Sprawdzanie Numeru VIN

dejwid1307 · 09-12-2010, 16:49

Witam serdecznie,

jestem szcześliwym posiadaczem Forda Oriona z 1991r. z silnikiem 1,4 ben/LPG. Od wakacji pojawia się pewien problem. Otóż po przejechaniu około 40km nie ma szans bym po minucie odpalił ponownie. Rozrusznik zakręci jeszcze ledwo ledwo 3 razy i koniec, nie odezwie się więcej. Tydzień temu wymieniłem rozrusznik na nowy i dalej to samo... Czy macie może podobne problemy, a moze ktoś sie z tym uporał?
Dodam jeszcze, że jak silnik ostygnie, gdzieś po godzinie odpali wzorowo. Na popych też nei ma większego problemu...

wojsiw · 09-12-2010, 17:19

Cytat:

Napisał dejwid1307 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam serdecznie,

jestem szcześliwym posiadaczem Forda Oriona z 1991r. z silnikiem 1,4 ben/LPG. Od wakacji pojawia się pewien problem.

Zawsze mnie zastanawia czym spowodowane jest szczęście posiadania auta, które się psujeGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cytat:

Napisał dejwid1307 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Otóż po przejechaniu około 40km nie ma szans bym po minucie odpalił ponownie. Rozrusznik zakręci jeszcze ledwo ledwo 3 razy i koniec, nie odezwie się więcej. Tydzień temu wymieniłem rozrusznik na nowy i dalej to samo... Czy macie może podobne problemy, a moze ktoś sie z tym uporał?
Dodam jeszcze, że jak silnik ostygnie, gdzieś po godzinie odpali wzorowo. Na popych też nei ma większego problemu...

A jak tam akumulator ? I przewody łączące go z rozrusznikiem, przewody masowe itp ?

dejwid1307 · 09-12-2010, 18:08

No fakt, szczęśliwym aż do teraz, aż do tej chwiliGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jak na auto z takim stażem przez rok nie zawodził mnie.
W zasadzie przewodów tych nie sprawdzałem, końcówki które montowane są do rozrusznika raczej niczego sobie. Na co ewentualnie zwrócić uwagę? Akumulator bardzo dobrze, poprzednia zimę trzymał wzorowo, teraz też niczego sobie. Owa usterka zdarza się jednak tylko gdy silnik ciepły porządnie... później, po ostygnięciu pali normalnie.

jar1 · 09-12-2010, 19:53

Ja miałem podobny problem aku był ok jak zimny nawet w zimie palił od tyka jak się nagrzał ledwo kręcił, wiec regeneracja rozrusznika nowe szczotki tulejki i sprawdzenie elektryki, no i dalej lipa wiec zmieniłem na inny używkę ale ze w " nowym" automat był pęknięty do założyłem od mojego i historia się powtórzyła więc wiedziałem ze to wina automatu. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

luckmar · 09-12-2010, 20:03

ja osobiście sprawdziłbym mase na silniku i ta która idzie od akumulatora ....
Poprzeczyszczać styki a jakby nie pomogło to dalej bedziemy dumać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dejwid1307 · 09-12-2010, 21:24

Cytat:

Napisał luckmar Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ja osobiście sprawdziłbym mase na silniku i ta która idzie od akumulatora ....
Poprzeczyszczać styki a jakby nie pomogło to dalej bedziemy dumać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przeglądając juz kilka podobnych tematów spotkałem się z podobnymi sugestiami dotyczącymi podobnych przypadków. Jutro sie za to zabiorę i zobaczymyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Myślę, że może i to być toGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Martwi mnie tylko jeszcze jeden objaw, ostatnio samochód stał pod uczelnia 2h, wyjechałem i mi zgasł na benzynie (zdarza się na niskich obrotach na benzynie, na LPG nie), próbowałem natychmiast odpalić i zero reakcji. Mam tylko nadzieję, że może jak była ostatnio wymiana to po prostu się końcówki kabli gdzieś jeszcze pobrudziły bardziej.
Niebawem dam znać jak i coGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zbyhoo89 · 10-12-2010, 12:33

