[Mondeo 2007-2014] Opóźniona reakcja turbiny

[sebek86]

Witam,

Wczoraj oglądałem Kombi MK IV i podczas jazdy próbnej zauważyłem, że auto ewidentnie z opóżnieniem reaguje na pedał gazu. Po wciśnieciu gazy do podłogi auto dopier po ok 1,5 sekundy jakby reaguje i przyśpiesza. Tak jakby turbo nie dostawało od razu ''iskry''. Nie znam się tak na mechane i nie wiem czy może być to coś poważnego? Dzięki za pomoc. Dotyczy Mondka MK IV 2.0 140 KM 2007 rok.

Przy okazji pytanie czy w wyniku chiptunningu z 140km na 163km (robiony w raczej poważnym zakładzie i przy tym wycięty DPF) mogą pojawić się jakieś nieoczekiwane kłopoty?

dzięki za pomoc

[Thomsit]

czy zwrociles czy auto ma jakies bledy? niewiem czy masz mozliwsc sprawdzic na kompie czy zapalaa sie kontrolka checka? ja kiedys zlepodlaczylem przewody podcisnienia od geometrii i mialem mula ale tam auto nie chcialo weidentnie jechac jechal jak wolnossacy diesel. czy masz takie odczucie czy jest doladownaie ale dopiero z wielkim opoznieniem?

[sebek86]

Doładowanie ma, ale z opóźnieneim. Później już szedł ok i "nie przerywał" nic. Błedów nie miał - sprawdzany na przenośnym komputerku kolegi, aczkolwiek ostatnie kasowanie ok 6000 minut wstecz to jest 4 dni. Sprzedający zarzekał się, że nie wie nic o tym i że auto było tylko na wymianie klocków a on sam nic nie robił.

[Thomsit]

Napisał sebek86 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Doładowanie ma, ale z opóźnieneim. Później już szedł ok i "nie przerywał" nic. Błedów nie miał - sprawdzany na przenośnym komputerku kolegi, aczkolwiek ostatnie kasowanie ok 6000 minut wstecz to jest 4 dni. Sprzedający zarzekał się, że nie wie nic o tym i że auto było tylko na wymianie klocków a on sam nic nie robił.

Kolego a nie zaczelo sie slizgac moze Ci sprzeglo? nie czujesz po ostrzejszej jezdzie swadu sprzegla albo cos w desen kapiacego oleju na goracy element?Pytam bo moim mondku od jakiegos czasu czulem dziwny zapach cos [omiedzy palacym siesprzeglem a kapaicy olejem np na rozgrzany wydech. dzine bylo dla mnie to ze nie bylo bledow a auto jezdzilo jak by mialo ze 100 kuni. Nieraz gonilem po atostradach w Finalndii i nie bylo problemu ale zauwazalem ze po osyrzejszej jezdiz byl smrod. wszytsko bylo cacy az do poworotu do Lublina z Helsinek po 16h jaazdy ostrzejszej w ncy jakies 60 km przed Lublin auto na biegu podczas wyprzedzania nagle zaczelo zwlaniac na biegu dodaje gazu a on zwalnia broty w gory walio ewidentnie sprzeglem postalem na poboczu ze 20 minut i normalnie wrocilem ale juz z bledami. Wymineilm dwumase i sprzeglo i auto ma moc dodatkow wymineilem 2 raz zaworek od geometrii podcinieniea i wtedy juz ogien.

[maniunio]

Z jakich obrotów i na jakim biegu próbowałeś go gazować?