|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
01-10-2009, 21:46 | #1 |
ford::average
Zarejestrowany: 13-05-2009
Skąd: kielce
Model: FOCUS
Silnik: 1.6
Rocznik: 2000
Postów: 51
|
Hamulce przod
witam, ostatnio wymienilem tarcze razem z klockami hamulcowymi.Po przejechaniu okolo 1000 km i normalnym hamowaniu nic nie czulem na zewnatrz az do pewnego razu gdy jezdzilem w gorach,serpentyny itp.i ciagla jazda na hamulcu.Po wyjsciu z auta na parkingu czulem ze cos smierdzi z hamulcow,czy to normalne? Mi sie wydaje ze moze pierwszy raz tarcze osiagnely az taka temperature ale czy mam racje? Prosze tez o opinnie czy to szkodzi cos hamulcom takie rozgrzewanie sie? Poza tym, hamowanie jest super, z nowym kompletem hamulcow sprzodu jazda i hamowanie daje wiele przyjemnosci!Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Hamowanie jest ostre i pewne. Na koniec zapytam jak oceniacie komplet tarcze Brembo + klocki Break? Dzieki.Pozdrawiam wszystkich.
|
01-10-2009, 22:38 | #2 |
ford::average
Zarejestrowany: 20-08-2009
Skąd: Ząbki k/W-wy
Model: FOCUS MK1 hatchback
Silnik: 1.8 TDCI 74kW
Rocznik: 2004
Postów: 69
|
Odp: Hamulce przod
W czasie jazdy po większych górkach swąd z hamulców nie jest niczym niezwykłym. Oczywiście nie jest to korzystne dla układu, bo oznacza przekroczenie pewnej granicznej temperatury i przypalenie klocków, grozi też zwichrowaniem tarcz przy ewentualnym nagłym schłodzeniu (wjechanie w kałużę), ale nie za bardzo można na to cokolwiek poradzić, przecież nie hamujesz dla zabawy tylko wtedy gdy jest to niezbędne. Wentylowane tarcze i dobrej jakości klocki powinny sobie poradzić z odprowadzeniem temperatury, ale najwidoczniej nie zawsze sobie radzą.
Ja już nie raz czułem smrodek z hamulców, szczególnie niedługo po wymianach klocków, ale nigdy nie kończyło się to żadnymi konsekwencjami, trzeba wtedy dać im trochę wytchnienia i czas na ostygnięcie, bo w skrajnym przypadku można rzeczywiście zrobić krzywdę hamulcom i sobie również, bo skuteczność hamowania takich przegrzanych tarcz i klocków mocno spada, ale po ostygnięciu zazwyczaj wraca do normy. Ja od dawna kupuję klocki LUCASA, a tarcze ostatnio BOSCH i spisują się świetnie. |
02-10-2009, 08:06 | #3 |
ford::professional
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 08-02-2008
Skąd: Nowa Sól - Berlin
Model: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5CRDi 140KM
Rocznik: 2001
Postów: 1,675
|
Odp: Hamulce przod
podczas jazdy po górach "wskazane" jest hamowanie silnikiem a nie tylko hamulcami....
__________________
Chrysler Voyager, 2001r, 2.5CRDi 140KM - rodzinny autobus Aktualnie na sterydach 167KM/390Nm |
02-10-2009, 08:26 | #4 | |
ford::average
Zarejestrowany: 20-08-2009
Skąd: Ząbki k/W-wy
Model: FOCUS MK1 hatchback
Silnik: 1.8 TDCI 74kW
Rocznik: 2004
Postów: 69
|
Odp: Hamulce przod
Cytat:
Jakaś stara zasada mówi, że z górki powinno się zjeżdżać na takim biegu na jakim przy spokojnej jeździe można na nią wjechać - dotyczy to właśnie hamowania silnikiem. |
|
02-10-2009, 10:11 | #5 | |
ford::average
Zarejestrowany: 13-05-2009
Skąd: kielce
Model: FOCUS
Silnik: 1.6
Rocznik: 2000
Postów: 51
|
Odp: Hamulce przod
Oczywiście ze hamowalem silnikiem, ale mimo to przy duzych zjazdach musialem prawie ciagle naciskac pedal hamulca,zwłaszcza przed zakrętami żeby szybciej wytracic predkość.Dodam że byłem w Alpach.Chyba szczęśliwie dla mnie nie było deszczu więc hamulcze wychlodziły się same, nie wjechałem w żadną kałużę.Pozdrawiam.
Cytat:
|
|
02-10-2009, 10:20 | #6 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-05-2007
Skąd: Częstochowa
Model: Focus
Silnik: 1,8 TDCi
Rocznik: 2004
Postów: 2,379
|
Odp: Hamulce przod
Stare poradniki dla kierowców (starsze ode mnie - trafiłem kiedyś na taką książkę) zalecały zdecydowane hamowanie, a później zupełne zwolnienie hamulca. Ma to sens bo jest czas na chłodzenie. Ciągłe, nawet lekkie, naciskanie na pedał hamulca powoduje stałe podnoszenie temperatury przy zjeździe.
Przed zatrzymaniem dobrze przejechać pewien odcinek bez hamowania dla ostudzenia hamulców. Oczywiście jeśli jest gdzie. Jeśli zatrzymasz się od razu przy nagrzanych hamulcach i na dodatek wciąż będziesz naciskał pedał to tarcze będą ochładzać się nierównomiernie co możne prowadzić do ich zwichrowania. A wracając do meritum: zapach przypalonych hamulców w opisanych okolicznościach nie był niczym niezwykłym.
__________________
Jeździsz jak wariat? Jesteś nadzieją polskiej transplantologii. http://www.spritmonitor.de/en/detail/237674.html |