Co tanie, to drogie?

[Schem]

Ponieważ przez ciekawość liczę sobie zawsze spalanie mojego auta, zauważyłem dość interesującą sprawę.

Normalnie tankuję Shell V-power Diesel, czasami zwykłą ropę na Shellu ale ostatnio zatankowałem na innej stacji.
Wiadomo, ceny poszły w górę ostro (zwykła ropa na Shellu 4.85 PLN) i chciałem zobaczyć jak to by było tankować tańszą ropę.
Jest w Krakowie taka ciekawa stacja w bazie Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania (MPO) - tankują tam śmieciarki, polewaczki, itp. Od kilku lat można też tam tankować prywatnie.
Paliwo mają tanie (najtańsze w Krakowie w zasadzie) ale opinie o nich są przeróżne.

Kiedyś moi rodzice tankowali tam PB95 do swoich aut i przestali, bo auta ledwo jechały (wyraźni spadek osiągów), kolega z BMW M5 jak zatankował, to miał wir w baku i jak to określił "jak zapaliła się kontrolka rezerwy, to wystarczyło paliwa żeby zdążyć zjechać do krawężnika zanim auto zgasło"...
Ale...
Po rozmowie z wujkiem, który od 6 lat tankuje tam swojego VW T4 i mondeo TDDI przez okrągły rok, wyszło na to, że ropa jest tam OK. Nigdy nie miał żadnych problemów, więc przekonał mnie, że ropa do śmieciarek jest tania, bo to baza a nie dlatego, że kombinują.

Pojechałem. Ropka po 4.59 czyli 26 groszy na litrze taniej od ON na Shellu i aż 38 groszy tańsza od V-power Diesel (takie ceny byłe tego dnia - ON Shell po 4.85 a ON VP po 4.97).
Autko jedzie trochę słabiej niż na VP ale za tą cenę... Normalnie nie czuje różnicy w osiągach pomiędzy ON z Shella a V-powerem, tylko na tym drugim silnik tak na ucho pracuje lepiej. Tym razem było czuć.
No i bąki puszczał zdecydowanie większe niż na V-power, na którym prawie nie kopci.

Wczoraj wskazówka już sięgała dna a w weekendzik mam małą traskę, to pojechałem zatankować. Tym razem na Neste.
Wyszło też fajnie, bo 4.58 za litr ON.

Wróciłem do domku i liczymy.

44.13 litra ON na MPO po 4.59 to 202.56
Za tyle samo V-powera zapłacił bym wtedy 219.33
Czyli jestem do przodu 16.77 :fcp1

Fajnie... na każdym baku sześciopak :fcp29

I teraz gwóźdź programu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wczoraj po wlaniu do pełna wyszło mi, że na tym paliwie przejechałem 512 km i do pełna weszło 41.54 litra.
Czyli spalanie 8.11 :fcp20

Kurde... normalnie palę ok. 7 l/100 km a tym razem jeździłem tylko do pracy i rodziny, sklep... W zasadzie taka sama trasa jak zawsze i ten sam styl jazdy (lubię jechać szybko i depnąć ale nie jest to "sportowy" styl. "Emerycki" też nie, bo na paliwo mnie stać)... Nawet do pracy jeździłem tym razem autostradą wolniej...

No to policzyłem:
Średnie spalanie V-power z całego roku 7,28 (a parę razy był ogień dużo większy, niż na ostatnim baku).
7.28 x 4.97 daje koszt 100 km równy 36.18 PLN (tyle kosztuje mnie 100 km jazdy na V-power)
Na ropie z MPO - 8.11 x 4.59 = 37.22 :fcp15

Czyli nawet tankując najdroższe paliwo do mojego TDDI mam 1.04 PLN taniej zrobione 100km.
Zakładając, że tankuję sobie średnio co 550 km to mam na każdym "baku" (to nie jest pełen bak, tylko te czterdzieści parę litrów) 5.72 PLN TANIEJ paliwo "droższe".

