[Mondeo 2000-2007] przerobiony z anglika.

[ford_mondeo_mk3]

Witam!

Ponad tydzień temu kupiłem forda mondeo MK3, z 2003 roku, diesel, dwa litry.... piękny.... srebrna GHIA. Skóra, climatronik, wszystkie bajery. Lakier idealny, no jak z salonu normalnie. Napaliliśmy się z żoną na niego jak nienormalni. Kupiliśmy. Wszystko było pięknie. Przesiedliśmy się ze starego escorta, więc różnica nieziemska. Aż pewnego pięknego dnia zaczęliśmy odkrywać pewne szczegóły. Już na drugi dzień od zakupu żona zauważyła, że pasażer ma elektrycznie regulowany fotel, a kierowca ma ręczne pokrętło. Następnie elektroniczna regulacja lusterek. Ustawiając prawe lusterko ustawia się lewe i odwrotnie. Następnie ze strony kierowcy jest naklejka, że nie powinny siedzieć tam dzieci w fotelikach no bo poduszka powietrzna.... Na stronie pasarzera tego nie ma. Podpadło nam to wszystko. Pojechaliśmy na stację diagnostyczną w celu sprawdzenia przednich lamp, czy nie są czasem angielskie.... i tu niespodzianka, lewe angielskie, prawe polskie..... No i już wszystko jasne, nasze mondeo było kiedyś anglikiem.... I tutaj zaczęły się nasze obawy - czy to auto jest bezpieczne? Czy wiecie może jak wygląda proces przerabiania anglika na wersję Polską? Czy takie coś zdarza sie często? Czy są z takimi poprzerabianymi autami jakieś problemy? Czy takie coś jest wogóle legalne? I wogóle dziwne, bo obie lampy przednie wyglądają totalnie tak samo. Nie ma wogóle różnicy w wyglądzie.... Autko fajnie chodzi, do niczego nie można się przyczepić, tylko te lusterka działają odwrotnie. Jak myślicie, oddać go?

[cypis101]

Witam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Powiem tak na wlasnej skorze tego nie odczulem. Troche czytalem o Anglikach, ostatnio mi sie rzucił w oczy taki artykuł:


[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Wydaje mi sie ze ktos probowal zmniejszyć jak najbardziej koszta przeróbki i dlatego zostawil reflektor, oraz ustawianie lusterek.

[dzida]

Kolego
Jak się napaliłeś to przestałeś widzieć rzeczy po których można poznać angielskiego szczepa .

[chodaki4]

Podstawowa sprawa to ile za niego zaplacileś.
Przerobione auta są na ogół tańsze i dzięki temu znajdóją nabywców.
Ale z tego co napisałeś wynika ,że dowiedziałeś sie po fakcie.
Czy cena była atrakcyjna?
Jeżeli czujesz się oszukany to go oddaj.

[rad99]

kolego kupiłeś i już, powymieniaj rzeczy które ci nie pasują, obejrzyj czy są powklejane wygłuszenia co by nie było za głośno i nie wyszukuj niepotrzebnie usterek, jak jest dobrze przerobiony to niczym się nie przejmuj, ale sprzedającego dobrze op....., a jak ci nie pasuje oddaj sprzedawcy, lub domagaj się zwrotu części kasy

[Pinki]

przekładaniec musi być tańszy !!!
jak goście tak lusterka pozmieniali to ja bym sięmartwił tylko tym, czy dobrze poduchy podpieli, żeby wrazie W przy lewym strzale nei odpaliły prawe poduchy i chyba tylko tyle czym bym się zainteresował.
ale skoro reflektor jeden jest z europejczyka to bym sietej stronei mocno przyglądną na historie lakiernicze

[tomiscorpio]

Tak jest jak ktos kupuje auto nie majac bladego pojęcia.

Lampy mu tez bedą do bani swiecic , na srodku taki krzyz bedzie mial

[cosmo80]

Sprawdz czy przy zapalonych swiatlach i otwarciu drzwi pasazera odezwie sie sygnal przypominajacy ze masz swiatla zaswiecone. To tez moze swiadczyc jak bardzo sie ktos przylozyl do przerobki.

[ford_mondeo_mk3]

Dzięki za zainteresowanie! Auto pierwotnie miało kosztować 23 tys, ale ostatecznie kupiłem je za 21 tys. Może i cena nie super wysoka, ale sprzedający niby potrzebował szybko kasy. Zauważyłem jedynie pod maską jaśniejsze śruby po jednej stronie, ale sprzedający powiedział, że był wgniot na błotniku i wymienił cały błotnik na nowy, więc tak jak piszę, zewnętrznie jest idealny. Mało tego, byłem z nim przed zakupem na stacji diagnostycznej, bo zależało mi tylko, żeby auto nie było po jakimś dużym wypadku. Tam też niczego nie zauważyli, nawet tej lampy, a też je sprawdzali. Dopiero drugiego dnia pojechałem jak już sam zacząłem podejrzewać, że to anglik i powiedziałem im o moich podejrzeniach no i potwierdzili, że jedna lampa jest angielska. Sprzedającego już opier.... ale powiedział, że jak chcę to może mi oddać za niego pieniądze i tyle. Ale ja w sumie chyba go nie chcę oddać, bo dużo aut oglądałem, ale żadne nie było tak idealne i tak bogato wyposażone. Tylko boję się, że jakiś nieprofesjonalny ktoś to robił, a tam jest tyle tej elektroniki.... Póki co miałem tylko jeden problem - może wiecie co to? Cały czas jeździłem i klima super chodziła, zaparkowałem pod sklepem i gdy po 20 - tu minutach wróciłem i zapaliłem auto pokazała się czerwona śnieżynka i temp. - 40 stopni. Przestała chłodzić klima, wiało ciepłem. Po 15-tu minutach śnieżynka zgasła, po kolejnych 10-ciu minutach klima zaczęła działać normalnie. No i do tej pory znów działa normalnie.... Acha, sygnał przypominający o światłach działa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[RECONDO]

Trafiła Ci się ford_mondeo_mk3 idealna transakcja! Trochę trzeba pobiegać po prawnikach ale kasę można z tego wyciągnąć niezłą za "straty moralne i psychiczne", pomijam oczywisty fakt oszustwa. Z tego co opisujesz te auto NIE MOGŁO BY PRZEJŚĆ BADAŃ TECHNICZNYCH, ktoś Ciebie ewidentnie oszukał, w takim razie skoro ktoś chciał Ciebie ty domagaj się "rewanżu".