Moment obrotowy/KM a przyspieszenie

[eddek]

Kiedyś był odcinek Top Gear, gdzie Clarkson ruszał jakimś autem z 4 biegu i rozpędził się do 250 km/h przyspieszając niemal w tym samym tempie ciągle na 4 biegu. To jest elastyczność, a diesel tak nie zrobi.

Prawda jest taka, że jak byłoby mnie stać, to kupiłbym A6 4.2 biturbo, a tak muszę zadowolić się ekonomicznym dieselkiem, który daje mi namiastkę elastyczności do 3000 RPM, czyli kilka sekund przy wyprzedzaniu.

[Wojtek]

Napisał eddek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kiedyś był odcinek Top Gear, gdzie Clarkson ruszał jakimś autem z 4 biegu i rozpędził się do 250 km/h przyspieszając niemal w tym samym tempie ciągle na 4 biegu. To jest elastyczność, a diesel tak nie zrobi.

Mylisz pojęcia.

Z tego co wyczytałem elastyczność silnika jest mierzona umownie przez wszystkich producentów samochodów.

Elastyczność auta mierzy się w dwóch wartościach czasowych - przyspieszenie ( sekundy ) :

Na czwartym biegu - 60 km/h - 100 km/h
Na piątym biegu - 80 km/h - 120 km/h

Tak mierzą i tak nazywają elastyczność producenci aut.
Oczywiście do porównań wybierane są podobne auta , z podobnymi silnikami i o podobnej masie własnej.
Również wszyscy znawcy z branży motoryzacyjnej też na takiej podstawie wypowiadają się o elastyczności poszczególnych samochodów z poszczególnymi silnikami.

Ja mam wrażenie , że część osób na swój własny i nieomylny sposób próbują wmówić coś co jest Im na rękę.

Sorry , ale bardziej wierzę specjalistom z branży motoryzacyjnej niż amatorom....

[tomiscorpio]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

"nie jest elastycznym silnik, który sprawnie przyspiesza już przy 1500 obr/min, ale jego efektywny zakres pracy kończy się przy 4000 obr/min. Bardziej elastyczna jest bowiem jednostka, która efektywnie przyspiesza od 2500 obr/min do 6000, a nawet 7000 obr/min. Bowiem zakres efektywnych prędkości obrotowych wynosi wówczas 4500 obr/min, a nie 2500 obr/min.""

Juz prosciej nie idzie tego wytlumaczyc.

Te testy sa kretynskie i trzeba byc totalnym ignorantem i poddawac sie firma motoryzacyjnym ktore tak mocno promuja diesle.

Bo jak powiedzmy 3-4 narodu wie ze benzyne wolnossaca trzeba wkrecic na obroty , to testy tego typu mozna sobie w D wsadzic

"Na czwartym biegu - 60 km/h - 100 km/h
Na piątym biegu - 80 km/h - 120 km/h"

Na przykladzie mojego silnika obydwa te pomiary zrobie na 3 biegu .

Wiec jak moj silnik max moment ma przy okolo 4200 rpm , a maksymalna moc przy 6300

A przy tych biegach i predkosciach to ja mam gora chyba 2500rpm

Wiec jaki sens ma ten test w przypadku silnikow benzynowych??


Te testy by mialy sens jakby nie podawac biegu na jakim trzeba to robic.

Tylko 60-100 i podawac czas. Bo jednemu silnikowi bedzie lepiej to zrobic na 2 biegu innemu na 3 , a jeszcze inenmu na 4. to by mialo sens.


Tak samo jak sie firmy czy pracownikow okresla ELASTYCZNYMI , to ja okreslam firme elastyczna taką co potrafi sie dostosowac do wielu zmiennych , ma szeroki asortyment i mozliwosci dzialania. Zmienia sie wymagania rynku i juz sie dopasowuja.
MAJA SZEROKI ZAKRES

Wiec mowie slownie firmy sobie tak moga pisac , ale slowo elastycznosc ma w innych dziedzinach definicje i wszedzie jest ona taka sama , tylko jakos przy autach nabiera nowego znaczenia.

[Wojtek]

Napisał tomiscorpio Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Te testy sa kretynskie i trzeba byc totalnym ignorantem i poddawac sie firma motoryzacyjnym ktore tak mocno promuja diesle.

A gdzie jest napisane w moim poście , że testy dotyczą diesla ???????

Ale mniejsza z tym.
Może ulegam stereotypom , ale dla mnie miarodajna wiedza jest płynąca od specjalistów motoryzacyjnych.
Mnie i wielu innych nie przekonasz...
No , chyba , że Ty jesteś specjalistą motoryzacyjnym... Ale wątpię...
Ja amatorom podszywającym się pod fachowców mówię stanowcze NIE !

To jest tak , jakbym przeczytał książkę kucharską i chwalił się , że jestem dyplomowanym kucharzem...

