[S-MAX 2006-2015] Wysokie spalanie po regeneracji wtrysków 1,8 TDCI

[ricky01]

Witam.
Mam ogromny problem. Po awarii na trasie (pękniecie jednej z "kostek" przewodu powrotu paliwa - przepraszam za moją niezbyt fachową terminologię) zaświtał mi pomysł, że skoro auto jest na kilka dni unieruchomione to warto byłoby sprawdzić wtryski w jakim są stanie. Auto ma przebieg prawie 240 tys., robię spore trasy ok. 1000 km jednorazowo, więc jakakolwiek awaria na trasie jest niewskazana. Okazało się, że jeden wtrysk jest martwy, a trzy pozostałe też w nie najlepszej kondycji. Decyzja jeden nowy i trzy do regeneracji, polegającej na wymianie zaworka i końcówki. W międzyczasie został wyczyszczony zbiornik paliwa. Na filtrze paliwa, ani na wtryskach opiłków nie było, więc wniosek pompa w dobrym stanie. Autko standardowo paliło mi od 5,6 do 6,4 l. Po odbiorze z naprawy auto pali mi od 7,2 - 7,8 l, nie wiem co o tym sądzić, dodatkowo mam wrażenie, że nie ma tej mocy, którą miało wcześniej. We wtorek wyjeżdżam w kolejną trasę i jestem w kropce, nie mam pojęcia co z tym fantem zrobić. Dla informacji mechanik mówi, że wtryski muszą się "ułożyć" i może to trwać ok. 500 km. Powiedzmy, że tak jest, ale z tego co zauważam to tendencja jest wzrostowa. Początkowo zużycie wahało się 7,2; 6,8 a w dniu dzisiejszym po zrobieniu ok. 120 km jest 7,7 a momentami 7,8. Bardzo proszę Was o radę co zrobić, tym bardziej, że właściwie zostały mi już tylko godziny do wyjazdu. Mam wydruki z testów regenerowanych wtrysków, ale nie jestem specjalistą i trudno mi tu cokolwiek ocenić, poza tym, że na każdym wydruku widnieje "Result - OK"