Rok temu miałem coś podobnego, musiałem wymienić bendiks w rozruszniku, po tym okazało się że mam alternator do regeneracji, a na końcu wyszło na jaw ze i akumulator musiałem wymienić. Tylko, że ja nie mam LPG

majkelbtm · 11-12-2010, 08:20

Styki to podstawa, ale proponuję sprawdzić (zmierzyć) diody na alternatorze, jeśli jedna będzie spalona to może być taki objaw. Druga sprawa to sprawdzenie aku, czy cele są zdrowe, czy nie jest zasiarczony lub nie ma kamienia i najważniejsze, czy po dłuższej jeździe nie puchnie i nie grzeje się, jeśli tak to aku do wymiany.

RicoSb · 11-12-2010, 08:43

no ale skoro pali na zimnym bez problemu a na ciepłym nie ... to może to nie jest w ogóle wina rozrusznika .... może to na przykład czujnik położenia wału .... (Choć to w przypadku takiej awarii jest odwrotnie - ale warto się temu przyjrzeć )

dejwid1307 · 11-12-2010, 14:46

A więc tak, wczoraj odkryłem ciekawą rzecz. jeśli odpalę kilka razy pod rząd to powiedzmy za 7 gdzieś nie odpali w ogóle, oprócz tego, że gdy się zagrzeje to nie odpali. Teraz mimo iż temperatury są powyżej zera pierwszy rozruch też ma taki "dosyć ciężki"(powoli kręci rozrusznikiem).

Dziś przeczyściłem te styki i na rozruszniku było ok, jedynie klema na "minusie" miała spore ślady korozji, więc wszystko to usunałem, zamontowałem i myślałem, zę bedzie ok. Aha, przed czyszczeniem chciałem zrobić tak zeby nie odpalił i nie dało się. kręciłem 7 razy i palił wzorowo. Po wyczyszczeniu klemy jednak juz nie zapalił i teraz próbuje chwile odczekać i zobaczyć. Chyba wizyta u elektryka niezbędna...

09-12-2010, 16:49	#1
dejwid1307 ford::amateur Zarejestrowany: 09-12-2010 Skąd: Lipa Model: Ford Orion Silnik: 1,4 Rocznik: 1991 Postów: 8	Zimny rozrusznik kręci, jak sie nagrzeje przestaje kręcić. Co to może być? Witam serdecznie, jestem szcześliwym posiadaczem Forda Oriona z 1991r. z silnikiem 1,4 ben/LPG. Od wakacji pojawia się pewien problem. Otóż po przejechaniu około 40km nie ma szans bym po minucie odpalił ponownie. Rozrusznik zakręci jeszcze ledwo ledwo 3 razy i koniec, nie odezwie się więcej. Tydzień temu wymieniłem rozrusznik na nowy i dalej to samo... Czy macie może podobne problemy, a moze ktoś sie z tym uporał? Dodam jeszcze, że jak silnik ostygnie, gdzieś po godzinie odpali wzorowo. Na popych też nei ma większego problemu...

09-12-2010, 18:08	#3
dejwid1307 ford::amateur Zarejestrowany: 09-12-2010 Skąd: Lipa Model: Ford Orion Silnik: 1,4 Rocznik: 1991 Postów: 8	Odp: Nowy rozrusznik, a dalej nie pali No fakt, szczęśliwym aż do teraz, aż do tej chwiliGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jak na auto z takim stażem przez rok nie zawodził mnie. W zasadzie przewodów tych nie sprawdzałem, końcówki które montowane są do rozrusznika raczej niczego sobie. Na co ewentualnie zwrócić uwagę? Akumulator bardzo dobrze, poprzednia zimę trzymał wzorowo, teraz też niczego sobie. Owa usterka zdarza się jednak tylko gdy silnik ciepły porządnie... później, po ostygnięciu pali normalnie. Ostatnio edytowane przez dejwid1307 ; 09-12-2010 o 18:10