[tomiscorpio]

No widzisz a ja znowu nie lubie osob ktorym pwoiedza ze czarne jest biale i gra.

No widzisz jak siniki benzynowe maja moc od 3500do 7000rpm np

diesle maja od 2000 do 3500

Testy te ktore podawales w tych silnikach zaczynaja sie od takich obrotow.
benzyny maja okolo 1500-2500rpm
a diesle maja okolo1500-2000

Wiec na co to jest nastawione?? Miec pretensje ze benzyna wolniej przyspiesza ... jak jeden silnik spi jeszcze a drugi ma najlepszy swoj zakres.

A jak juz widze takie zdania z tymi specjalistami motoryzacyjnymi to stary dzieki.
Juz wiadomo jakim jestes typem czlowieka, przyjdzie gosc z plakietka specjalista od czegos , powie Ci ze jestes garbaty i bedziesz mu wierzyl , a powiedzmy plecy masz 100% idealne.

A ja znowu bardziej wierze w definicje slowa elastycznosc wynikajaca z jezyka polskiego , niz sluchac specjalistow motoryzacyjnych ktorzy pracuja w marketingu danych firm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


No i najwazniejsze mozna w sumie pwoiedziec ze jestes hipokryta bo renault ktory sklada sie z z specjalistow inzynierow branzy motoryzacyjnej , kucharze tam nie pracuja , tylko najlepsi spece opracowali program i silnik w mastrze a Ty jedziesz do jakis ziomkow ktorzy robia mu program.

Myslisz ze chlopacy ktorzy robia strojenia czesto z wyksztalcenia moga byc malarzami czy kucharzami sa lepsi od fachowcow z renault??

[Wojtek]

Napisał Wojtek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Oczywiście do porównań wybierane są podobne auta , z podobnymi silnikami i o podobnej masie własnej.

Umiesz czytać ze zrozumieniem , czy piszę zbyt wyraźnie i nie rozumiesz jak ktoś pisze po polsku ?
Jak nie rozumiesz to mogę pisać Twoim językiem...

Elastyczność auta/silnika jest mierzona i oceniana w warunkach drogowych/użytkowych. Nie wirtualnych....

[tomiscorpio]

czlowieku naprawde jestes ....

wybierane sa podobne auta....

CZyli do 2.0 tdci 130 KM co wybierano 2.0 litrowe wolnossace beznyny czy 2.0 litrowe turbodoladowane benzyny???

ja jakos zawsze widze ze biora 2.0 czy 1.9 tdi i stawiaja kolo 1.8 2.0 wolnossacych benzyn.

jakos nie widzialem zeby ktos rownal mondka 2.0 tdci do passata tfsi . A to byloby zblizona bo by rownano 2.0 litrowe silniki doladowane.

Wiec widzisz tym sie roznimi Tobie napisza ze robia test na rownych autach.
Postawia mietka E klase a z drugiej strony fiata 126p i dla Ciebie bedzie wszystko ok , a ja bede pisal ze ten tekst jest glupi.

[Wojtek]

Wiesz co to znaczy podobne ?

Moc/pojemność silnika/masa własna....

Sorry , że zburzyłem Twoją główną teorię życiową... Ale nie czuj się poniżony/upokorzony... Każdy może się mylić. Nawet Ty...

[tomiscorpio]

Moja teoria zyciowa jest ok , radze sobie swietnie . I mam swoje zasady.

A nie latam z zasadami i pogladami jak latawiec.

Ze z jednej strony wierze eksperta motoryzacyjnym w ciemno , a z drugiej strony nie wierze mechanika projektanta inzyniera renault i oddaje auto do poprawy programu sterujacego silnikiem.

Mam mozg i analizuje co tutaj napiso moge sie z tym zgadzac lub nie , alse staram sie analizowac , a nie pisac ze wierze tym bo wierze!

Wiec dyskusja nie ma sensu.

[Wojtek]

Napisał tomiscorpio Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I mam swoje zasady.

A nie latam z zasadami i pogladami jak latawiec.

Ale jak te zasady i poglądy nie mają pokrycia w rzeczywistości to stajesz się mało wiarygodny...

Ja posiłkuję się wiedzą specjalistów i znawców branży motoryzacyjnej. Fakt , że z internetu. Ale teraz są takie czasy , że każdą napisaną głupotę można podważyć w kilka sekund...

I nic tego nie zmieni jak jest określana wartość elastyczności auta/silnika.

Zaciekawił mnie ten temat strasznie pomimo tego , że nie jestem techniczny.
Ale umiem czytać i wyciągać wnioski. Tobie tego brakuje. A to już jest wada...

Chciałem Ci pokazać , że Twoje pisanie postów technicznych pozostawia wiele do życzenia. Wiele Twoich wypowiedzi powinno się schować między bajki...
Pisać to nie sztuka. Pisać z sensem , po polsku i merytorycznie to jest sztuka...

Tyle z mojej strony OT.