Pomijam czas (rzadziej odwiedzam stację) i frajdę z jazdy (na tej ropie z MPO to lipa z odejściem). Co myśli o tym mój silnik ,pompa i wtryski też pomijam, bo tego nikt doświadczalnie nie udowodnił.
Wujek sobie pyrka dwoma autami na ropie z MPO i nic mu się nie psuje... Nie spytałem go tylko ile mu pali :fcp2
Nowy ekspres ciśnieniowy do kawy za punkty na Shellu już tak łatwo pominąć się nie da :fcp26

Czyli wygląda na to, że tańsza ropa, wcale nie musi być tańsza w ogólnym rozrachunku i takie tankowanie "oszczędnościowe" nie zawsze jest naprawdę oszczędnościowe.
Nawet, jeśli dystrybutory kłamią, pomiary nie są wiarygodne, bo to przecież tylko jeden bak, itp, itd...
Ale kurde... ten jeden bak wyraźnie odstaje od innych baków i to bez powodu.
Powyżej 8 l/100km zdarza mi się spalić i V-powera ale wtedy to prędkości przelotowe mam w granicach 180 km/h i biegi zmieniam przy 3500 rpm.
Tym razem tak nie jeździłem...

Przepraszam za tak długi post ale chciałbym wiedzieć, czy ktoś (niezależnie od silnika) zaobserwował coś podobnego, czy wręcz przeciwnie...
Przepraszam też, że dałem go tutaj a nie w "Stacje paliw" - ale tam nikt nie czyta, a poza tym chciałbym znać opinie dieslowców a nie odwiedzających rzeczoną stację.

[heko]

Napisał Schem

Ponieważ przez ciekawość liczę sobie zawsze spalanie mojego auta, zauważyłem dość interesującą sprawę.

Normalnie tankuję Shell V-power Diesel, czasami zwykłą ropę na Shellu ale ostatnio zatankowałem na innej stacji.
Wiadomo, ceny poszły w górę ostro (zwykła ropa na Shellu 4.85 PLN) i chciałem zobaczyć jak to by było tankować tańszą ropę.
Jest w Krakowie taka ciekawa stacja w bazie Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania (MPO) - tankują tam śmieciarki, polewaczki, itp. Od kilku lat można też tam tankować prywatnie.
Paliwo mają tanie (najtańsze w Krakowie w zasadzie) ale opinie o nich są przeróżne.

Kiedyś moi rodzice tankowali tam PB95 do swoich aut i przestali, bo auta ledwo jechały (wyraźni spadek osiągów), kolega z BMW M5 jak zatankował, to miał wir w baku i jak to określił "jak zapaliła się kontrolka rezerwy, to wystarczyło paliwa żeby zdążyć zjechać do krawężnika zanim auto zgasło"...
Ale...
Po rozmowie z wujkiem, który od 6 lat tankuje tam swojego VW T4 i mondeo TDDI przez okrągły rok, wyszło na to, że ropa jest tam OK. Nigdy nie miał żadnych problemów, więc przekonał mnie, że ropa do śmieciarek jest tania, bo to baza a nie dlatego, że kombinują.

Pojechałem. Ropka po 4.59 czyli 26 groszy na litrze taniej od ON na Shellu i aż 38 groszy tańsza od V-power Diesel (takie ceny byłe tego dnia - ON Shell po 4.85 a ON VP po 4.97).
Autko jedzie trochę słabiej niż na VP ale za tą cenę... Normalnie nie czuje różnicy w osiągach pomiędzy ON z Shella a V-powerem, tylko na tym drugim silnik tak na ucho pracuje lepiej. Tym razem było czuć.
No i bąki puszczał zdecydowanie większe niż na V-power, na którym prawie nie kopci.

Wczoraj wskazówka już sięgała dna a w weekendzik mam małą traskę, to pojechałem zatankować. Tym razem na Neste.
Wyszło też fajnie, bo 4.58 za litr ON.

Wróciłem do domku i liczymy.

44.13 litra ON na MPO po 4.59 to 202.56
Za tyle samo V-powera zapłacił bym wtedy 219.33
Czyli jestem do przodu 16.77 :fcp1

Fajnie... na każdym baku sześciopak :fcp29

I teraz gwóźdź programu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wczoraj po wlaniu do pełna wyszło mi, że na tym paliwie przejechałem 512 km i do pełna weszło 41.54 litra.
Czyli spalanie 8.11 :fcp20

Kurde... normalnie palę ok. 7 l/100 km a tym razem jeździłem tylko do pracy i rodziny, sklep... W zasadzie taka sama trasa jak zawsze i ten sam styl jazdy (lubię jechać szybko i depnąć ale nie jest to "sportowy" styl. "Emerycki" też nie, bo na paliwo mnie stać)... Nawet do pracy jeździłem tym razem autostradą wolniej...

No to policzyłem:
Średnie spalanie V-power z całego roku 7,28 (a parę razy był ogień dużo większy, niż na ostatnim baku).
7.28 x 4.97 daje koszt 100 km równy 36.18 PLN (tyle kosztuje mnie 100 km jazdy na V-power)
Na ropie z MPO - 8.11 x 4.59 = 37.22 :fcp15

Czyli nawet tankując najdroższe paliwo do mojego TDDI mam 1.04 PLN taniej zrobione 100km.
Zakładając, że tankuję sobie średnio co 550 km to mam na każdym "baku" (to nie jest pełen bak, tylko te czterdzieści parę litrów) 5.72 PLN TANIEJ paliwo "droższe".

Pomijam czas (rzadziej odwiedzam stację) i frajdę z jazdy (na tej ropie z MPO to lipa z odejściem). Co myśli o tym mój silnik ,pompa i wtryski też pomijam, bo tego nikt doświadczalnie nie udowodnił.
Wujek sobie pyrka dwoma autami na ropie z MPO i nic mu się nie psuje... Nie spytałem go tylko ile mu pali :fcp2
Nowy ekspres ciśnieniowy do kawy za punkty na Shellu już tak łatwo pominąć się nie da :fcp26

Czyli wygląda na to, że tańsza ropa, wcale nie musi być tańsza w ogólnym rozrachunku i takie tankowanie "oszczędnościowe" nie zawsze jest naprawdę oszczędnościowe.
Nawet, jeśli dystrybutory kłamią, pomiary nie są wiarygodne, bo to przecież tylko jeden bak, itp, itd...
Ale kurde... ten jeden bak wyraźnie odstaje od innych baków i to bez powodu.
Powyżej 8 l/100km zdarza mi się spalić i V-powera ale wtedy to prędkości przelotowe mam w granicach 180 km/h i biegi zmieniam przy 3500 rpm.
Tym razem tak nie jeździłem...

Przepraszam za tak długi post ale chciałbym wiedzieć, czy ktoś (niezależnie od silnika) zaobserwował coś podobnego, czy wręcz przeciwnie...
Przepraszam też, że dałem go tutaj a nie w "Stacje paliw" - ale tam nikt nie czyta, a poza tym chciałbym znać opinie dieslowców a nie odwiedzających rzeczoną stację.

...a inni się ze mnie śmieją że V-power przepłacam :fcp2 :fcp3

[mayall]

ja tez robilem te obliczenia... na v-power pali mi srednio 0,5 litra mniej na 100 niz na zwyklej.. co w ogolnym rozrachunku przy wyzszej cenie i tak daje oszczednosc na baku w stosunku do zwyklej tanszej ropy.. a i ciut spokojniejszy o wtryski jestem..

[ziemek56]

Stare powiedzenie pszczół Koledzy brzmi ( dotyczy głównie tandety i zamienników byle jakich ale z paliwem podobnie...):

Biednego nie stać na kupowanie tanich rzeczy !!!

troche macie racji, ale nie widze porównania.
Jest jeden szczegół w tym wszystkim, ale bardzo istotny.
Jesli oba zdania beda identyczne, dopiero wtedy mozna porównywać.

