Rysy na lakierze- czym je samodzielnie i skutecznie usunąć?

[Osek]

witam.
Miałem dzisiaj zdarzenie w Katowicach. Mój essi został obtarty przez innego essiego. Mimo, że dosyć brutalnie to wyglądało, to oprócz obtarcia w jednym miejscu na błotniku i porysowanych listw nic się nie stało, choć zanim wysiadłem z samochodu byłem przekonany, że będzie cały bok do prostowania i malowania. Pewnie pomogło, że spotkały sie dwa escorty Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I pytanie dotyczy tegoż właśnie obtarcia. Jest to kilkanascie rysek kilku centymetrowych o różnej głębokości w jednym miejscu. Jak je w miarę trwale usunąć? Gdzieś coś czytałem pobierznie o technologii smart repair. Poradźcie jakich środków użyć, jakiej firmy i gdzie można je dostać? I co z doborem koloru? Mój kolor to niebieski (ONTARIO-BLAU) Czy są jakieś środki polecane przez Forda i dobierane do kolorów Forda? Zaznaczam, że chce pojeździć jeszce trochę tym autem i zależy mi na trwałej naprawie.
A poza tym czy jest sposób, aby odnowić też porysowane listwy dzrzwiowe, czarne, nie lakierowane?

[BLUEORION]

Z listwami bedzie kłopot, natomiast z rysami na lakierze mozesz pokombinowac kredka do rys i pastami do polerki np G3.

[sylwek1980]

Możesz jechać do jakiejs mieszalni lakierów niech Ci dobiorą kolor np. z klapki od wlewu paliwa. Małą puszke sprayu. Wszystko odtłuścić dobrze rozpuszczalnikiem. Zdrowe miejsca zakleić starannie papierem i taśmą. Dobrze rozmieszanym sprayem psiknąć. Tylko wypróbuj to psikanie na jakimś innym elemencie czy dobrze Ci idzie (żeby zacieków nie było). Jak wyschnie to bezbarwnym sprayem. Tylko, że wtedy musisz zdrowy lakier okleic troche szerzej, zostawic wiecej miejsca do malowania ok 1cm z każdej strony. Jak wszystko dobrze wyschnie to bierzesz papier ścierny 2000 i miseczke z wodą. Moczysz papier i lekko polerujesz okrągłymi ruchami, tak żeby usunąć widoczną granice malowania bezbarwnym lakierem. Na koniec pasta tempo kilka razy aż do uzyskania pożądanego połysku. Ja tak robiłem i tyle mogę Ci doradzić. Efekt- z daleka nie widać trzeba się bardzo mocno przyglądać. Na jasnym lakierze jest jeszcze lepiej bo nawet z bliska ****o widać. Jak masz lakier zwykły nie metalic to robisz tak samo tylko jedno malowanie mniejGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam!!!

[mmmk]

chyba,ze masz blachy z tendencja do rdzewienia to po 3 miesiacach lakier spada. nie wiem czemu ale tak mialem ze sierra czegobym sam w niej nie robil zawsze zle. widac nie bylo zaraz po pomalowaniu ale po jakims czasie....szkoda mi bylo wydanej kasy i mojej roboty. sierra byla'90 nie wiem jak tam blachy w roku 96/96. a kiedys matka przetarla seata pomalowalem to mniej wiecej tak jak opisane w poscie wyzej i trzyma ze 3 lata a moze i dluzej zero sladow. miejsce w ktoym malowalem to ten sam garaz, wszystko9 robilem sam i te same materialy uzywalem. dziwne ale moj ford w tym wypadklu byl gorszy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
pozdrawiam
maciek

[Astonbalt]

Napisał Osek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

witam.
Gdzieś coś czytałem pobierznie o technologii smart repair. Poradźcie jakich środków użyć, jakiej firmy i gdzie można je dostać? I co z doborem koloru? ...
A poza tym czy jest sposób, aby odnowić też porysowane listwy dzrzwiowe, czarne, nie lakierowane?

SMART repair to raczej technologie dla profesjonalistów. Ponoć opłaca się jak się robi dużo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Znalazłem takie coś: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Tam chyba można kupić takie zestawy

[heon]

W opisie sylwek1980 zabrakło jednego bardzo bardzo ważnego elementu to znaczy przygotowania powierzchnie czyli matowienia. Zapraszam do przeczytania moich postów znajdziecie tam sporo info o renowacji.

[Anabela]

Mi właśnie 2 dni temu facet przytarł zderzak na moim własnym parkingu. Nawet nie na parkingu, tylko na polu po drugiej stronie ulicy, gdzie miejsca jest od groma, a skurczybyk się tak do mnie przytulił, że wyjeżdżając ściął mi zderzak... Ale jadę dzisiaj do lakiernika z drzwiami, to go podpytam co z tym fantem zrobić. Jak powie coś interesującego, to się z Wami podzielę informacją Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.