|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
06-12-2015, 14:19 | #1 |
Prawie Moderator...
Zarejestrowany: 07-04-2008
Skąd: Białystok
Model: Tipo SW
Silnik: 1.4 T-JET
Rocznik: 2017
Postów: 534
|
Jeden dzwon i tyle ofiar...
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Koleś w moim wieku i auto prawie jak moje... Szok... i do tego tyle ofiar... Ciekawe czy rolnik dostanie odszkodowanie...
__________________
Bądź NIEBIESKI - wstąp do Klubu |
12-12-2015, 19:31 | #2 |
Junior Moderator
Imię: Tomasz
Zarejestrowany: 16-03-2013
Skąd: Nowy Sącz
Model: Ford Mondeo Ghia
Silnik: 2,0 TDDI 115 Kucy
Rocznik: 2001
Postów: 719
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
Raczej pomoc z UE Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
13-12-2015, 12:20 | #3 |
ford::specialist
Imię: Tomasz
Zarejestrowany: 14-09-2014
Skąd: Podlasie
Model: C-max Energi '16
Silnik: 2.0 Benzyna + EV/190KM
Rocznik: 2016
Postów: 561
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
Jeżeli następstwem wypadku był pomór to dostanie. Tego typu obiekty są ubezpieczone i ubezpieczyciel na 100% upomni się o wypłatę kasy z OC sprawcy.
|
13-12-2015, 13:18 | #4 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 07-11-2010
Skąd: łódź
Model: FIesta MK7, Superb III
Silnik: 1,4 Pb/2,0pb
Rocznik: MK7 2015,SIII 2018
Postów: 401
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
OC nic nie pokryje jak kierujący był pijany.
|
13-12-2015, 13:25 | #5 |
ford::specialist
Imię: Tomasz
Zarejestrowany: 14-09-2014
Skąd: Podlasie
Model: C-max Energi '16
Silnik: 2.0 Benzyna + EV/190KM
Rocznik: 2016
Postów: 561
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
Fundusz gwarancyjny pokryje a potem upomni się o swoje. Albo inaczej - polisa rolnika wypłaci a potem upomni się o swoje.
|
13-12-2015, 13:26 | #6 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 07-11-2010
Skąd: łódź
Model: FIesta MK7, Superb III
Silnik: 1,4 Pb/2,0pb
Rocznik: MK7 2015,SIII 2018
Postów: 401
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
To na pewno ale będą sciagać z pijanego kierowcy i bardzo dobrze.
|
13-12-2015, 13:32 | #7 |
ford::specialist
Imię: Tomasz
Zarejestrowany: 14-09-2014
Skąd: Podlasie
Model: C-max Energi '16
Silnik: 2.0 Benzyna + EV/190KM
Rocznik: 2016
Postów: 561
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
Też jestem za - wg mnie osoby takie kiedy rzekomo sprzedają swoje "dobra" po takich incydentach żeby nie było z czego ściągać powinny za to odpowiadać w taki sposób że przedmioty np samochód który np został sprzedany powinien wracać do właściciela a potem konfiskata a poczet ubezpieczeń.
|
13-12-2015, 16:32 | #8 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 12-02-2004
Skąd: Mazowsze, TenKraj.
Model: Mondek V5 sedan
Silnik: diesel 2.0 /150 koni
Rocznik: 2019
Postów: 996
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
Krowy zaraz będą zjedzone.
W rzeźni też je prądem żegnają. A tak w temacie, podam przypadek z rodziny ( dalszej). Wujo wracał Warczyburgiem wieczorową porą. Z pola wyjechał mu traktor, w którego wujo nie bacząc na nic po prostu przy...ł, nie wyhamował. Warczyburg do kasacji. Przyjechała policja , okazało się: traktor URSUS jechał nocą bez świateł-bo nie miał. traktor nie miał badań technicznych traktor był nie zarejestrowany... NIGDY. traktor nie miał ubezpieczenia - to oczywiste. kierowca traktora był pijany ( powyżej 0,2 promila) kierowca traktora nie miał prawa jazdy. Ogólnie sprawca tłumaczył się że tylko przejeżdżał przez drogę krajową z pola do zagrody... Faktycznie tak było, to był jedyny zgodny fakt. dodam tylko że wujo kilka razy jeździł na rozprawy oddalone od miejsca zamieszkania o 300 km, nic z tego nie wyszło, sprawca nie miał majątku, nie było z czego ściągać... Ogólnie wszystko w plecy. |
13-12-2015, 19:49 | #9 |
ford::specialist
Imię: Tomasz
Zarejestrowany: 14-09-2014
Skąd: Podlasie
Model: C-max Energi '16
Silnik: 2.0 Benzyna + EV/190KM
Rocznik: 2016
Postów: 561
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
Po to właśnie powinien być fundusz gwarancyjny - gwarantuje poszkodowanemu wypłatę odszkodowania mimo wszystko.
Ale krowa "dojna" kosztuje ponad 5000zł - bo daje ok 40l mleka ( a daje ok 15000 przychodu rocznie) albo i więcej dziennie - a to duży zysk przez jej całe życie. Krowa idąca do rzeźni to trochę inny koszt Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Generalnie ubicie takiej ilości krów bez odszkodowania to ruina dla hodowcy. |
14-12-2015, 19:34 | #10 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 26-08-2012
Model: Vectra B/Mondeo MK4
Silnik: X18XE/2.0PB LPG
Rocznik: 1997/2012
Postów: 473
|
Odp: Jeden dzwon i tyle ofiar...
Mało prawdopodobne by te krowy poszły normalnie na mięso (nawet na żarcie dla zwierząt ) raczej do jakiegoś bakutilu celem utylizacji.
Swoją drogą przypadek ciekawy, kto za to ma odpowiadać i jaki był mechanizm "ubicia" Nie jest opisany mechanizm, ale przypuszczam(może się mylę) że doszło do zwarcia przewodu neutralnego z "gorącym"... musiały być duże braki z prawidłowym uziomem, stąd prąd sobie poszedł tam gdzie mu łatwiej, pech wskazał łańcuchy krów. Gdyby wszystko w sieci było sprawne, ww przypadek nie powinien się zdarzyć, czyli skończyło by się na połamanym słupie i zdziałanych zabezpieczeniach.... Ciekawe co kolega Hak64 na to Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |