[Mondeo 1996-2000] Koszt wymiany turbiny 1.8 TD

[idoru]

Witam, z nienacka padła mi turbina (to kara za użytkowanie auta niezgodnie z instrukcją - praktycznie co dzień trasa 2x po 1 km, raz na tydzień ok.10-20km). Auto przez ostatnie lata służyło głownie jako dzieciowóz/zakupowóz. Auto w tej chwili czeka w warsztacie na diagnozę, ale wszystko wskazuje na turbinę. Interesuje mnie tylko aby auto jeździło (stoi ok. 100 km od domu) i chciałbym je sprzedać po niewygórowanej cenie (poza turbo i lakierem auto doinwestowane, wszystko działa a zużyte części wymieniałem regularnie).
Interesuje mnie koszt takiej akcji - czyli koszt używanej, ale sprawnej turbiny + robocizny.
Na allegro znalazłem turbiny w cenie 300-450 zł. Chciałbym być gotowy na negocjacje cenowe za naprawę lub decyzje, że sprzedaję jak jest.

[manqt]

Regenerowane turbo to jakieś 6 do 8 stówek i latasz dalej. Co do kosztu wymiany to trudno się określić. Zresztą Ford plus ON równa się wielka pomyłka. Sam mam i żałuję, że kupiłem.

[idoru]

Kiedy robiłem po 60 km dziennie - sprawowł się dzielnie przez prawie 3 lata - nie mogłem powiedzieć złego słowa. Od kiedy przebieg spadł do 120 km miesięcznie - same kłopoty ;-)
Znalazłem używkę z angola ad 2000r. Naprawa z przyległościami zamknie się w 800, a potem puszczam go do ludzi. Czas na beznynę ;-)

[angelos]

może nie każdy wie ale każda jazda z turbiną wiąże się z jej techniką używania,tz. bez jazdy sportowej ,gaz i hamulec na krótkich odcinkach to zabójstwo dla turbiny .Ja w m-cu robię ok. 100km i pomykam już ponad 5l na regenerowanej.to samo dotyczy wyłączenia silnika.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Bierni.]

Moje poprzednie mondeo to był właśnie 1.8TD i tez regenerowałem turbinę 800zł ale kłopoty to specjalność fordowskich ropniaków bo już nigdy nie było z nim tak jak należy siadała pompa, miał za niskie ciśnienie rozrusznik regenerowałem dwa lata z rzędu i naprawdę nie oszczędzałem na częściach.
Może miałem pecha i kupiłem trupa (jeździłem 3 lata) ale w wielu 1.8TD występowały usterki silnika a najczęściej samego osprzętu
U mnie tylko alternator się nie zepsuł :-) Ale "komFord" podróżowania naprawdę wysoki!!!

[robo1277]

zanim kupisz używkę to dokładnie sprawdź czy jest dokładnie taka jak twoja bo są trzy rodzaje turbawek w MKII

[dg.]

glupoty gadacie. A co? 1.9TDI sie nie psuje? 2.0 TDI sie nie psuje? 2.0 HDI sie nie psuje???
w brew pozorom silnik 1.8TD jest jednym z najlepszych diesli jakie wyszly. Herezja? a czemu nie? prosty zeliwny blok, prosta turbina, zwykla pompa.. jak dbasz tak masz. Owszem zawsze mozna dopasc trupa, ale to tez wynika z niedbalosci poprzedniego wlasciciela? Ze po miescie jezdziles i ci turbina padla? bzdury! turbina zostala zajechana a nie padla! kup diesla po 2000 roku to zobaczysz czemu diesle jezdzone po miescie padaja...

1. wymieniaj olej co 10k - nigdy nie mineralny! tlyko jak bozia przykazala polsyntetyk castrola
2. dbaj o turbine - nie gazuj na zimnym, staraj sie jezdzic z glowa nie jak F1
3. dbaj o ogolny stan silnika - filtry, uklad zaplonowy ect.
4. jak jezdzisz po miescie to raz na jakis czas cyknij go na obwodnice ze 120-140 zeby wypalil syf.

i autko bedzie jezdzic jak pszczolka.

ps.. sam jezdze od 4 lat 95% miasto (3-6km odcinki), raz na jakis czas przeoram go na trasie. ZADNYCH PROBLEMOW Z silnikiem! (rowniez bez dolewek oleju miedzy wymianami! (oprocz elektrozaworu kata wtrysku ktory padl ale wybaczam po 13 latach dzielnej pracy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )