Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Dealerzy, ASO i stacje paliw
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 24-09-2014, 21:28   #1
kejdrzej
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 12-01-2014
Skąd: Wrocław
Model: S-max
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2007
Postów: 15
Domyślnie Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć?

Witam,

Miałem nadzieję, że pierwszy post na forum, które od dłuższego czasu czytuję, będzie bardziej optymistyczny, no ale...

Sprawa dotyczy ASO Germaz we Wrocławiu, ale temat raczej ogólny więc zdecydowałem się założyć nowy wątek.

W styczniu zrobiłem tam przedzakupowy przegląd S-Maxa (samochód krajowy, u nich zresztą kupiony). Diagnoza - samochód w stanie idealnym, jedyne problemy jakie stwierdzono to niedziałająca sprężarka klimatyzacji.
Samochód kupiłem, niestety w czasie jazdy ciągle słyszałem jakieś skrzypienie. Przewertowałem forum, naczytałem się o skrzypiących fotelach, uszczelkach itp - nic takiego nie znalazłem. W końcu przy jakiejś okazji wlazłem pod samochód i znalazłem rozlatujące się tuleje w zawieszeniu. Tego się nie spodziewałem, bo przecież zawieszenie mi sprawdzono i opisano jako idealne.
Jako że akurat zbliżał się termin przeglądu zawiozłem auto do Germaza.
Tym razem dostałem kartę przeglądu a na niej:
- rozlatujące się tuleje;
- tarcze hamulcowe poniżej wymiaru;
- rozrząd prawdopodobnie do wymiany.
(natomiast wspomniana poprzednio sprężarka klimy oczywiście działa).

Wobec czego zadałem pytanie, jak to możliwe, że samochód tak się zmienił przez kilka tysięcy kilometrów. Oto co usłyszałem od "asystenta"(to naprawdę zasługuje na wytłuszczenie):
Nie mogę odpowiadać za mechanika (tak ogólnie)
oraz
Pewnie panu ręczny przymarzł (a'propos tarcz hamulcowych)

Po kilku dniach przepychanek wysłałem skargę do Ford Polska wskazując nie tylko na jakość usługi, ale przede wszystkim na jakość obsługi i powyższe "tłumaczenia".

Niestety w odpowiedzi dostałem jedynie wyjaśnienia serwisu, że (m.in):
Wszystkie wymienione przez Pana w mailu części są materiałami eksploatacyjnymi i podlegają stałemu zużyciu. Tak więc nie można spodziewać się, że w siedmioletnim samochodzie z przebiegiem 150 tys. km będą w stanie idealnym.
oraz
układ hamulcowy nie był w idealnym stanie, bo nie mógł być przy przebiegu samochodu 150 tys. km

Sęk w tym, że to Germaz mnie przekonywał, że są w idealnym stanie, nie ja ich.

W tak zwanym międzyczasie niezależny rzeczoznawca wydał opinię, że jest mało prawdopodobne, aby tuleje były w dobrym stanie w czasie tego przeglądu (tzn tego przedzakupowego) oraz zmierzył tarcze, które okazały się być jednak powyżej dopuszczalnego minimum...

Niestety Ford Polska nijak się do tej opinii nie odniósł. Również ani słowem się nie zająknął na temat głupich (albo traktujących klienta jak głupka) tłumaczeń serwisu. Sprawę stwierdzonej usterki dobrze działającej klimatyzacji wyjaśnił tym, że była zima, więc miała prawo nie startować. OK, ale mechanik o tym nie wiedział???


Po tym długim (przepraszam, krócej się nie udało) opisie czas na pytanie.
Co jeszcze można z tym zrobić? Pisać jakąś oficjalną reklamację? W końcu narazili mnie na koszta (ich ocena oczywiście wpłynęła na cenę samochodu). Koszta naprawy są mniej ważne, bo wiem, że prędzej czy później musiałbym to robić.
Chodzi mi jednak głównie o odpowiedzialność serwisu za swoje usługi. Macie może jakieś doświadczenia w takich sprawach? Jakieś porady?


PS. Jakby tego było mało serwis oponiarski tak mi zmienił koła po zimie, że w Niemczech na autostradzie zacząłem gubić nakrętki. W serwisie w Dortmundzie nie mogli uwierzyć, że sam sobie kół nie zmieniałem. Ale za to za nakrętkę, dokręcenie i sprawdzenie wszystkich kół skasowali mnie ... 3,50 EUR!!! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kejdrzej jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-09-2014, 01:56   #2
bartekd
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 29-03-2011
Skąd: Śląsk
Model: S-Max; Fiesta
Silnik: 2.0 TDCi 163KM; 1.4 TDCi
Rocznik: 2011; 2006
Postów: 279
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

Podsumowując Twoją wypowiedź - problem tkwi w tym, że przy przeglądzie nie zauważono zużytego zawieszenia. Czy jesteś w stanie udowodnić, że zawieszenie było faktycznie w takim stanie podczas przeglądu? Oczywiście że nie. Zatem drogę sądową trzeba sobie odpuścić. Wszystko zatem w rękach Germaz. Jeśli będą mieli gest to coś zaproponują, choćby rabat na przegląd. Choć byłoby to przyznanie się do źle wykonanej usługi. Więc raczej chyba nic z tego nie wyjdzie.

