[Mondeo 1996-2000] Cięzko pali na zimnym silniku

[uro2]

Napisał sylwo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

przejechałem nim 50 tys km

Przy takim przebiegu zacząłbym od wymiany rozrządu.Tym bardziej że w naszych klekotach 60 tyś to max,później już ryzyko.Może pasek się wyciągnął i zmienił się kąt wtrysku.Minimalne przestawienie to problem z odpalaniem.Nie wiem czy aż tyle może się naciągnąć,ale od czegoś trzeba zacząć.

@długigieri,nie nabijaj się z kolegów,bo to nieładnie.Tym bardziej że na forum jesteś trzy lata a napisałeś 11 postów.Poza tym skoro uważasz,że mdo TD to taki badziew i na dodatek sprzedałeś swojego,to podejrzewam,że g... wiesz o mdo a próbujesz się wymądrzać.Jak na razie trafiłem na dwa twoje posty i żaden z nich nie jest konstruktywny.

[DŁUGIGIERI]

uro2 - nabijam się tylko z tych którzy mówią od rzeczy
A to co śledzisz mnie że wiesz ile napisałem ?? Umówić się Chcesz? No ale bez żartów, kolega się wielce uniósł nie wiem czy w piórka nie obskoczył.
A więc Nie Udzielałem się do tej pory na forach, pisałem tylko na PV ;-)
A Swojego MONDKA sprzedałem, z wielką ulgą, Półtora roku się z nim męczyłem, ciągle coś, jak Moja SYGNATURA pod postami informuje, miałem się o mondeuszu przekonać tylko do MARCA, a taki to Pożądany wózek że dopiero w sierpniu znalazł Naiwniaka, choć jego stan był bardzo dobry, to właśnie za silnik go nienawidziłem, zaś za przestrzeń Ładunkową(kombi) KOCHAŁEM wspólnie z Towarzyszkami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Może się zdziwisz ale sprzedałem go Drożej Niż Kupiłem pomimo upływu czasu, ale tyle razy mnie zawiódł że o silniku dobrego nic powiedzieć się nie da.
To że sprzedałem Swojego nie świadczy o tym jak mało o nim wiem, tylko o tym jak dużo żeby podjąć taką decyzjęGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Przez okres kiedy go Posiadałem zrobiłem co następuje(nie wszystko pamiętam, ale z grubsza)
-brendiks
-regenerowałem pompę wtryskową
-naprawiałem sam licznik kilometrów(przestał je nabijać)
-regenerowałem kompresor klimy
-wymieniał elektrozawór pompy wtryskowej
-itp -jak na półtora roku to już dużo, a wiem że co najmniej parę usterek zapomniałem
Ps: i to co dla Ciebie nie jest konstruktywne nie znaczy że dla innych nie jest Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pozdrawiam z Poszanowaniem Twoich Wysoce Zakrojonych AmbicjiGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ja Chociaż jestem szczery co do tego Silnika, a Czy Ty możesz z czystym sumieniem powiedzieć że jest to Silnik godny polecenia??

[uro2]

Z czystym sumieniem,że zadbany tak.Chociaż mój to nie endura,to przez trzy lata użytkowania jeszcze mnie nie zawiódł.Nawet przy mrozach (ostatnio -29),co prawda na potrójnym grzaniu ale zapalił bez problemów.Więc jak słyszę(lub widzę) ten typ tak ma,ford g.. wort i temu podobne teksty to takiego właściciela mdo mam w głębokim poważaniu.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[DŁUGIGIERI]

No ja miałem Endura, Serwisowanego na markowych częściach, właściciel przede mną również serwisował go w servisie miałem na każdą najmniejszą pierdolę wyciąg faktur, gdzie był cały wykaz części wymienianych. Nie Oszczędzałem na Filtrach jak niektórzy, czyli FILTRONA tam nie było, lecz Filtry motorcraft i tym podobnych. Generalnie nigdy nie było próbowane na nim oszczędzać, dlatego też po roku zyskał na Stanie w jakim się znajdował, bez powodu drożej sprzedany nie byłGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Swojego też na trzy razy grzałem z 20sekundowym odstępem miedzy każdym grzaniem i palił, ale dla mnie diesel którego 3 razy grzać muszę żeby odpalił to nie jest nic ciekawego, a użytkowałem diesle wielu marek(specjalnie ich nie podaje żeby zaraz nie było że jestem ich fanem itp) i tylko z Tym 1.8 td miałem kłopoty. Możesz mówić co uważasz, każdy ma Prawo do swojej Oceny, bo niestety ale 1.8 td tak ma że ciągle go coś boli. A Sygnaturę Ford Gó... Wort, zamieściłem jak się tylko zarejestrowałem na forum, a w tedy jeszcze Mondziak usterek nie miał, było to napisane z przekąsem, Po prostu przez okres jaki go posiadałem miałem się przekonać czy to powiedzenie jest prawdziwe, czy wydumane i po półtora roku Mogę Stwierdzić że MK II z 1.8td jest w pełni wart tego mianaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Więc nie oceniaj Ludzi Po Pozorach. Generalnie jeżeli FORD to w benzynie, sam bardzo chętnie przytulił bym MK III 2.2 155 kucy, gdyby nie wtryski (wiadomo przez nasze paliwo, ale jednak 8tys za komplet to ja dziękuję)
Na Przyszłość więcej Obiektywizmu, bo w Głębokim Poważaniu to ja mam Ludzi Którzy Nie potrafią dostrzec rzeczywistości.
ps: Samochodu którym obecnie jeżdżę też nie wychwalam pod niebiosa, Ale Silnik ma świetny i w zimę odpala od jednego Grzania po 7 dniach bez odpalenia.