[Mondeo 2007-2014] Zaniki napięcia po włączeniu zapłonu

[xjason]

Witam,

Od paru dni mam dość nietypowy problem z moim Mondeo (przekopałem forum i internet i niczego nie znalazłem). Otóż po włączeniu zapłonu (przycisk Power z bezdotykowym kluczykiem) odpala się Convers+, startuje radio i światła - na conversie pojawia się "wciśnij sprzęgło, aby odpalić auto".
Po chwili radio i światła się wyłączają na chwilę i zaraz włączają. Co dziwne convers nie gaśnie nawet na chwilę. Dzieje się tak w kółko co kilka sekund aż wcisnę sprzęgło i odpalę samochód. Wygląda to trochę jak podczas odpalania kiedy radio i światła przygasają żeby dać moc do odpalenia - problem w tym, że nic nie robię a raz zdarzyło się nawet, że odcięło mi prąd podczas samego odpalania. Próbowałem też z wyłączonymi światłami (xenony) ale jest to samo.
Jak już silnik chodzi objawów żadnych nie ma. Silnik pracuje normalnie, nie świecą się żadne kontrolki.

Ma ktoś jakiekolwiek pojęcie co może taki objaw oznaczać? Na razie jest to jedynie upierdliwe, ale obawiam się, że z czasem może spowodować poważniejszy problem (nie mówiąc już, że to miganie xenonów może je uszkodzić).

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - przy tej usterce radio przestaje grać, ale nie wyłącza się całkowicie (przy odpalaniu wyłącza się całkiem). Pod maską w okolicy reflektora słychać cykanie w momencie jak prąd się wyłącza/włącza. Zmierzyłem napięcie na akumulatorze - przed włączeniem zapłonu jest 12,4V, po włączeniu zapłonu 12,2V i nie ma żadnych skoków napięcia kiedy zasilanie radia/świateł ginie i wraca.
Sprawdziłem też zachowanie z drugim kluczykiem - samochód zachowuje się tak samo.

[xjason]

Niestety tak jak się spodziewałem sytuacja zdaje się pogarszać:
- sporadycznie nie można teraz włączyć w ogóle zapłonu (nawet po włożeniu pilota w miejsce stacyjki), w końcu po kilku-kilkunastu próbach zaskakuje (oczywiście zaniki prądu są po staremu aż do odpalenia silnika)
- raz zdarzyło się (otwierałem samochód za klamkę od strony pasażera), że mimo, że samochód się otworzył to nie rozbroił się alarm i zaczął wyć, wyłączył się bez problemu po użyciu przycisku na pilocie (swoją drogą myślałem, że jak samochód się otworzył znaczy, ze rozpoznał kluczyk i alarm powinien być już rozbrojony)
- nie wiem czy to powiązane, ale samochód nie zawsze też reaguje na zamykanie przyciskiem na klamce (czasem muszę nacisnąć go nawet 4 razy żeby użyć podwójnego ryglowania)

Ogólnie wygląda mi to na coś związanego z systemem bezkluczykowym, ale chyba nie powodowałoby to tego dziwnego przerywania radia czy wyłączania świateł. Przez to, że objawy są tak dziwne trochę boję się oddać go w ciemno do elektryka, bo często kończy się to wymianą jednej rzeczy za drugą, a usterka ciągle wraca...

[Jarek_Lodz]

Wygląda na słaby akumulator. W pełnie naładowany ma coś ok. 14v

[xjason]

A nie ok. 14V podczas ładowania?
Po odpaleniu silnika mam ok. 14.1V. Te wartości co podałem wcześniej to na całkowicie wyłączonym (12.4V) i po wciśnięciu power przed odpaleniem silnika (12.2V z włączonym radiem).

Mogę spróbować podładować akumulator, ale objawy są co najmniej dziwne...

[xjason]

Ostatecznie nie ładowałem akumulatora, ale odłączyłem go na noc.
O dziwno po ponownym podłączeniu wszystkie objawy znikły (łącznie z problemami przy zamykaniu przyciskiem na klamce).

Póki co jeżdżę około tygodnia i wszystko wydaje się być w porządku.

Nie wiem czy ktoś zainstalował nam w Mondeo Windowsa, ale wygląda na to, że taki reset pomaga Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam nadzieje, że komuś się te informacje przydadzą i uniknie wizyty u elektryka, który pewnie zrobiłby to samo tylko za odpowiednią opłatą Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[aurerum]

pewnie za jakiś czas problem znowu się pojawi