Jak kupić używany pas bezpieczeństwa

Potrzebuję wymienić pas bezpieczeństwa w fordzie mondeo 3 (Lewy przód). Za nowy pas trzeba wyłożyć 5 stów, natomiast na allegro można znaleźć taki pas za 50 - 100 zł. Problem taki że pewnie większość z tych pasów pochodzi z rozbitych samochodów a że jest to pas kierowcy to podejrzewam że w czasie wypadku ktoś tam siedział i tego pasu używał.

Czy istnieje jakiś sposób empirycznego sprawdzenia czy pas jest w 100% sprawny i nie pochodzi z samochodu w którym pasy zadziałały, tzn aktywował się napinacz który pewnie drugi raz nie zadziała jak trzeba?

[TomCat]

A potrzebujesz cały komplet czy sam pas ? Bo sam pas to nie problem, kupujesz na allegro za 50 zł, przekładasz i pasi. Mnie się w mk3 przetarł i tak wymieniłem, 50 zł.

[Jakoob]

Pas jest tak zrobiony, że po wypadku należy go wymienić. Te wzorki i włókna jak na niego patrzysz po to są, żeby w razie uderzenia należycie spełnił swoją funkcję. Mimo, iż wygląda naprawdę ok po wypadku a zapewne takie są te używki nie spełnia już swojej roli. Jeśli masz kupić używany (mimo że bez osprzętu) to jeździj z tym co masz, efekt w razie BUM czego oczywiście Ci nie życzę będzie identyczny.

Trochę naprowadził mnie ten komentarz bo nie potrzebuję całego pasa więc pewnie cena nowego też będzie mniejsza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

Napisał TomCat Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A potrzebujesz cały komplet czy sam pas ? Bo sam pas to nie problem, kupujesz na allegro za 50 zł, przekładasz i pasi. Mnie się w mk3 przetarł i tak wymieniłem, 50 zł.

Potrzebuję pas wraz z rolką która go zwija. Podejrzewam że w moim padła właśnie ta rolka ponieważ można go trochę wyciągnąć i trochę się później zwinie. Ale generalnie jest tak że pas sobie luźno wisi.
Pytanie czy w tej rolce też jest jakiś mechanizm który zużywa się w czasie wypadku?

Napisał Jakoob Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pas jest tak zrobiony, że po wypadku należy go wymienić. Te wzorki i włókna jak na niego patrzysz po to są, żeby w razie uderzenia należycie spełnił swoją funkcję. Mimo, iż wygląda naprawdę ok po wypadku a zapewne takie są te używki nie spełnia już swojej roli. Jeśli masz kupić używany (mimo że bez osprzętu) to jeździj z tym co masz, efekt w razie BUM czego oczywiście Ci nie życzę będzie identyczny.

Nie napisałem jaki jest problem z moim więc wnioskowałeś pewnie że jest powypadkowy. Coś po prostu w nim padło i się nie zwija.
Zgodnie z Twoim opisem podejrzewam że pas w czasie wypadku ma zachować się trochę jak guma i traci swoje właściwości. Czyli pewnie trochę się rozciągnie?
- Czy to prawda że pas się zużywa a jeżeli tak to czy można to rozpoznać po fakturze na nim?

Wcześniej wydawało mi się że pas jest sztywny, co więcej w chwili wypadku powinien nawet dociągnąć ciało pasażera do siedzenia - to właśnie robi napinacz pasa - z drugiej strony jeżeli naciąg jest zbyt silny działa "ogranicznik napięcia pasów bezpieczeństwa" w postaci blaszki stalowej która się odrywa - a tak na marginesie czy to jest montowane w mondeo mk3?


Jak na razie jestem przekonany do zakupu na allegro - jeżeli macie jakieś sugestie na co zwracać uwagę to będę wdzięczny.


Udało mi się obejrzeć już jeden taki pas i okazało się że ciężko jest go wyciągnąć z rolki - zacinał się przy każdym nawet delikatnym pociągnięciu.
Sprzedający argumentował że trzeba go zamontować dokładnie pionowo i wszystko będzie git. Przyłożyłem do futryny w drzwiach i to samo.
Więc może coś w środku jest co się zużywa?
Dodam tylko że na podwórku stał rozbity mondziak więc podejrzewam jaka była geneza tego pasa ;p

[Karlito]

Najlepiej znajdź na allegro taki pas w swojej okolicy pojedz i zobacz z czego wyciągany, mondeo na szrot raczej nikt całego nie kupi ale są takie które nie były mocno przywalone wiec pas i jego mechanizm jest ok.

