Sprawdzanie Numeru VIN

karex · 07-03-2007, 23:04

Cytat:

Napisał angelot

że zwrócą kasę z faktury tylko odejmą 10% własnego udziału w szkodzie

Dla zasady wyślij do złodziei pismo, że nie ma mowy o żadnym udziale własnym. To nie była żadna naprawa z Twojej polisy Casco tylko OC warsztatu i Ciebie to nie interesuje. Jeżeli nie zmienią stanowiska będziesz zmuszony naliczyć wystawcy polisy koszty jakie poniosłeś w związku z niemożnością użycia auta w celu zawożenia chorej mamy na rehabilitację, musiała brać taksówki, gdyż sprawa się zbyt mocna przeciągła z ich winy. Wyślij. Najwyżej dołożysz jeszcze 3,7 za polecony. A może to coś da?

Wszystkie firmy ubezpieczeniowe to przedsiębiorstwa conajmniej mijające się z prawdą. Ale ten sztuczny kolos na glinianych nogach to już przerasta je wszystkie. I wiem co piszę.

karex · 09-03-2007, 21:46

Małe/duże sprostowanie. Zorientuj się czasem czy nie ma jakiejś tam sumy minimalnej tej kwoty udziału własnego. Często jest tak, że jest to 10% ale minimum np. 200 zł. I właśnie tą kwotę masz potem prawo domagać się od mechanika z tego co się orientuję (a na razie się jeszcze za dużo nie orientuję). Zakłady ubezp. to stosują po to by z byle pierdołą nie latali klienci po odszkodowanie.
Ja tam bym najpierw napisał jw. do PZU i zaczekał co oni odpiszą, może nawet sami tam nabazgrolą, że tej kwoty masz się domagać od mechanika.

angelot · 10-03-2007, 15:13

Doczytałem pismo do końca i jest napisane, że udział 10% w kosztach ma firma, która spowodowała szkodę. I tak jest rewelacja, z kosztorysu wynikało, że koszty naprawy wyniosą ok 150zł a po przedstawieniu faktur, oczywiście wcale :fcp18 nie zawyżonych ok 630 zł, taka delikatna różnica.

bloch · 21-06-2007, 19:52

Witam,
Mój wahacz też stał się ofiarą tłumoków z wulkanizacji. Problem w tym że nie złapałem ich na gorącym uczynku, a o usterce dowiedziałem się w momencie pęknięcia wahacza po kilku miesiącach od wymiany opon :fcp6
Postanowiłem założyć używany wahacz, ewentualnie z nową tuleją. Po żmudnych poszukiwaniach udało mi się znaleźć takie cudo, ale od mkII. I tu pojawia się pytanie:
Czy pasuje do mkI :fcp9

09-03-2007, 21:46	#22
karex ford::expert Zarejestrowany: 15-01-2005 Skąd: łódzkie Model: Mondeo Mk3 i Mk4 oczywiście kombi Silnik: 2,0 TDCi 130 na 151KM i DW10C 140KM Rocznik: 2005.02 oraz 2012.05 Postów: 2,806	Małe/duże sprostowanie. Zorientuj się czasem czy nie ma jakiejś tam sumy minimalnej tej kwoty udziału własnego. Często jest tak, że jest to 10% ale minimum np. 200 zł. I właśnie tą kwotę masz potem prawo domagać się od mechanika z tego co się orientuję (a na razie się jeszcze za dużo nie orientuję). Zakłady ubezp. to stosują po to by z byle pierdołą nie latali klienci po odszkodowanie. Ja tam bym najpierw napisał jw. do PZU i zaczekał co oni odpiszą, może nawet sami tam nabazgrolą, że tej kwoty masz się domagać od mechanika. __________________ Pozdrawiam Było Mondeo Mk2 1997 1,8+BLOS i Mondeo Mk2 1997 1,8 TD [Regulamin Forum] [Sklep forumowy]

10-03-2007, 15:13	#23
angelot ford::advanced Zarejestrowany: 23-02-2005 Skąd: Krasnystaw Model: Ford Mondeo Kombi Silnik: 1.8 125 PS Rocznik: 2005 Postów: 253	Doczytałem pismo do końca i jest napisane, że udział 10% w kosztach ma firma, która spowodowała szkodę. I tak jest rewelacja, z kosztorysu wynikało, że koszty naprawy wyniosą ok 150zł a po przedstawieniu faktur, oczywiście wcale :fcp18 nie zawyżonych ok 630 zł, taka delikatna różnica. __________________ Pozdro. Janusz

21-06-2007, 19:52	#24
bloch ford::amateur Zarejestrowany: 18-09-2006 Skąd: Łódź/Pabianice Model: mondeo Silnik: 1,8 Rocznik: 1996 Postów: 6	Witam, Mój wahacz też stał się ofiarą tłumoków z wulkanizacji. Problem w tym że nie złapałem ich na gorącym uczynku, a o usterce dowiedziałem się w momencie pęknięcia wahacza po kilku miesiącach od wymiany opon :fcp6 Postanowiłem założyć używany wahacz, ewentualnie z nową tuleją. Po żmudnych poszukiwaniach udało mi się znaleźć takie cudo, ale od mkII. I tu pojawia się pytanie: Czy pasuje do mkI :fcp9