No chyba że jako świadka skrzypienia czy wręcz złego stanu zawieszenia jesteś w stanie powołać poprzedniego właściciela. Wtedy łącznie z opinią biegłego miałbyś moim zdaniem jakieś tam szanse w sądzie.

Prawda jest taka, że to mechanicy robią przeglądy i wszelkie inne czynności w ASO. Jak się trafi taki co mu się nie chce lub zupełnie przypadkiem trafił właśnie do ASO (tam też tną koszty i szukają osób świeżo po szkołach) to cierpi jak zwykle klient. Pozostaje mieć zaufanie, że mechanicy tam pracujący jednak wiedzą co robią i że przestrzegają procedur jakościowych.

Niedawno robiłem przegląd 3-letni z wymianą oleju w skrzyni włącznie. Skąd mam wiedzieć że mechanicy wszystko wykonali? Poniekąd jako zabezpieczenie porządnie wykonanej usługi traktuję Gwarancję 12. Wbrew pozorom ASO musi wykonać sporo papierkowej roboty aby uruchomić G12. Między innymi wydruki z diagnostyki komputerowej, ale także oświadczenie mechanika sprawdzającego istotne elementy podlegające gwarancji.

Mimo wszystko usługi ASO oceniam nieco lepiej niż przygodnego warsztatu (ale pozostawiające sporo do życzenia!). Kiedy sprzedając Scenica kupujący postanowili odwiedzić ASO wcale nie było mi do śmiechu, kiedy dowiedziałem się co nieco o swoim aucie. Ogólnie kontrola wykazała zużycie praktycznie wszystkiego. No ale akurat w tym ASO nigdy się nie serwisowałem... A mimo wszystko akurat usterki układu wentylacji do której się nie przyznałem nie wychwycili (jeden z silniczków sterujących nawiewami nie działał). Wynika z powyższego, że opinii z ASO nie należy traktować jako jedynej słusznej i kompletnej.
__________________
W garażu: już jest S-Max 2.0 163KM PowerShift
a dodatkowo Fiesta 1.3, Fiesta 1.4
bartekd jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-09-2014, 12:55   #3
Krzysztof2507
ford::average
 
Avatar Krzysztof2507
 
Imię: Krzysztof
Zarejestrowany: 02-08-2013
Skąd: Warszawa
Model: Focus
Silnik: 1.6 EcoBoost 150 KM
Rocznik: 2011
Postów: 55
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

Witam,

Ile minęło czasu / przejechano kilometrów od momentu wykonania przeglądu przed zakupem do stwierdzenia usterek? Kiedy zgłoszono reklamację do Germaza o źle wykonanej ocenie stanu technicznego?
Krzysztof2507 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-09-2014, 22:39   #4
kejdrzej
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 12-01-2014
Skąd: Wrocław
Model: S-max
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2007
Postów: 15
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

Witam ponownie,
i odpowiadam po kolei:


Między przeglądami minęło 5tys. km / ok. 6 miesięcy. Niemniej jednak odgłosy z zawieszenia były od początku, na co mam wielu świadków. Z kimkolwiek nie jechałem to prosiłem aby wiercił się w fotelu, ruszał czym się dało, aby znaleźć tę skrzypiącą rzecz. Jak już pisałem, byłem przekonany, że to nie, przecież sprawdzone, zawieszenie.

Swoje zastrzeżenie zgłosiłem na przeglądzie okresowym, tuż po odebraniu raportu. Przez kilka dni mnie zwodzili, że przemyślą, że oddzwonią, ale skończyło się na niczym.

Po jakichś dwóch tygodniach wysłałem pismo do Ford Polska. Ograniczyli się jedynie do przesłania mi tłumaczeń ASO, kolejne moje pismo już zbyli.

W międzyczasie auto obejrzał rzeczoznawca i dokonałem niezbędnych napraw.


