czy reduktor ma jakis zawór??

[michals7]

jak w temacie czy reduktor ma jaks zawor bezpieczenstwa ?? sierniczal mi gaz z takiej jakiejs sruby przy reduktorze a stalo sie to podczas duzego mrozu gdy przelaczyl sie automatycznie z benzyny na gaz. oczywiscie nie zatrybil na gazie i manualnie wlaczylem na benzyne. jakie bylo moje zdziwienie jak stanalem na parkingu i uslyszalem syczenie gazu , po otworzeniu maski odkrylem ze to z reduktora przykladajac palec do jakiejs sruby na nim syczenie ustapilo. panowie pomocy !!czy jezdze bombą zegarowa?? (gazownika nawiedzilem dzisiaj i mowi ze on nie zna budowy reduktora) powiedzialem mu ze h....j z ciebie a nie gaziarz moze wy mi cos powiecie !!

[KGB]

zaworu nie ma ,ale srubka jest Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
ta srubka ma uszczelke (o-ring) ktora ma nie wypuszczac gazu
zakladam ,ze mowa o srubce regulujacej wolne obroty
bo jezeli to sruba polaczeniowa (takie mosiezna laczace filtr z reduktorem) to poprostu jest niedokrecona ,albo pelka

jezeli to sruba regulujaca to poprosu uszczelka ci poleciala od mrozu
normalka - zdaza sie - JA wlasnie sie dowiedzialem ,ze wycieka borygo ,wiec padla uszczelka z sekcji wodnej parownika - mroz przyspieszyl jej zgon ,bo juz stara byla
szykuje mi sie regeneracja parownika na mrozie - qwa rece mi odpadna

[michals7]

ja mam sekwencje i chyba obrotow sie nie ustawia w reduktorze srubka

[KGB]

aha
to masz inny parownik - nic dziwnego ze ci syczy ,bo cisnienie wieksze masz
w takim razie musisz znalezc gogos kto zna budowe tego parownika
pozdr

[gondoljerzy]

Napisał michals7

ja mam sekwencje i chyba obrotow sie nie ustawia w reduktorze srubka

Obrotów pewnie nie, ale np ciśnienie reduktora to już prędzej. Gdy nagrzałeś silnik (i reduktor) na benzynie to nadal z niego gaz uciekał? Kolega KGB może mieć rację. Guma na takim mrozie twardnieje jak plastik. W sobotę musiałem awaryjnie zmienić rurę gumową w dolocie. Gdybym nie podgrzał jej (i swoich rąk) farelką to nic bym nie dał rady zrobić.

[michals7]

[ Dodano: 2006-01-25, 08:35 ]

Napisał gondoljerzy

Obrotów pewnie nie, ale np ciśnienie reduktora to już prędzej. Gdy nagrzałeś silnik (i reduktor) na benzynie to nadal z niego gaz uciekał? Kolega KGB może mieć rację. Guma na takim mrozie twardnieje jak plastik. W sobotę musiałem awaryjnie zmienić rurę gumową w dolocie. Gdybym nie podgrzał jej (i swoich rąk) farelką to nic bym nie dał rady zrobić.

gaz zaczal uciekac po nagrzaniu silnika w momencie automatycznego przejscia na gaz
co dziwniejsze teraz jest wszystko wporzadku jezdzi na gazie i przelacza sie w zaprogramowanym czasie(temp., obroty) i nie zauwazylem uciekajacego gazu

[tomaszr33]

Napisał michals7

jak w temacie czy reduktor ma jaks zawor bezpieczenstwa ?? sierniczal mi gaz z takiej jakiejs sruby przy reduktorze a stalo sie to podczas duzego mrozu gdy przelaczyl sie automatycznie z benzyny na gaz. oczywiscie nie zatrybil na gazie i manualnie wlaczylem na benzyne. jakie bylo moje zdziwienie jak stanalem na parkingu i uslyszalem syczenie gazu , po otworzeniu maski odkrylem ze to z reduktora przykladajac palec do jakiejs sruby na nim syczenie ustapilo. panowie pomocy !!czy jezdze bombą zegarowa?? (gazownika nawiedzilem dzisiaj i mowi ze on nie zna budowy reduktora) powiedzialem mu ze h....j z ciebie a nie gaziarz moze wy mi cos powiecie !!

Reduktory do instalacji IV generacji muszą być wyposażone w zawór bezpieczeństwa zabezpieczający przed wzrostem cisnienia powyżej 5 bar w układzie (na wtryskiwaczach).
Reduktor który ci zamontowali gazownicy poprostu jest do d...y. Nie miał prawa pracować ci samochód na gazie gdy na wtryskiwaczach miałeś ciśnienie zbiornika (zazwyczaj 4 - 8 bar) zamiast 1 bara. Przy takim ciśnieniu nie otwierają się praktycznie żadne dostępne na rynku wtryskiwacze, i zadna elekronika nie jest w stanie tego zkorygować, część występujących na rynku komputerów sterujących (POŻĄDNYCH !!!) wogóle rozpoznaje taką sytuację jako uszkodzenie reduktora i wyłącza instalację na amen!!!