|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
28-02-2013, 07:08 | #1 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
Witam.
Przejrzałem to forum, masę innych i.... klops, nie znalazłem odpowiedzi, wiele wątków nie zakończyło się rozwiązaniem, a część z nich nie pasuje do mojego problemu. Nie wiem, czy sobie wkręcam, czy co, ale wydaje mi się, że znów auto płata mi figla. Miałem pewne problemy z ładowaniem, przygasały światła, zwalniała dmuchawa, wycieraczki wolniej chodziły. Jako, że nie mam możliwości grzebać przy aucie, jedyne co udało mi się sprawdzić, to ładowanie. Miało tendencje spadkowe, ale nigdy nie poleciało poniżej 13,4V, po podkręceniu obrotów rosło do 14,5V-14,6V(przy max obciążeniach,co chyba jest prawidłowe). Na początek przeczyściłem klemy na aku, ale nic to nie dało, więc z braku czasu, zaplecza i znajomości elektromechaniki, furkę zaprowadziłem do zaprzyjaźnionego mechanika. Ten rozebrał dokładnie altek, pomierzył, posprawdzał, ale nie znalazł w alternatorze nic złego, wszystko śmiga. Wyczyścił więc go dokładnie, przeczyścił wszystkie masy, wymienił ze 2 przetarte kabelki, jakąś wtyczkę, która była połamana, ogólna kosmetyka układu elektrycznego. Auto odebrałem, ładowanie ok, przez tydzień był spokój, a teraz- albo ja mam zwidy, albo światła znów przygasają Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Moja obserwacja: lekkie przygasanie, mam wrażenie, że tylko przy kontakcie z dużą ilością wody(mieszkam na przedmieściach, do domu dojeżdżam drogą polną, więc możecie sobie wyobrazić, co aktualnie mam do pokonania Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) To normalne ? Ja wiem, że inżynierowie forda nie popisali się, jeśli chodzi o umieszczenie alternatora, ale czy woda, która dostaje się na pasek, może mieć wpływ na chwilowe przygasanie oświetlenia ? Od razu mówię, że pasek, rolki i napinacz, wymienione jakieś 2kkm temu, więc to na 100% nie ich wina, aku także jest dobry, sprawdzony przez szpeca od akumulatorów. Powiedzcie, że to normalne, że mam zwidy i sobie wkręcam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum., bo nie mam już kasy na ponowne rozbieranie alternatora i szukanie, sprzęgło czeka na wymianę, co już wystarczająco mnie pogrąży finansowo. Edit: Wracałem z roboty, wpieprzyłem się w duuuużą kałużę, zapaliła się kontrolka ładowania, przygasły światła. Co jest ? Pasek, napinacz ? Mógł paść po 2kkm ?? Pozdrawiam. Ostatnio edytowane przez mojmistrz ; 28-02-2013 o 17:23 |
28-02-2013, 19:34 | #2 |
ford::expert
Zarejestrowany: 17-09-2006
Skąd: Hajnówka
Model: C-MAX
Silnik: 1.8 DURATEC-HE
Rocznik: 2007
Postów: 2,010
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
Po pierwsze to polecam osłony pod silnik.
Po drugie jaki pasek włożyłeś do auta? Czy jak robi się wilgotno to słyszysz piszczenie z pod maski? Pozdrawiam |
28-02-2013, 19:52 | #3 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
Właśnie chyba muszę się zakręcić przy tej osłonie. Pasek jest od dayco, kupiony w aso forda. Nic nie piszczy, kompletna cisza. W sumie, to nigdy nie piszczało.
Ostatnio edytowane przez mojmistrz ; 28-02-2013 o 20:14 |
28-02-2013, 20:41 | #4 |
ford::expert
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 14-10-2011
Model: VW Passat/Mercedes-Benz
Silnik: 1.9 TDI/2.7CDI
Rocznik: 1998/2005
Postów: 2,097
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
ja tez zima przy duzej wilgotnosci obserwuje czasem jak lekko swiatla przygasaja dopuki silnik sie nie rozgrzeje. latem tego nie ma. Wiec ja stawiam na wilgoc jako winowajce.
|
28-02-2013, 20:58 | #5 |
ford::expert
Zarejestrowany: 17-09-2006
Skąd: Hajnówka
Model: C-MAX
Silnik: 1.8 DURATEC-HE
Rocznik: 2007
Postów: 2,010
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
@Uziu, a nie zauważyłeś że światła przygasają Ci w równym odstępie czasu i pewnie jak zimniej to lepiej widać te zjawisko. To jest od podgrzewacza płynu, Czym zimniej tym więcej prądu bierze podgrzewacz i dlatego taki efekt, jak ciepło podgrzewacz nie działa więc przygasania nie ma. Po nagrzaniu się silnika też podgrzewacz się wyłącza.
Pozdrawiam |
28-02-2013, 21:00 | #6 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
Czyli co ? TTTM ?
|
28-02-2013, 21:11 | #7 |
ford::expert
Zarejestrowany: 17-09-2006
Skąd: Hajnówka
Model: C-MAX
Silnik: 1.8 DURATEC-HE
Rocznik: 2007
Postów: 2,010
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
Diesel tak ma. Tyle że u Ciebie jak rozumiem przygasanie pojawia się całkiem przypadkowo kiedy mu się podoba. Więc nie będzie to raczej od podgrzewacza. Podgrzewacz pracuje w równych odcinkach czasu. Jak się nie mylę 5 sekund pracuje potem przerwa i tak w kółko, zależnie od temperatury na zewnątrz i temperatury silnika grzeją jedna, dwie lub trzy świece żarowe. Jeśli silnik ma już powyżej 70 stopni to podgrzewacz też już się nie włącza.
Pozdrawiam |
28-02-2013, 21:15 | #8 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
No właśnie, przypadkowo i tylko na krótką chwilę, nawet nie na 0,5 sec(albo sobie wmawiam, że cokolwiek przygasa). Jak jadę po suchym, nie wpadam w żadne paciaje, to nie ma przygasania. Zobaczę chyba, co będzie, jak już te jeziora znikną z mojej drogi.
__________________
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec ? |
05-03-2013, 23:48 | #9 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
Szlag by trafił ten samochód, dzisiaj pojawiła się, zupełnie bez powodu, kontrolka ładowania. Zero wody, jechałem asfaltem, jakieś 100km/h. Od razu światła lekko przygasły(minimalnie, widać było to szczególnie w ich barwie). Wkur...zdenerwowałem się, zjechałem na pobocze, wyłączyłem silnik i ponownie go odpaliłem. Wszystko wróciło do normy, kontrolka się już nie zapaliła(zrobiłem jeszcze z 5km).WTF ? Ja już nie mam pomysłów, czasu, ani kasy. Jakieś sugestie ? Czytałem coś o walniętym sprzęgiełku alternatora, ale wątpię, że to przyczyna. Może zwykły błąd, który należałoby usunąć, podpinając się pod kompa ?
__________________
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec ? Ostatnio edytowane przez mojmistrz ; 05-03-2013 o 23:54 |
06-03-2013, 06:20 | #10 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-05-2007
Skąd: Częstochowa
Model: Focus
Silnik: 1,8 TDCi
Rocznik: 2004
Postów: 2,379
|
Odp: Lekko przygasające światła, alternator sprawny.
Standardowo sprawdza się wiązkę alternatora. Łamią się kabelki i później napięcie skacze.
__________________
Jeździsz jak wariat? Jesteś nadzieją polskiej transplantologii. http://www.spritmonitor.de/en/detail/237674.html |
Tagi |
alternator , przygasanie |
|
|