PS. Tak sobie zacząłem znów oglądać papiery, m.in. wydruk z komputera. Czy TOTDIST powinien się zgadzać z tym co jest na liczniku?
kejdrzej jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-09-2014, 22:48   #5
TSRules
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 27-05-2010
Skąd: Ziemia
Model: Ford Fiesta
Silnik: 1.3
Rocznik: 1998
Postów: 357
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

wytłumaczenie jest proste, za pierwszym razem niczego nie znaleźli bo nie było w tym interesu, teraz znaleźli bo zarobią na częściach i robociźnie więc kosztorys na bogato Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
a w razie twoich zastrzeżeń do tarcz to zawsze jest wytłumaczenie że do następnego przeglądu ona prawdopodobnie nie wytrzymają i ich wymiana jest niezbędna dla zachowania jakości ford poland Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
TSRules jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-09-2014, 22:55   #6
kejdrzej
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 12-01-2014
Skąd: Wrocław
Model: S-max
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2007
Postów: 15
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

Cytat:
Napisał TSRules Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
wytłumaczenie jest proste, za pierwszym razem niczego nie znaleźli bo nie było w tym interesu, teraz znaleźli bo zarobią na częściach i robociźnie więc kosztorys na bogato Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Co to, to nie. Na pewno na mnie nie zarobią :-))
kejdrzej jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 26-09-2014, 07:23   #7
Speedo
Junior Moderator
 
Avatar Speedo
 
Zarejestrowany: 09-09-2004
Skąd: lubuskie
Model: S-Max
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2008
Postów: 3,003
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

Cytat:
Napisał kejdrzej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Czy TOTDIST powinien się zgadzać z tym co jest na liczniku?
tak
Speedo jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 26-09-2014, 14:35   #8
Krzysztof2507
ford::average
 
Avatar Krzysztof2507
 
Imię: Krzysztof
Zarejestrowany: 02-08-2013
Skąd: Warszawa
Model: Focus
Silnik: 1.6 EcoBoost 150 KM
Rocznik: 2011
Postów: 55
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

Między przeglądami minęło 5tys. km / ok. 6 miesięcy. Niemniej jednak odgłosy z zawieszenia były od początku, na co mam wielu świadków.

Wiesz 5 tyś. / 6 m-cy to "sporo czasu i przebiegu". Jeśli zgłosiłbyś to zaraz po przeglądzie i zakupie wtedy można mieć jakieś roszczenia do serwisu czy sprzedającego.
Krzysztof2507 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 26-09-2014, 20:20   #9
kejdrzej
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 12-01-2014
Skąd: Wrocław
Model: S-max
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2007
Postów: 15
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

No to rzeczywiście ciekawe, bo na wydruku z komputera przebieg jest MNIEJSZY o 23 tysiące niż na liczniku...

gdzieś mam OBD2 na bluetootha, może się podłączę i popatrzę

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Ja sobie oczywiście zdaję sprawę, że te elementy się zużywają, ale nikt mnie nie przekona, że tarcze mogą ze stanu idealnego zjechać na poniżej dopuszczalnego wymiaru w tak krótkim czasie.
Myślę, że najbliższy prawdy jest TSRules.
kejdrzej jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 27-09-2014, 10:24   #10
Krzysztof2507
ford::average
 
Avatar Krzysztof2507
 
Imię: Krzysztof
Zarejestrowany: 02-08-2013
Skąd: Warszawa
Model: Focus
Silnik: 1.6 EcoBoost 150 KM
Rocznik: 2011
Postów: 55
Domyślnie Odp: Reklamacja przeglądu "przedzakupowego" - odpowiedzialność ASO - jak to wywalczyć

Witaj kejdrzej

Sprawdź, o ile jest to zapisane na karcie przeglądu, jaka była grubość tarcz i klocków przy przeglądzie przed zakupem? Stan idealny = grubość tarczy nowych, czy stan idealny = grubość powyżej minimum, przy którym należy wymienić tarcze?

Czy przy przeglądzie, o którym piszesz grubość tarcz była na granicy grubości wymiany, czy poniżej? W ASO jest tak, że jeśli grubość klocków lub tarcz jest ok. wartości minimalnej, ale nie jest to grubość bezwzględnej wymiany, to ASO musi zarekomendować wymianę. Dlaczego? Ponieważ założenie serwisu ASO i oczekiwań Klienta korzystającego z ASO są takie, że użytkowanie samochodu ma być bezpieczne. Jeśli grubość tarcz jest ok 0,5 -1 mm powyżej rekomendowanej wartości wymiany (czyli tarcza OK), to ASO informuje o tym Klienta, a Klient decyduje, czy je wymienia teraz czy jeździ dalej. ASO musi tak postąpić, bo nie ma pewności, czy obecna grubość klocków i tarcz wystarczy do kolejnego przeglądu, czy na najbliższe 500 km, które przejedzie nie obecny kierowca i właściciel samochodu, tylko jego syn, który ma inny styl jazdy i hamowania.

To, że w ASO tworzą listę rzeczy do naprawy nie oznacza wcale, że chcą naciągnąć Klienta. ASO ma taki standard, że opisuje, co jest do naprawy już teraz, bo zagraża to bezpieczeństwu, co należy wymienić, ale można z tym poczekać, co jest kosmetyką i można z tym jeździć. To Klient podejmuje decyzję jaką naprawę chce zrobić.
Krzysztof2507 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 23:44.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.