Zakup Mondeo prośba o opinię przy wyborze

[radziulasek]

Witam serdecznie,
mój Focus 1.8 TDCI z 2008 roku sprawuje się nie najgorzej ale myślę powoli o wymianie. Chcę kupić młode auto kombi, najchętniej z 2013-2014 roku z przebiegiem maksymalnie do 40 000 km z pierwszej ręki, najchętniej dealer-salon po jazdach testowych itd. Pomyślałem o Mondeo, bo to naprawdę piękny, duży i wygodny samochód.Tylko że... na nowe mnie nie stać, budżet to około 55-60 tys. zł. I mam dylemat. Trochę poczytałem i widzę że świat zwariował. Robią ekologię za nasza kasę. Montują turbiny i koła dwumasowe do silnika benzynowego 1.0 albo 1.2 i wyciskają z tego 150 KM a potem 100000 i silnik zużyty. Padają rozrządy, panewki, tłoki, pękają głowice... Jakieś wtryski bezpośrednie, jakieś turbiny w benzynach .... Ja chciałbym diesla bo moim 1.8 TDCI jeździ mi się super ale... mój nie ma filtra cząstek a 2.0 TDCI w Mondeo już ma i teraz proszę o odpowiedź praktyków nie teoretyków. Moja codzienność - rano dom-przedszkole-praca razem 6 km. Po południu praca, przedszkole, sklep dom - 6km. 2-3 razy w tygodniu "trasa" jakieś 20 km w jedną stronę. Kilka razy do roku trasy około 450-600 km. Czy przy takim użytkowaniu zakup Mondeo z dieslem 2.0 TDCI ma sens? A może dalej szukać starego 1.8 TDCI? A jak się sprawuje benzyna w tym aucie? Jakie realne spalanie w jeździe tym autem z silnikiem benzynowym 1,8. Tylko interesuje mnie klasyczna benzynowa jednostka wolnossąca, żadne wynalazki eco sreko . Ja mieszkam na wsi około 5 km od niewielkiego miasteczka gdzie pracuje. Korków nie ma. Jak z tym cholernym DPF czy będzie się zatykał czy to tylko śpiewka przeciwników diesla? Oglądałem wiele marek ale prawdę powiedziawszy to nie ma co kupić. Zostaje Toyota Auris kombi z 1,6 albo Kia Ceed. Octavia - silniki TSI, VW to samo, Astra - turbina a diesle z DPF-em. Bardzo proszę o rozsądne rady ludzi z doświadczeniem.
Dziękuję z góry.

Bump:

[SRS]

jak będziesz szukał de-mówek to raczej pośpiesz się , salony już przechodzą na Mo V, i są raczej mocno wypasione

[Fordownia]

Ja bym został przy 1.8 TDCi, sam go mam. Żeliwny blok żeliwna głowica jeszcze z czasów forda sierry. Filtr DPF ogranicza moc i to czuć kumpel ma 1.6 TDCi z filterkiem. Może rozejrzyj się za hondą? 2 litry wolnossąca benzynka są demówki, ogólnie zakup diesla jest już średnio opłacalny a nie robisz dużych dystansów. W silniku benzynowym planowanie głowicy i jedziesz dalej a w dieslu milion pompek małego średniego i dużego ciśnienia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ciafka]

Przy takich odległościach diesel bez sensu. Będzie jeździł wiecznie niedogrzany, a DPF pewnie szybciutko wyzionie ducha. Poza tym, kupując diesla masz gwarancję kręconego licznika - pytanie tylko, czy o 400kkm, czy o 200kkm. Benzynę zasadniczo wystarczy sprawdzić pod kątem wypadków.
Wszystkie benzyny w Mondeo MK4 są bardzo dobre. 1.6/125 koni jak mój jest trochę za słaby, ale przy takim użytkowaniu spokojnie da radę (mój ma ponad 131 koni z hamowni - podobno parę koni więcej w tych silnikach to norma).
2-litrówka to niezłe rozwiązanie (wsp. szczegółów niech się wypowiadają właściciele takich; a'propos koni - z kolei te silniki typowo podobno mają parę koni mniej niż powinni).
Nie wiem skąd ten uraz do turbin? Jeżeli jednak znajdziesz dobrą terapię (bo założę się, że o koszmarnych problemach z eco sreko to się głównie naczytałeś...) i ci przejdzie, kupuj 1.6 EcoBoost. Jak dla mnie cacuszko. Jest parę dosłownie zasad eksploatacji silnika z turbo, przy przestrzeganiu których będzie tak samo bezawaryjny jak wolny ssak.

Ja tylko dodam, że jeśli szukasz auta w rocznikach 2013-2014 (tak jak napisałeś) to nie znajdziesz 1.8 bez dpf'a, bo był on produkowany tylko do 2010 roku. Teraz zostaje Ci tylko diesel z dpf'em. Sam jeżdżę właśnie takie trasy jak Ty (dziennie może 10 km) Mondeo MK4 1.8 tdci 2007 r. i nie narzekam (każdy musi sobie wyliczyć na co go stać: czy lać 5-6 litrów ropy czy 10-12 litrów benzyny) - piszę o realnym spalaniu na takich krótkich trasach. Gdyby mnie tylko było stać lać tyle benzyny to bym się nawet nad dieslem nie zastanawiał (za dużo niewiadomych i drogich rzeczy do popsucia).

