Sprawdzanie Numeru VIN

El Nino · 29-06-2011, 20:34

Cytat:

Napisał kundziel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeżeli zderzak nie posiada większych uszkodzeń typu pęknięcia, grube rysy, odpryski to śmiało wystarczy matowanie i malowanie. Jeżeli natomiast zderzak jest w jakiś sposób uszkodzony napraw go, zapodkładuj (najlepiej użyj czarnego podkładu - wtedy lakier najlepiej kryje i mało go się zużywa) zmatuj i maluj. Wszystko zależy od tego jak wygląda zderzak.

jakim papierem zmatowić i czy lakier w sprayu nie zejdzie mi np po zimie? czy poprosić o spray Lakier z utwardzaczem i dopóki nie wezme sie za malowanie trzymać puche w lodówce?

milymirus · 29-06-2011, 21:51

Ja też się podłączę z pytaniem bo nie mam pomysłów na to, ale może zacznę od początku.
Gdzieś trzy tygodnie temu na robocie pseudo fachura od lania fundamentów przeciął pręt od zbrojenia w pobliżu mojego Windstarka i wszystkie iskry poszły na mój samochodzik i to na najdłuższy bok od tyłu (za kierowcą) i zderzak. Iskry te powbijały (wtopiły) się w lakier i teraz mam Windstara z jednej strony piegowatego bo te iskry rdzewieją
Moje pytanie jest; co ja teraz mogę z tym zrobić żeby pozbyć się tych rudych piegów

kundziel · 30-06-2011, 07:22

el nino .. lakier w sprayu to czasowa robota.. różnie może się z nim dziać, a także efekt jest gorszy niż w przypadku malowania pistoletem. Jednak jeśli nie masz wyjścia to dobre i to. Jeżeli będziesz matował zderzak i go podkładował, zderzak zmatuj papierem 240 na sucho. Póżniej jak już zapodkładujesz to podkład papierem 800 wodnym. Później kładziesz kolor i lakier.
Jeżeli chcesz malować bez podkładowania to zderzak matuj papierem 800 na mokro.

kundziel · 30-06-2011, 07:24

milymirus. Jeżeli możesz to daj fotkę tych uszkodzeń.. obawiam się, że może nie obejść się bez malowania. Ale muszę najpierw co nie co zobaczyć

Zibi 42 · 30-06-2011, 18:26

Witam ! Znowu zawracam głowę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wiem że trudno to ocenić na odległość , ale jak myślisz , czego mogę się spodziewać pod spodem i jak z tego wyjść ???
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Z góry dziękuję !!!

milymirus · 01-07-2011, 06:18

Cytat:

Napisał kundziel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

milymirus. Jeżeli możesz to daj fotkę tych uszkodzeń.. obawiam się, że może nie obejść się bez malowania. Ale muszę najpierw co nie co zobaczyć

Fotkę zrobię na niedzielę jak umyję samochód ale nie wiem czy aparat to wychwyci tak żeby odzwierciedlić te uszkodzenia. Na razie wielkie dzięki za pocieszenie z malowaniem auta Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a w niedzielę wrzucę fotki tego "piegusa".
Pozdrawiam wszystkich załamanych rudą Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kundziel · 01-07-2011, 06:45

Milymirus odp dla Ciebie: czekam na foto, mam nadzieję, że się uda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Rude jest piękne.. ale tylko w przypadku kobiet Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Odp dla Zibi: Wcale nie zawracasz głowy, wręcz przeciwnie przynajmniej nie nudzę się w pracy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Widzę, że są to pęknięcia. Wariantów jest kilka:
Jednak żaden z nich nie jest optymistyczny - bez malowania się nie obejdzie..

1. Pierwszy wariant (mniej prawdopodobny) - popękał podkład pod lakierem, żeby to naprawić trzeba to wszystko usunąć i malować.

2. Drugi wariant ( bardziej prawdopodobny) - popękała szpachlówka pod lakierem i podkładem = jeżeli jest to gruba warstwa to bardziej opłaca się błotnik wymienić niż go klepać i szpachlować na nowo - mniej roboty stresu i wydanej kasy.

3. Wariant numer trzy to zalęgły się tam mokre turbo mikro chomiki z odległej galaktyki i urządziły sobie plac zabaw - tego nie naprawisz, z nimi nie da się walczyć - musisz spacyfikować auto i zapobiec zagładzie ziemi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Sory .. mocna kawa mi szkodzi - to tak na pocieszenie i rozweselenieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W każdym bądź razie nie unikniesz tutaj naprawy razem z malowaniem.. innej opcji nie ma...