A teraz jedno zdanie :

Średnie spalanie V-power z całego roku 7,28

i drugie

Na ropie z MPO (jedno jedyne tankowanie-dopisek mój)

Jesli oba zdania beda brzmiały " Średnie spalanie V-power z całego roku...." oraz "Średnie spalanie ropy z MPO z całego roku...." dopiero wtedy bedzie mozna porównać.

[ufowroc]

U mnie (benzyna) zauważyłem z kolei,że tankując v-power pali więcej i to z litr na 100.Jest to wynik powatarzalny i na jednej stacji.Kolega Vectrą potwierdził to.Też tankuje na tej stacji.Nie odczuwamy gorszej pracy silnika itd. tylko spalanie większe.Ze zwykłego shella jestem zadowolony

[Schem]

Sławko, a czytałeś ostatni akapit mojego postu? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał Schem

Nawet, jeśli dystrybutory kłamią, pomiary nie są wiarygodne, bo to przecież tylko jeden bak, itp, itd...
Ale kurde... ten jeden bak wyraźnie odstaje od innych baków i to bez powodu.
Powyżej 8 l/100km zdarza mi się spalić i V-powera ale wtedy to prędkości przelotowe mam w granicach 180 km/h i biegi zmieniam przy 3500 rpm.
Tym razem tak nie jeździłem...

:fcp29

Schem, to nie ma znaczenia. Ja sam tankuje zawsze na jednej stacji i czasami mam takie zużycie LPG, ze za głowe sie chwytam. Ale tak jest sporadycznie, dlatego stwierdzenie "ten jeden bak wyraźnie odstaje od innych baków i to bez powodu." jak na wstepie.
Weź pod uwage, że silnik musi sie troche dostosować do innego paliwa.

[Schem]

Pewnie masz trochę racji i dlatego założyłem ten wątek - bo nie jestem na 1000% pewien, że mam rację. Chciałem zobaczyć, czy inni też coś podobnego zanotowali.

Co do przyzwyczajenia się silnika do nowego paliwa...
Tu się raczej nie zgodzę... Bo po pierwsze nie bardzo rozumiem na czym technicznie ma taki proces polegać a po drugie zdarza mi się trochę jeździć służbowymi autami po europie i tankować na różnych (co prawda tylko shellach, bo płacimy kartami flotowymi) i każde auto pali tyle samo na ropie z Pragi, Bydgoszczy, Krakowa, Budapesztu, Brna, Gdańska i Poznania...
Jest Doblo, które stoi pod firmą i lata tylko po Krakowie. Pali 6,5-7 l/100 km. Biorę go do Pragi i pali mi 6 na trasie. Biorę go do Poznania i pali mi 6 na trasie.
A paliwo ma z różnych stacji Shella.
I to jest przewidywalne. Lecę autostradą do niemiec z prędkością przelotową 190km/h spali 7. Jeśli prędkość będzie mniejsza niż 160 km/h to spali mi 6.
ZAWSZE.

Ta ropa z MPO mogła wcale nie być gorsza - może ich dystrybutory są przekręcone a ropka OK...
Nie wiem.

Wiem, że zaobserwowałem anomalię i jak policzyłem koszta, to wyszło mi coś ciekawego - i napisałem to :fcp26

Schem, zrób jeszcze ze dwa-trzy baki na tym MPO i wtedy bedziesz miał porównanie.

może ich dystrybutory są przekręcone a ropka OK..

a wiesz, ze tu tez moze byc pies pogrzebany.

Ja słuzbowy tankuje tylko i wyłacznie na Statoil i pomimo wyjezdzenia zawsze całego baku, to na róznych stacjach do pełnego tankuje pomiedzy 38 a 36 litrów(mówie o LPG).
Kiedys jak jeździłem na Pb, to tez mi róznie wychodziło.