016, 19:11   #6
c-matix
ford::professional
 
Avatar c-matix
 
Zarejestrowany: 21-09-2009
Skąd: Krak
Model: Focus C-Max , Fusion
Silnik: 2.0 16v 145KM , 1.6 Tdci 90KM
Rocznik: 2006 Silver Polar, 2006 Jeans Metalik
Postów: 1,790
Domyślnie Odp: 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Ja ci powiem tak, raz wybrałem sie dawno temu w jazde z uszkodzonym turbo i skonczyło sie po 50km i holowaniem a na dodatek wymianą turbo i silnika. Na dodatek ten sam silnik tylko citroen c4picasso.
c-matix jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-10-2016, 08:31   #7
damiasek
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 20-09-2009
Skąd: Kraków
Model: był Focus II Kombi
Silnik: 1.6 TDCI 90 KM
Rocznik: 2005
Postów: 793
Domyślnie Odp: 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Cytat:
Napisał Mitzrael Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Witam, mam pytanie do znawców tematu bo mój mechanik nie potrafi mi odpowiedziec jednoznacznie na kwestie związane z jazda z padnietym turbo a wybieram się niedługo z rodziną na drugi koniec Polski i gdyby miało paść to chciałbym wiedzieć co mogę a co nie.
Ta turbina jest już padnięta, czy jeszcze nie? Bo najpierw pytasz się o jazdę z padniętą turbiną, a potem pytasz się co zrobić jak padnie.

Podstawowa odpowiedź brzmi. W drogę wybieramy się sprawnym autem, niesprawne naprawiamy.
damiasek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-10-2016, 18:50   #8
hubi_c
ford::advanced
 
Avatar hubi_c
 
Imię: Hubert
Zarejestrowany: 09-01-2015
Skąd: Kościan->Poznań
Model: Ford Focus II FL
Silnik: 1,6 TDCI ECOnetic
Rocznik: 2008
Postów: 235
Domyślnie Odp: 1.6 tdci, pytanie jak i czy można jechać z uszkodzonym turbo

Cytat:
Napisał damiasek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Podstawowa odpowiedź brzmi. W drogę wybieramy się sprawnym autem, niesprawne naprawiamy.
I tu kolega ma całkowitą rację.
Jednakże jeżeli kolega @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] jest ustawiony pod ścianą, naprawa długa, zastępczego auta brak a wyjazd w dalszą trasę tuż tuż, to ryzykuje sporo na własną odpowiedzialność ... też chciałbym wiedzieć na tym miejscu co można a czego nie.
__________________
Hubert

http://yanosik24.pl/widget/1570283.png
hubi_c jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:43.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.