[Mondeo 2007-2014] Gaśnie po odpaleniu na zimnym silniku

[Mateo33]

Witam
Problem polega na tym iż na zimnym silniku auto gaśnie zaraz po odpaleniu, tzn. odpalam silnik, obroty ida w góre, po czym sie dławi i gaśnie. Przy drugim odpaleniu nie ma tego problemu, jak również na ciepłym silniku. Przy pierwszym odpaleniu jak przegazuje, nie zgaśnie. Dodatkowo juz podczas jazdy jakby dławił się czasami(wciskam gaz a auto nie przyspiesza wręcz wolniej jedzie). Dzieje się tak na zimnym silniku, potem jest OK.
Dzieje się tak na PB i LPG.
Na komputerze żadnych błędów nie ma, tak samo instalacja LPG też nie pokazuje błedów.
Padło podejrzenie na reduktor od gazu ale wyjade mi się że wtedy nie byłoby problemu z PB.
Czy ktoś ma pomysł? Z góry dziękuje za pomysły...

[Jakub]

WItaj w klubie. Od jakiegoś czasu walczę z tym zjawiskiem.
Na poczatek zresetuj kompa poprzez odpięcie klemy na co najmniej pół godziny.
Kolejną rzeczą trzeba by zrzucić wąż doprowadzający LPG do wtryskiwaczy na noc, bo jak wtryski lekko popuszczają, to zapalasz na 2 paliwach (w listwie jest ciśnienie).
Po zrobieniu tego, trzeba szukać dalej.
Ja jestem na drugim etapie.

[Mateo33]

Dzieki za wskazówke, sprawdze to i zobaczymy co dalej.

[dariuszk24]

sprawdzcie tez czujnik przeplywu powietrza znajdujacy sie z przodu kolektora,pod przepustnica jakies 20cm przykrecony jest jedna sruba torx
znajduje sie w komplecie z czujnikiem temp powietrza czesto jest tylko zasyfiony nagarem,a czasem jest zepsuty

[Jakub]

Napisał dariuszk24 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

sprawdzcie tez czujnik przeplywu powietrza znajdujacy sie z przodu kolektora,pod przepustnica jakies 20cm przykrecony jest jedna sruba torx
znajduje sie w komplecie z czujnikiem temp powietrza czesto jest tylko zasyfiony nagarem,a czasem jest zepsuty

Mówisz o MKIV???

[leszcz]

jak dla mnie to winą jest zainstalowanie w aucie instalacji LPG .

[paoloWawa]

Napisał leszcz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jak dla mnie to winą jest zainstalowanie w aucie instalacji LPG .

bzdura. To że jakiś element instalacji (np. przepuszczający parownik) jest winny gaśnięciu auta, to nie znaczy że zainstalowanie instalacji jest jakąś winą czy wręcz przewinieniem. Mój Mondek ma przelatane na LPG 140.000 km i wszystko ok.

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Możesz spróbować wieczorem zakręcić zawór na butli, wyjeździć LPG będący jeszcze w przewodach po zakręceniu zaworu, aż do samoczynnego przejścia na benę. Wówczas zgaś auto na noc, i spróbuj rano odpalić. Jeśli będzie dobrze i odpali bez zgaśnięcia, to albo wtryski popuszczają, albo reduktor.

[leszcz]

Napisał paoloWawa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

bzdura

Nie bzdura . Gdyby dodatkowej instalacji nie było problemu nie byłoby .

Sam piszesz że to jakiś element instalacji LPG więc ?
Nie neguję tu sensu instalacji w samochodzie LPG .
Stwierdzam jedynie że dodatkowa instalacja i jakiś tam jej element powoduje problem .

[Mateo33]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - dzięki za sugestie. Zrobie tak i dam znac.
@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - jak nie chcesz instalować LPG u siebie to nie instaluj ale nie krytykuj innych za to. A kolega paoloWawa nie pisze że winny jest element instalacji LPG tylko sugeruję iż może to być element tej instalacji, co wcale nie oznacza ze to nie inna część.

A ogólnie to nie napisalem ale istalacja ma przelatane około 22k.

[Jakub]

Ja właśnie odłączyłem wtryski od przewodu z LPG.
Gazownicy zasugerowali mi również, żeby zdjąć króciec podciśnienia i zaślepic go.
Rano napiszę jak zapalił.
Co do sposobu PaoloWawa, to prawie ok, ale i tak w listwie pozostaje ci sporo gazu, który przez ewentualne nieszczelne wtryski może wejść do kolektora.