[Mondeo 2000-2007] Padnięte świece żarowe - jakie objawy?

[milap]

Witam,
Od pewnego czasu mam problem z odpalaniem swojego MDO 2.2TDCi (2006r).
Objawy:
1) czasami podczas rozruchu obroty biegu jałowego przez kilka sekund są na poziomie 500rpm (zamiast normalnych 750rpm) - świeci się wówczas kontrolka akumulatora jednak podejrzewam iż komunikat jest związany z faktem że alternator nie generuje właściwego napięcia. Czuć zapach niedopalonej ropy.
2) czasami uruchamia sie normalnie i wówczas przez kilka sekund falują obroty, jednocześnie generowana jest duża ilość białego dymu.
3) czasami uruchamia się wzorowo.
4) po przejechaniu kilku kilometrów kolejne uruchomienia przebiegają bez najmniejszych problemów.
5) problem występuje tylko po dłuższym postoju np. po nocy.

Do tego wszystkiego auto pali zupełnie normalnie (przykładowo średnie spalanie z wczorajszej autostradowo-expresowej trasy Wrocław-Warszawa 5,6l/100km), mocy ma tyle co zwykle. Obroty biegu jałowego (z wyjątkiem pkt 2) są bardzo stabilne.

Osobiście stawiałbym na problem ze świecami żarowymi (jako że problem występuje tylko na zupełnie zimnym silniku) jednak zrobiłem pomiar rezystancji i wszystkie mają poniżej 2Ω.

Ktoś ma jakiś pomysł?
Biorąc pod uwage panujące temperatury czy niesprawne świece żarowe mogą powodować problem z uruchomieniem silnika?
Jakie są objawy niesprawnej jednej świecy? - mam wrażenie że zróżnicowanie objawów ma związek z fazą w jakiej zatrzymają sie tłoki w konkretnych cylindrach.

Szukałem po róznych forach, nie tylko tym i ludziom z reguły świece daja znać w zimę - ja za to miałem problem nawet w czasie upałów stad moje pytanie o znaczenie świec żarowych w lecie...

[Mariusz]

Wg mnie masz problem z alternatorem, a dokładnie z napięciem ładowania akumulatora. Jest zbyt niskie. Po nocy przy niedoładowanym akumulatorze spada na nim napięcie i masz problemy z falującymi/zbyt niskimi obrotami.
Zrób test:
jak już uruchomisz auto i kontrolka akumulatora przestanie świecić, a obroty ustabilizują się włącz światła drogowe, klimę, ogrzewanie szyb (przedniej i tylnej). Zobacz, czy wtedy zapali się kontrolka akumulatora. Jeśli tak, to masz przyczynę.
Możesz sprawdzić także napięcie na akumulatorze po odpaleniu silnika. Ma być ono w granicach 13,6-14,4V.

[milap]

Dzieki za sugestie. Jako pierwsze sprawdzałem napięcie na klemach akumulatora (kładąc multimetr na przedniej szybie i uruchomiłem silnik), od samego początku było na poziomie 13,6-14V (czyli alternator ładował), aczkolwiek wtedy akurat odpalił bez problemu - nic to sprawdze jeszcze raz.

A jak z tymi świecami żarowymi w lecie? Maja one duże znaczenie gdy zimny silnik ma ok 20C?

Jeszcze jedno, jestem umówiony na wymiane pasków wzdłużnych (komplet: od wspomagania+pompa wody oraz od akcesoriów m.in. altek).
Wymieniam gdyż piszczą.

Czy prześlizgujący się pasek może powodować takie objawy?

[Mariusz]

Napisał milap Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A jak z tymi świecami żarowymi w lecie? Maja one duże znaczenie gdy zimny silnik ma ok 20C?

Nie mają żadnego. A wiem stąd, ponieważ nieraz odpalałem samochód w dodatnich temperaturach zaraz po przekręceniu kluczyka (czytaj od razu) i palił bardzo dobrze, bez chmur dymu, bez czkawki, bez falowań.