W pasach kierowców są dwa systemy bezpieczeństwa. Cały mechanizm zwijarki pasa wygląda tak, że nie można zobaczyć czy nic nie jest wyłamane (a są w środku naprawdę małe i delikatne plastikowe części), ponieważ są na nich osłony przymocowane za pomocą plastikowych nitów (jeśli ktoś nie umie tego ściągnąć lepiej niech nie próbuje, bo można to złamać...).
Działanie tych systemów trzeba sprawdzić więc pociągając pas energicznie raz - następnie puścić, żeby się zwinął (aby sprawdzić czy z powrotem się nawija) i powtórzyć to samo. Drugi system sprawdzamy poprzez delikatne wyciąganie i popuszczanie taśmy pasa (też co najmniej dwa razy), jednak trzymając mechanizm zwijarki (czyli to na co nawinięty jest pas) pod różnymi kątami (to takie zabezpieczenie wrażliwe na nachylenie samochodu a tym samym pasa pod kątem równym lub większym od 27 stopni).

Napisał Martynika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cały mechanizm zwijarki pasa wygląda tak, że nie można zobaczyć czy nic nie jest wyłamane (a są w środku naprawdę małe i delikatne plastikowe części), ponieważ są na nich osłony przymocowane za pomocą plastikowych nitów (jeśli ktoś nie umie tego ściągnąć lepiej niech nie próbuje, bo można to złamać...).

Dostałem się do zwijacza i od razu zobaczyłem że wystaje z niego kawałek nici która oderwała się od pasa (no chyba jeszcze nie tragedia).
Wyciągnąłem nić ale kawałek zostało w mechanizmie i nie ma opcji żeby to wyciągnąć bez rozbierania.

A więc wymontowałem nity, i rozebrałem co mogłem i utknąłem na czerwonej zębatce. Jak to ściągnąć? Między nią a rolką zwijacza jest nawinięta nić.

[radektryba]

Witam.
Podepnę się pod post z problemem zablokowanego pasa prawy przód, który zrobił takiego psikusa będąc w pozycji prawidłowej przykręcony do karoserii, naciągnięty był na maksa stąd nie mogłem go popuścić aby się zwinął. Rozebrałem więc plastiki i odkręciłem rolkę z mechanizmem zwijania i ten podczas prób rozwinięcia zrobił coś całkiem odwrotnego patrz foto poniżej. No i co mogę z tym zrobić?

[Magik123]

Napisał Jakoob Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pas jest tak zrobiony, że po wypadku należy go wymienić. Te wzorki i włókna jak na niego patrzysz po to są, żeby w razie uderzenia należycie spełnił swoją funkcję. Mimo, iż wygląda naprawdę ok po wypadku a zapewne takie są te używki nie spełnia już swojej roli. Jeśli masz kupić używany (mimo że bez osprzętu) to jeździj z tym co masz, efekt w razie BUM czego oczywiście Ci nie życzę będzie identyczny.

Nie wiem na jakiej podstawie uważasz że większość części w tym pasy sa z rozbitków, a czy w ogóle widziałeś np uszkodzone, zniszczone czy zwykle rozbierane sprawne auta na części?

Czy jesteś może wróżbitą Maciejem???

Czy myślisz że ktoś ogarnięty wyjmie wystrzelony napinacz z pasem i będzie chciał go sprzedać? Chyba jakiś degenerat, bo głównym zadaniem kompletu jest wystrzelenie napinacza, pas to nie gumka i ma on utrzymać o wiele większy napór a niżeli zwykle ma to podczas zwykłych kolizji z których auto nadaje się jeszcze na naprawę czy na części. Nie rozciąga się, Włókna nie zrywają się, jeśli jest przecięty mechanicznie po wypadku nadaje się na śmietnik, jeśli brak uszkodzeń, poza napinaczem to jest ok.

Jeśli napinacz jest ok auto nie brało udziału w wypadku, kolizje w tym przypadku się nie liczą, bo napinacz i poduszka nie wystrzeli przy niskich prędkościach i są od siebie zależne.

Nikt normalny nie wyciąga pasów z auta po wypadku przy 100 czy 150km/h bo to auto nie nadaje się do niczego a tym bardziej wnętrze.

[piotrali]

Napisał Magik123 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy myślisz że ktoś ogarnięty wyjmie wystrzelony napinacz z pasem i będzie chciał go sprzedać?

Nie znasz chyba specyfiki działania rynku handlarzy samochodowych - dla nich każda złotówka zaoszczędzona przy naprawie i sprzedaży uszkodzonych części to złotówka zarobiona.
Masz tutaj np. link do aukcji [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Osobiście ja wolałbym kupić nowy pas w którym mam pewność że jest sprawny - chodzi przecież o moje bezpieczeństwo i życie. W takim wypadku nie mam dylematu czy wydać 50 na używke w nieznanym stanie czy kupić nowy fabryczny pas.

Po drugie istnieje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury nr 1666 z dnia 28 września 2005
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Cytat:
"Wykaz przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko:
....
15. Automatyczne i nieautomatyczne zestawy pasów bezpieczeństwa, łącznie z częścią pasa wykonaną z materiału, klamrami, mechanizmem służącym do zwijania pasów, aktywatorami pirotechnicznymi i mechanicznymi"

Oczywiście to jest moje zdanie a co zrobisz to Twoja sprawa.