Zibi 42 · 01-07-2011, 19:48

Biorąc pod uwagę , że Bytom jest w oficjalnych rankingach najbrudniejszym i najbardziej zaniedbanym miastem w Polsce , trzeci wariant jest całkiem realny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A serio mówiąc , na błotniku nie ma żadnych śladów naprawy , lakier ma idealnie odcień oryginału , a malowane elementy minimalnie się różnią. Tak na marginesie u mnie jest podobnie jak u Ciebie , ja remontuję Mundka żeby nie nudzić się na stoisku (jestem handlowcem) ale łatwo wyobrazić sobie takie prace pod chmurką i bez dostępu do prądu. Jedyny plus to dostatek czasu. Malowanie większości elementów było już z góry przewidziane , tylko martwi mnie co sobie przygotować gdy wezmę się za ten błotnik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pete2 · 01-07-2011, 20:33

Podłączę się pod temat. Niedawno autobus otarł mi prawy tylny róg mk3 kombi. Do wymiany zderzak i wgniecenie na tylnej części błotnika pod lampą wielkości ok. dwóch dłoni. Hestia wyceniła naprawę na ca. 1030 zł netto (zderzak - 200 zł, materiały lakiernicze 630 zł, lakierowanie 200 zł). myślę, że hestia robi mnie w wała. Ile taka naprawa realnie kosztuje?

kundziel · 02-07-2011, 13:54

moim zdaniem trochę mało bo chcąc kupić oryginalne części (zderzak) to koszt 200 -300 zł dobra używka. pomalowanie to kolejne min 300 zł co daje nam już 500. Wyklepanie błotnika i pomalowanie to koszt kolejnych 500 zł. Jeżeli wchodzi w grę cieniowanie innych elementów to dodatkowe 300 zł minimum. W wysokość odszkodowanie powinna się również wliczać utrata wartości pojazdu. W praktyce da się naprawić Twój samochód za te pieniądze, ale kasa wg mnie jest trochę za mała. Myślę, że powinno być minimum 1500 zł.

29-06-2011, 21:51	#42
milymirus ford::beginner Imię: Mirek Zarejestrowany: 01-11-2010 Skąd: Gorzów, Bogdaniec Model: Windstar I Fokus I Mondeo III Silnik: 3.0B+G 1.8TDDI 2.0TDCI Rocznik: 1996 1999 2004 Postów: 48	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą Ja też się podłączę z pytaniem bo nie mam pomysłów na to, ale może zacznę od początku. Gdzieś trzy tygodnie temu na robocie pseudo fachura od lania fundamentów przeciął pręt od zbrojenia w pobliżu mojego Windstarka i wszystkie iskry poszły na mój samochodzik i to na najdłuższy bok od tyłu (za kierowcą) i zderzak. Iskry te powbijały (wtopiły) się w lakier i teraz mam Windstara z jednej strony piegowatego bo te iskry rdzewieją Moje pytanie jest; co ja teraz mogę z tym zrobić żeby pozbyć się tych rudych piegów __________________ 3xScorpio1.8niewypał,2.4dobre,2.9 Ghiasuper,Ford Windstar 3.0zarypiste http://www.windstarmania.pl/

30-06-2011, 07:22	#43
kundziel ford::advanced Zarejestrowany: 14-03-2010 Skąd: Czarna Białostocka Model: mondeo Silnik: 1.6 16v Rocznik: 1996 Postów: 300	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą el nino .. lakier w sprayu to czasowa robota.. różnie może się z nim dziać, a także efekt jest gorszy niż w przypadku malowania pistoletem. Jednak jeśli nie masz wyjścia to dobre i to. Jeżeli będziesz matował zderzak i go podkładował, zderzak zmatuj papierem 240 na sucho. Póżniej jak już zapodkładujesz to podkład papierem 800 wodnym. Później kładziesz kolor i lakier. Jeżeli chcesz malować bez podkładowania to zderzak matuj papierem 800 na mokro.

30-06-2011, 07:24	#44
kundziel ford::advanced Zarejestrowany: 14-03-2010 Skąd: Czarna Białostocka Model: mondeo Silnik: 1.6 16v Rocznik: 1996 Postów: 300	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą milymirus. Jeżeli możesz to daj fotkę tych uszkodzeń.. obawiam się, że może nie obejść się bez malowania. Ale muszę najpierw co nie co zobaczyć

30-06-2011, 18:26	#45
Zibi 42 ford::beginner Imię: Euzebiusz Zarejestrowany: 08-06-2011 Skąd: Bytom Model: Transit T 300 Silnik: 2500 TD Rocznik: 1993 Postów: 19	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą Witam ! Znowu zawracam głowę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wiem że trudno to ocenić na odległość , ale jak myślisz , czego mogę się spodziewać pod spodem i jak z tego wyjść ??? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Z góry dziękuję !!!