09-12-2010, 19:53	#4
jar1 ford::average Zarejestrowany: 15-09-2010 Skąd: kraków Model: escort Silnik: 1.6 efi Rocznik: 1993 Postów: 163	Odp: Nowy rozrusznik, a dalej nie pali Ja miałem podobny problem aku był ok jak zimny nawet w zimie palił od tyka jak się nagrzał ledwo kręcił, wiec regeneracja rozrusznika nowe szczotki tulejki i sprawdzenie elektryki, no i dalej lipa wiec zmieniłem na inny używkę ale ze w " nowym" automat był pęknięty do założyłem od mojego i historia się powtórzyła więc wiedziałem ze to wina automatu. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

09-12-2010, 20:03	#5
luckmar ford::advanced Zarejestrowany: 04-04-2008 Skąd: Tarnobrzeg Model: Mondeo Kombi Ghia Silnik: 2.0 TDCI Rocznik: 2001/2002 Postów: 471	Odp: Nowy rozrusznik, a dalej nie pali ja osobiście sprawdziłbym mase na silniku i ta która idzie od akumulatora .... Poprzeczyszczać styki a jakby nie pomogło to dalej bedziemy dumać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

10-12-2010, 12:33	#7
zbyhoo89 ford::beginner Zarejestrowany: 10-12-2010 Skąd: Słupsk Model: Ford Escort CL Silnik: 1.3 benz Rocznik: 1994 Postów: 11	Odp: Nowy rozrusznik, a dalej nie pali Rok temu miałem coś podobnego, musiałem wymienić bendiks w rozruszniku, po tym okazało się że mam alternator do regeneracji, a na końcu wyszło na jaw ze i akumulator musiałem wymienić. Tylko, że ja nie mam LPG

11-12-2010, 08:20	#8
majkelbtm ford::beginner Imię: Michał Zarejestrowany: 14-11-2010 Skąd: Bytom Model: Escort Silnik: 1400 gaźnik Rocznik: 1992 Postów: 14	Odp: Nowy rozrusznik, a dalej nie pali Styki to podstawa, ale proponuję sprawdzić (zmierzyć) diody na alternatorze, jeśli jedna będzie spalona to może być taki objaw. Druga sprawa to sprawdzenie aku, czy cele są zdrowe, czy nie jest zasiarczony lub nie ma kamienia i najważniejsze, czy po dłuższej jeździe nie puchnie i nie grzeje się, jeśli tak to aku do wymiany. __________________ LPG monter "My Words Are Weapon" Ostatnio edytowane przez majkelbtm ; 11-12-2010 o 08:21 Powód: ortografia ;)

11-12-2010, 08:43	#9
RicoSb ford::specialist Zarejestrowany: 20-06-2009 Skąd: Gliwice Model: Escort Silnik: 1,6 Benzyna +LPG Rocznik: 1997 Postów: 588	Odp: Nowy rozrusznik, a dalej nie pali no ale skoro pali na zimnym bez problemu a na ciepłym nie ... to może to nie jest w ogóle wina rozrusznika .... może to na przykład czujnik położenia wału .... (Choć to w przypadku takiej awarii jest odwrotnie - ale warto się temu przyjrzeć )

11-12-2010, 14:46	#10
dejwid1307 ford::amateur Zarejestrowany: 09-12-2010 Skąd: Lipa Model: Ford Orion Silnik: 1,4 Rocznik: 1991 Postów: 8	Odp: Nowy rozrusznik, a dalej nie pali A więc tak, wczoraj odkryłem ciekawą rzecz. jeśli odpalę kilka razy pod rząd to powiedzmy za 7 gdzieś nie odpali w ogóle, oprócz tego, że gdy się zagrzeje to nie odpali. Teraz mimo iż temperatury są powyżej zera pierwszy rozruch też ma taki "dosyć ciężki"(powoli kręci rozrusznikiem). Dziś przeczyściłem te styki i na rozruszniku było ok, jedynie klema na "minusie" miała spore ślady korozji, więc wszystko to usunałem, zamontowałem i myślałem, zę bedzie ok. Aha, przed czyszczeniem chciałem zrobić tak zeby nie odpalił i nie dało się. kręciłem 7 razy i palił wzorowo. Po wyczyszczeniu klemy jednak juz nie zapalił i teraz próbuje chwile odczekać i zobaczyć. Chyba wizyta u elektryka niezbędna...