|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
05-11-2016, 18:30 | #31 |
ford::professional
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 09-09-2014
Skąd: Poznań
Model: C-max/Galaxy/Mondeo/S-max
Silnik: 1.8TDCI/1,9TDI/2.0TDCI/1.8TDCI
Rocznik: 2006 / 2001 / 2005/2006
Postów: 1,035
|
Odp: Wymiana amortyzatorów tył.
Idzie wymienić, w hb bez większego problemu, gorzej w kombi bo przeważnie śruby są tak zapieczone że odkręcenie ich graniczy z cudem.
|
05-11-2016, 20:08 | #32 |
ford::beginner
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 14-05-2013
Skąd: Pyrzyce
Model: Focus MK3 kombi
Silnik: 1,6 TDCI 115PS
Rocznik: 2012
Postów: 39
|
Odp: Wymiana amortyzatorów tył.
Potwierdzam co pisze J@colo
W kombi jest masakra zwłaszcza z górnymi śrubami mocującymi amortyzatory. Wymieniałem u siebie i nawet grzanie śrub nie pomogło. Trzeba było ciąć. A że z dojściem jest problem nawet gdy zdjąłem sprężyny i wahacze (wymieniałem za jednym zamachem z amorkami) to musiałem zwalać "tylne sanki". Bez kanału stanowczo nie polecam. Co do samych amorków radzę z górnej półki. Znam przypadek gdzie miesiąc po założeniu wywaliły się dolne tulejki w amorkach. Ja osobiście mam założone firmy SACHS, śmigam już 2,5 roku i jestem zadowolony. Poniżej przykładowy link do takich amorków: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] |
05-11-2016, 20:23 | #33 |
FORD|AUTHORIZED
Imię: Łukasz
Zarejestrowany: 22-10-2013
Skąd: Katowice
Model: Focus Kombi MK1
Silnik: 1.6 ZEtec SE
Rocznik: 2004
Postów: 8,558
|
Odp: Wymiana amortyzatorów tył.
no w kombi jest impreza na całego
|
30-04-2023, 11:30 | #34 |
ford::average
Zarejestrowany: 29-10-2010
Model: Focus
Silnik: 1.6
Rocznik: 1999
Postów: 75
|
Wymiana amortyzatorów tył - sedan
Dzień dobry
Mam do wymiany tylne amortyzatory, nie mam dostępu do kanału. Zamierzam samochód postawić na kobyłkach i wymienić amorki ale mam pytanie o sposób dokręcenia dolnych śrub. Powinno się je dokręcać w momencie gdy samochód stoi na kołach aby wszystko dobrze się ułożyło, ale wtedy bez kanału ciężko dostać się do śruby. Pomyślałem że zamiast tego można podlewarowac zawieszenie i w ten sposób uzyskać odpowiedni efekt. Pytanie tylko jaką wysokość przyjąć za odpowiednią. Wydaje mi się że gdzieś czytałem że należy podnosić do momentu gdy samochód zacznie się podnosić z kobyłki, ale chciałbym to potwierdzić. |
|
|
|