[MaXyM]

no 5-6l ropy i to w miescie nie jest realne... 7+ tak. ale intak roznica do benzyny jest

Wiedziałem, że zaraz ktoś się odezwie o spalaniu ... Robię trasy identyczne jak w pierwszym poście (z wioski do mniejszego miasta bez korków, jakieś 5 km) i mam spalanie 5,9 bez oszczędzania i eko sreko. Ale mniejsza o to. Kolega ostatnio zakupił Golfa VII (wyprzedaż 2014 r.) z silnikiem 1.4 tsi (benzyna z turbo 122 KM). Powiem szczerze, że jestem pod wielkim wrażeniem dynamiki oraz spalania (zrobił nim jakieś 5000km i średnie spalanie ma w granicach 6 litrów - szok !). Jak będę za jakieś 4-5 lat zmieniał auto to chyba pójdę w tym kierunku. Jak szukasz auta z niskim przebiegiem to o turbo bym w ogóle się nie bał. Niestety ciężko znaleźć w Polsce benzyniaka (wiem bo sam szukałem).

[Paramedyk]

Nie wiem czy Cię przekona mój wpis, ale ja bym się DPF-a nie bał. A już na pewno nie byłby to główny wyznacznik przy zakupie-rezygnacji. Od 4 lat posiadam auta z filtrem. Trasy robię bardzo podobne (czasem jeszcze krótsze), raz w roku w wakacje 4000 km. Jeśli nauczysz się z tym jeździć to naprawdę nie ma się czego bać. W mondeo wypalanie dpf-a jest sprawniejsze niż np. w vectrze którą miałem poprzednio. I jeśli założymy, ze nie trafisz na już uwaloną sztukę to zobaczysz, ze to nie problem. Spalanie mojego 2.0 to wg nie kasowanego komputera 7.4 (zdecydowana większość to miasto, styl raczej mało Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). Z tego co widzę po tankowaniach w trasie to trochę zawyża więc realnie pewnie mniej. Przy spokojnej jeździe byłbym w stanie osiągnąć 6 z groszami. Ale ciężko mi się przemóc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .
Ale... Tak naprawdę szukałem benzyny. Z tym, że niestety, trend na rynku kilka lat temu był taki, że prym wiodły diesle. Dlatego ciężko ustrzelić dobrą używkę w benzynie. Teraz pewnie w związku z popytem benzynki będą w cenie... Reasumując - polecam benzynę ale jak trafisz fajną sztukę z ropą to nie ma czego się bać, szukasz auta w miarę młodego. Przy Twoich przebiegach, jeśli one jakoś drastycznie nie wzrosną to raczej nadmierne zużycie Ci nie grozi.

[kordyl]

Przy takim użytkowaniu bez wątpliwości szukałbym 1,6EB.

[radziulasek]

Bardzo dziękuję za wszystkie wpisy choć jak zauważyliście pewnie nie zbliżają mnie nawet do rozwiązania problemu.
1. Do DPF zniechęciła mnie lektura wielu artykułów oraz mój długoletni mechanik, który twierdzi że będę non stop przyjeżdżał do niego na wypalenie filtra. Ale widzę że są tu Koledzy, co jeżdżą podobnie jak ja i nic się nie dzieje, więc może 2.0 TDCI to dobry wybór do rozsądnego Mondeo? Jak z trwałością dwumasy, turbo i wtryskiwaczy?
2. Jesli chodzi o nowe wysilone silniki z TURBO to poczytałem sobie trochę Auto Świata i internetu i jestem załamany. Silniki 1.2 TSI i 1.4 TSI z VW problemy z rozrządem i masa innych rzeczy o to już około 100 000 km. Poza tym zobaczcie jedno - jeśli z pojemności 1.2 ktoś wyciąga 120 czy 140 KM to musi się to odbywać kosztem trwałości jednostki. Ja chce zmienić mojego focuska 1.8 TDCI nie dlatego, że coś się z nim dzieje ale po to by dostać za niego jeszcze godziwe pieniądze i uchronić się przed wydatkami. Obecny stan licznika mojego auta (salon pierwszy właściciel) to 110 000 km.
3. Z drugiej strony nie stać mnie na duże wydatki na benzynę i myślę, że jeśli szukać Mondeo to tylko diesla ale dalej moje obawy rodzi DPF. Naprawdę boję się że frajdę jazdy dieslem okupię awariami lub zniewoleniem przez to ustrojstwo. Proszę kolegów którzy mają DPF o info - jak to wygląda w Mondeo - jest jakiś komunikat na wyświetlaczu, jakieś info? To śmieszne ale nie chcę sytuacji w której z powodu filtra spóźnię się do pracy bo będę jeździł po obwodnicy i wypalał filter :-)
4. pewnie autko jak nowe to pewnie i z turbiną pojeździ tylko co potem jak kupie samochód to chcę mieć minimum te 5-6 lat spokojnej eksploatacji tym bardziej że robię w roku około 15 000 km i jestem kierowcą spokojnym i zrównoważonym, moc i moment interesuje mnie tylko w kontekście szybkiego i bezpiecznego wyprzedzania.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Wasze rady i pomoc