[Escort 1995-2001] Szarpie jak sie nagrzeje

[kanciaty6]

Kolejny moj post moze zostanie teraz zauwazony.
A wiec tak Ford Escort 1,6 16v zetec


Wymienione :
-pasek rozrzadu
-swiece
-filtr powietrza
-kable zaplonowe
-zaworek odpowietrzanie skrzyni korbowej
- wezyki od skrzyni korbowej
-czujniik temperatury na wskaznik
oraz wszystko dokrecone w ukladzie dolotowym


I teraz problem:
Po porannym odpaleniu silnik dziala normalnie i po przejechaniu okolo dziesieciu kilometrow zaczyna przerywac. Dodam ze silnik sie nagrzeje tak jak zawsze. Przerywa , szarpie brak mocy wogle nie idzie jechac . Gdy tylko zgasze i po jakis 2 minutach mozna jechac i za kolejne 10 kilkometrow jest to samo. z tego co zauwazylem zawsze co zwiekszone obroty podczas jazdy 1100-1300 , czasami tylko jest 900 . Sam niewiem co robic a tak przeciez sie nie da jezdzic ze co 10 km gasic-czekac-jechac dalej i tak w kolko. POMOCY

[M4TEZZZ]

tez mam podobny problem. chwilowo pomogla wymiana krokowca. zauwazylem ze u mnie szarpie itp jak jest cieplo pod maska. i glownie na postoju w korku np. jak sie przejedzie troche to chwile ok jest. wymienilem sonde krokowy caly zaplon (orginal). i problem dalej nierozwiazany. podcisnienie sprawdzone

[kanciaty6]

Przed chwila wrocilem od mechanika , podlaczyl pod komputer zeby sprawdzic co i jak . A tu zonk wogle komputer nie reaguje zawiesza sie, mechanik mowi ze to wina komputera w aucie przegrzewa sie. I rzeczywiscie jak wrocilem do garazu to zaraz dotknalem kompa i goracy od gory. Jedynie teraz tylko chyba bedzie tzreba kompa wymienic.

[Szeryf455]

Spróbuj się przejechać z odkręconym wlewem baku. Może być odpowietrzenie zatkane. Filtr paliwa i pompka też do sprawdzenia.

[kanciaty6]

Wczoraj po powrocie od mechanika sciagnelem ujemna klema zeby zresetowac kompa. Dzis rano w drodze do pracy takie zjawiska byly- silnik jakby pracowal lepiej rowniej, po przejechaniu paru kilometrow zaczal gasnac. Kazde dojechanie do skrzyzowania badz swiatel konczylo sie gasnieciem auta. Nastepnie wracajac z pracy po pierwszych 2 -3 kilometrach juz nie gasl ale obroty zostawaly na 1100 i po chwili postoju spadaly ciiutke nizej. Odkrecilem krokowca i przeczyszcze go ( ale najpierw poczytam dokladnie jak to zrobic bez zniszczenia go eheh

[kanciaty6]

Widze ze nikt nie jest w stanie mi pomoc. Po wyczyszczeniu krokowca silnik stal sie jakby zwawszy, lepiej sie zbiera. No ale i tak obroty faluja i po 10 kilometrach dalej przerywa. probowalem jezdzic juz z otwartym bakiem ale tez nic. Dzis zakladajac krokowaca zauwazylem ze wogle sonda lambda nie byla podlaczyona, po podlaczeniu tez nic nie dalo szarpie dalej. A i co jeszcze w naszym fordzie jest dodatkowa wycieta dziura w obudowie filtra to prawdopodobnie ktos zrobil zeby zasycac zimniejsze powietrze . Dziura to raczej nie powoduje tego szarpania. Ciagle siedzi mi w glowie te podniesione obroty , jutro zmienie czujnik polozenia przepustnicy moze on szwankuje. Ale watpliwe ze jak zacznie szarpac i silnik zgasze i po minucie odpale jest wszystko ok do kolejnych 10-15 kilometrow i tak w kolko.

[jasta]

Miałem podobne objawy - u mnie pomogło wyjęcie wszystkich wtyczek po kolei i psiknięcie w gniazdo i wtyczkę środka do czyszczenia styków. Jeżeli to nie pomoże to wjmij wtyczkę od przepływomierza i wtedy zobacz. Potem odłącz czujnik prędkości. Jeżeli to nie pomoże - będziemy myśleli dalej.

[kanciaty6]

Witam dzieki ze chociaz sie zainetresowales moim tematem. Probowalem jezdzic juz bez przeplywomierza ,z wylaczona wtyczka od niego i dalej nic . Dziwne to jest strasznie normalnie sie jezdzi i nagle zaczyna szarpac i po zgazseniue poczekaniu minuty zas mozna jechac. Przeciez paliwo dochodzi bo jak zacznie szarpac to na wolnych obrotach silnik pracuje rowno. Kurcze ja musze za tydzien jechac nim do Polski, nie mam pojecia ja to bedzie

[jasta]

Mnie pomogło psiknięcie na styki, ale wygląda to niestety na kompa który wariuje po sterowaniu nim a po wyłączeniu sterowania jest chwila spokoju i znowu. Hm

[Szeryf455]

Napisał kanciaty6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przeciez paliwo dochodzi bo jak zacznie szarpac to na wolnych obrotach silnik pracuje rowno.

Niekoniecznie. Pompa może padać. Na wolnych jakoś jeszcze wyrabia, ale jak potrzeba więcej paliwa, to już nie daje rady. Częste jeżdżenie na rezerwie może wykończyć pompę, ona jest chłodzona benzyną. Szczególnie w autach z gazem to częsty problem, jak się wozi paliwa symbolicznie, na rozruch.