Napisał milap Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy prześlizgujący się pasek może powodować takie objawy?

Może, jak najbardziej, mówimy oczywiście o zapalającej się lampce o braku ładowania. Sprawdził bym przy okazji stan napinacza i rolek prowadzących.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[milap]

Dokładnie taki cały nowy zestaw napinacza zamontowałem w styczniu 2011 więc mam nadzieje że nie bedzie znów konieczności wymiany Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[TomekM_1983]

Twój problem nazywa się wtryskiwacze i pompa wysokiego ciśnienia.
A alternator na objawy opisane w punkcie 1 i 2 ma wpływ taki jak murzyn na opady śniegu w styczniu w Polsce...

[jaceks]

pomyślałbym jeszcze o uszczelce pod głowicą. płyn chłodzący w normie?
miałem taki przypadek w innym aucie, mikropęknięcia w uszczelce, w jednym cylindrze przez noc zbierał sie płyn chłodzący, za dnia odpalanie było juz bezproblmowe.

[Mariusz]

Napisał TomekM_1983 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A alternator na objawy opisane w punkcie 1 i 2 ma wpływ taki jak murzyn na opady śniegu w styczniu w Polsce...

Jak uważasz, czy zasilanie komputera sterującego pracą silnika zbyt niskim napięciem nie ma żadnego wpływu na prawidłową pracę silnika?
Dlaczego skoro jest to problem z wtryskami i pompą wysokiego ciśnienia problem nie występuje po pewnym czasie od uruchomienia zimnego silnika?

Napisał milap Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

3) czasami uruchamia się wzorowo.
4) po przejechaniu kilku kilometrów kolejne uruchomienia przebiegają bez najmniejszych problemów.
5) problem występuje tylko po dłuższym postoju np. po nocy.

[TomekM_1983]

Napisał Mariusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak uważasz, czy zasilanie komputera sterującego pracą silnika zbyt niskim napięciem nie ma żadnego wpływu na prawidłową pracę silnika?

Przecież komputer nie jest zasilany bezpośrednio z alternatora. Za jego zasilanie odpowiada akumulator, który jest ładowany w trakcie jazdy. Gdyby napięcie w instalacji było za niskie właściciel nie odpaliłby pojazdu, bo by nie zakręcił rozrusznikiem.

Napisał Mariusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dlaczego skoro jest to problem z wtryskami i pompą wysokiego ciśnienia problem nie występuje po pewnym czasie od uruchomienia zimnego silnika?

Dlatego, że w początkowej fazie problemów z układem wtryskowym rozruch na ciepło przebiega bez problemu. Przy odpalaniu pojazdu po dłuższym postoju, np po nocy, samochód zachowuje się tak, jak opisał autor - dymi na biało i falują obroty. Dzieje się tak, ponieważ auto chodzi "na ssaniu". Układ nie potrafi podać poprawnej dawki i silnik nie przepala oleju całego oleju napędowego - dlatego śmierdzi nie spaloną ropą i występuje biało - siwe dymienie.

Zresztą sprawa jest prosta jak drut - pomierzyć napięcie ładowania. Jak jest ok sprawdzić przelewy wtryskiwaczy - dam sobie ręką uciąć że wyjdą za duże. Potem do sprawdzenia pompa.

Jaki przebieg samochodu?

Przy takich temperaturach na na zewnątrz świece nie mają właściwie żadnego wpływu na rozruch. U mnie po wymianie kompletu - wszystkie 4 były martwe - nie było żadnej różnicy przy rozruchu w temperaturach dodatnich.

[milap]

Przebieg ok 186.000 km.

Ciekawa sprawa dzisiaj rano. O godz 1:00 wróciłem z pracy. O 9:30 próba odpalenia auta i wszystko prawie idealnie. Jedynie na <0,5 sek zapalila sie kontrolka aku. Obroty nie faluja. Jak będę miał czas to zmierze napięcie podczas zbyt niskich obrotów