[S-MAX 2006-2015] P0299 i spadająca cienka rurka

[czestero]

Ostatnio zaswieciła mi sie kontrolka check engine - auto jechalo normalnie. Sprawdzilem pojawil sie blad P0299. Nie odczulem zadnych dolegliwosci czy problemow z jazda. Kiedy podnioslem klape i oslone silnika zauwazylem ze cienka rurka prowadzaca od kostki/czujnika BOSCH 0 261 230 199 dynda i jest nigdzie nie podpieta. Patrzac gdzie mogla by ona pasowac znalazlem ze podobny krociec jest niepodlaczony nieco dalej (jak na obrazku). Wcisnalem wezyk, zresetowalem komputer i problem ustal na jakis czas (2 tygodnie) po czym - znow przy jezdzie widze CHECK ENGINE. Zagladam od razu pod maske i widze ze tym razem wezyk wydmychalo z drugiej strony. Czyli jak rozumiem to jest powodem errorow.

Natomiast mam pytanie. Nie znam sie na tym, ale nikt pod maska nie grzebal od paru miesiecy auto jezdzilo i tej rurki nie zrzucało i nagle ja zaczelo wydmuchiwac. Czy to jest jakis powod do niepokoju, ze tam jakies wieksze cisnienie mi sie robi ? czy po prostu mam zacisnac trytytka czy obejma ewentualnie wymienic wężyk ?

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[eclipse]

Dość duże zbliżenie na foto wiec nie wiadomo o co chodzi , jaka to część? silnika / czy skrzyni .?

[czestero]

Już się poprawiam. Probowalem przeszukac troche internet i jak domniemam rurka ta idzie od EGR do czujnika cisnienia doladowania. Zdjecie w pierwszym poscie jest moje gdzie widac ze ta rurka juz jest jaka jest - powiedzial bym nadwyrezona.

Nie mam teraz swojego zdjecia calego silnika - ale znalazlem w internecie i zaznaczylem o co mi chodzi.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak widac na tym i innych internetowych zdjeciach raczej nie uzywa sie tu opasek, ale z kolei widze ze nie uzywa sie po prostu samego wężyka jak u mnie a wężyka zakonczonego gumowymi koncówkami. Tak czy inaczej - jakby ktos mogl doradzic czy jest to powod zmartwien, że nagle zaczeło go wydmuchiwać czy faktycznie uszczelnic tego mojego wężyka lub wymienić. Po prostu dziwi mnie fakt, że nikt od wrzesnia nie grzebał pod maską i nagle w przeciagu miesiąca 4 raz wężyk wydmuchało.

[Antej]

Napisał czestero Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dziwi mnie fakt

Bierzesz pod uwagę starość i możliwość użycia zamiennika?
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[czestero]

Oczywiscie, ze biore ale biore tez inna opcje. Dam nowy wezyk zacisne opaski i mechanik mi powie panie teraz to trzeba robic cale turbo od nowa bo ten wezyk pelni role rowniez bezpiecznika gdybys pan przyjechal do mnie gdy panu ten wezyk spadal to naprawa byla by mniej bolesna - dlatego wole zapytac zanim cos zrobie na pewno sporo osob ma pojecie jak to dziala i może cos doradzic.

[Antej]

Napisał czestero Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

na pewno sporo osob ma pojecie jak to dziala i może cos doradzic

Już biegnę po popcorn i czekam na te tłumy co będą doradzać z doświadczenia.


Przecież widać że konstrukcyjnie masz coś zupełnie innego niż oryginał.