01-07-2011, 06:45	#47
kundziel ford::advanced Zarejestrowany: 14-03-2010 Skąd: Czarna Białostocka Model: mondeo Silnik: 1.6 16v Rocznik: 1996 Postów: 300	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą Milymirus odp dla Ciebie: czekam na foto, mam nadzieję, że się uda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Rude jest piękne.. ale tylko w przypadku kobiet Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Odp dla Zibi: Wcale nie zawracasz głowy, wręcz przeciwnie przynajmniej nie nudzę się w pracy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Widzę, że są to pęknięcia. Wariantów jest kilka: Jednak żaden z nich nie jest optymistyczny - bez malowania się nie obejdzie.. 1. Pierwszy wariant (mniej prawdopodobny) - popękał podkład pod lakierem, żeby to naprawić trzeba to wszystko usunąć i malować. 2. Drugi wariant ( bardziej prawdopodobny) - popękała szpachlówka pod lakierem i podkładem = jeżeli jest to gruba warstwa to bardziej opłaca się błotnik wymienić niż go klepać i szpachlować na nowo - mniej roboty stresu i wydanej kasy. 3. Wariant numer trzy to zalęgły się tam mokre turbo mikro chomiki z odległej galaktyki i urządziły sobie plac zabaw - tego nie naprawisz, z nimi nie da się walczyć - musisz spacyfikować auto i zapobiec zagładzie ziemi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Sory .. mocna kawa mi szkodzi - to tak na pocieszenie i rozweselenieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. W każdym bądź razie nie unikniesz tutaj naprawy razem z malowaniem.. innej opcji nie ma...

01-07-2011, 19:48	#48
Zibi 42 ford::beginner Imię: Euzebiusz Zarejestrowany: 08-06-2011 Skąd: Bytom Model: Transit T 300 Silnik: 2500 TD Rocznik: 1993 Postów: 19	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą Biorąc pod uwagę , że Bytom jest w oficjalnych rankingach najbrudniejszym i najbardziej zaniedbanym miastem w Polsce , trzeci wariant jest całkiem realny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A serio mówiąc , na błotniku nie ma żadnych śladów naprawy , lakier ma idealnie odcień oryginału , a malowane elementy minimalnie się różnią. Tak na marginesie u mnie jest podobnie jak u Ciebie , ja remontuję Mundka żeby nie nudzić się na stoisku (jestem handlowcem) ale łatwo wyobrazić sobie takie prace pod chmurką i bez dostępu do prądu. Jedyny plus to dostatek czasu. Malowanie większości elementów było już z góry przewidziane , tylko martwi mnie co sobie przygotować gdy wezmę się za ten błotnik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

01-07-2011, 20:33	#49
pete2 ford::advanced Zarejestrowany: 28-01-2008 Skąd: W-wa Model: MK3 kombi Silnik: 2.0 TDDI Rocznik: 2001 Postów: 207	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą Podłączę się pod temat. Niedawno autobus otarł mi prawy tylny róg mk3 kombi. Do wymiany zderzak i wgniecenie na tylnej części błotnika pod lampą wielkości ok. dwóch dłoni. Hestia wyceniła naprawę na ca. 1030 zł netto (zderzak - 200 zł, materiały lakiernicze 630 zł, lakierowanie 200 zł). myślę, że hestia robi mnie w wała. Ile taka naprawa realnie kosztuje?

02-07-2011, 13:54	#50
kundziel ford::advanced Zarejestrowany: 14-03-2010 Skąd: Czarna Białostocka Model: mondeo Silnik: 1.6 16v Rocznik: 1996 Postów: 300	Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą moim zdaniem trochę mało bo chcąc kupić oryginalne części (zderzak) to koszt 200 -300 zł dobra używka. pomalowanie to kolejne min 300 zł co daje nam już 500. Wyklepanie błotnika i pomalowanie to koszt kolejnych 500 zł. Jeżeli wchodzi w grę cieniowanie innych elementów to dodatkowe 300 zł minimum. W wysokość odszkodowanie powinna się również wliczać utrata wartości pojazdu. W praktyce da się naprawić Twój samochód za te pieniądze, ale kasa wg mnie jest trochę za mała. Myślę, że powinno być minimum 1500 zł.