|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
06-09-2012, 09:33 | #1 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 11-08-2007
Skąd: Kielce
Model: Sierra
Silnik: 2.0 DOHC
Rocznik: 1990
Postów: 234
|
Pomoc przy mojej padlinie.
Witam.
Ostatnio uruchomiłem to moje padło i udało mi się samemu zrobić ta wiązkę silnika. Ale auta nadal jest w fatalnym stanie. Na obecna chwile nawet nie jeździ, bo brakuje mi przekaźnika pompy paliwa. Może ktoś się orientuje gdzie tu w tych kielcach jest jakiś szrot co maja jakieś części do forda. Wszędzie gdzie pójdę to do golefa wszystko jest a do tego mojego shitu nic nie ma. Nr. części to 92 GG 12A 597 BA Druga sprawa to pękł mi kolektor wydechowy na pół. Nie będę tego spawał bo pęknie znowu. To żeliwo tak ma i jak już pęknie to do huty się nadaje. W czasie jazdy nie da się wytrzymać w samochodzie po upływie 15min. Spaliny wlatują do środka i duszą. Chciałem pospawać sobie sam kolektor rurowy z nierdzewki ale nie znam nikogo kto by miął możliwość wycięcia flansz. To znaczy, sam dam radę wyciąć i będę napitalał wiertareczką ale zejdzie mi z tym, a druga sprawa to nie wytnę tego tak ładnie. Na pytanie które może się pojawić od razu odpowiem że nie kupie oryginalnego kolektora, bo mi za bardzo nie pasuje. Przypomnę że w mojej sierce nie ma już oryginalnego silnika, a jest taki który nie występował w ogóle w tym modelu, dlatego wartowałoby przerobić układ wydechowy do potrzeb. Następna sprawa to mocowanie tylnej belki, samochód ma już 23lata i ugnoiły w tych miejscach podłużnice. Raczej niechętnie oddałbym ten samochód w ręce fachowców bo wiem co zrobią. Wspawają kawałek blachy tak żeby się tylko trzymało i zamaziaja barankiem żeby nie było widać fuszery. Trzeba by wymienić kawałek podłużnicy ale w całym fragmencie a nie kawałek blasecki. Nie chciałbym żeby mi wyjechała tylna belka na zakręcie przy 100km/h. I następna sprawa. Ugniło przy samej szybie jedno miejsce, tu na samym rancie na dachu. Przez ten punkt leje mi się woda do środka. Nie potrafię wycinać szyb. Może ktoś ma doświadczenie i mi pomoże? Trzeba mi tylko wyciąć szybę a ja już dalej sobie poradzę. Ewentualnie na wklejenie pojadę do jakiegoś warsztatu. Te rzeczy przewyższają moje możliwości i sobie z nimi nie poradzę. Resztę ogarnę sam, czyli rzeczy typowo mechaniczne bądź elektryczne. Jak by ktoś mógł poradzić, doradzić, ewentualnie samemu pomóc to byłbym wdzięczny. |
13-09-2012, 17:47 | #2 |
ford::amateur
Imię: Maksym
Zarejestrowany: 31-05-2012
Skąd: Kielce
Model: Escort Mk5
Silnik: Rs2000
Rocznik: 1992
Postów: 5
|
Re: Pomoc przy mojej padlinie.
ostatio widzialem na nowinach sierre cosworth wiec moze tam gdzies jeszcze jest. chyba ze juz poszla na żyletki ....
|
13-09-2012, 19:39 | #3 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 02-01-2010
Skąd: Kielce
Model: Transit
Silnik: 2,5 D;2,2 TDCi
Rocznik: 1996,2008
Postów: 32
|
Odp: Pomoc przy mojej padlinie.
Mitaro, skontaktuj się ze mną to myślę, że w kilku tematach Ci pomogę. Z szybą na pewno. Szrot w Nowinach ma mój kolega to myślę, że też coś znajdziemy. Tel. do mnie 501-595-547.
__________________
Był: escort mk2, sierra mk1 i mk3, transit mk4. Jest następny transit... i jeszcze jeden. Prawdziwy dyplomata potrafi powiedzieć wy......laj tak, że poczujesz podniecenie na samą myśl o podróży. |
14-09-2012, 18:17 | #4 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 11-08-2007
Skąd: Kielce
Model: Sierra
Silnik: 2.0 DOHC
Rocznik: 1990
Postów: 234
|
Odp: Pomoc przy mojej padlinie.
Dzięki za odzew.
Przekaźnik już zdobyłem, auto już się odpycha. Jak sprzedam scorpio to wpadnie mi pieniądz i zacznę coś robić. Szukam płyty z nierdzewki żeby wyciąć flansze na kolektor. Niestety sprzedają tylko w taflach 1x2metra. Może ktoś się orientuje gdzie by dostać kawałek takiej płyty o grubości najmniej 5mm? Zacznę od tego kolektora żeby dało się normalnie przemieszczać tym struclem. Przyjdzie zima i już nie otworze okien Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Może ktoś zna kogoś kto pracuje w jakimś zakładzie gdzie czasem wykonuje się jakieś elementy bądź konstrukcje stalowe i można odkupić jakiś ścinek takiej nierdzewki? |
16-09-2012, 19:06 | #5 |
ford::average
Zarejestrowany: 03-01-2009
Skąd: Kielce
Model: Mondeo MK1 GHIA
Silnik: 2.0 DOHC
Rocznik: 1993
Postów: 122
|
Odp: Pomoc przy mojej padlinie.
W Posłowicach jest złom o taki kawałek blachy możesz i tam zapytać mają wiele różnych różnościGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. na nowinach też jest złom ale nie wiem czy tam coś odsprzedają.
__________________
Sprzedam dużo części do esa: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=93719 Moje cudo: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=113290 |
30-09-2012, 22:07 | #6 |
ford::amateur
Imię: Maksym
Zarejestrowany: 31-05-2012
Skąd: Kielce
Model: Escort Mk5
Silnik: Rs2000
Rocznik: 1992
Postów: 5
|
Re: Pomoc przy mojej padlinie.
Jak tam Ci idzie mitaro z samochodem jakies postępy ?
|
01-10-2012, 12:21 | #7 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 11-08-2007
Skąd: Kielce
Model: Sierra
Silnik: 2.0 DOHC
Rocznik: 1990
Postów: 234
|
Odp: Pomoc przy mojej padlinie.
Na razie wstrzymuje prace. Prawie wszystko co chcę zrobić wymaga posiadania migomatu. Wcześniej miałem od kogo go pożyczyć, teraz mig kumpla się spierniczył i nie ma jak podziałać. Z racji tego że mam dużo tego spawania, postanowiłem że kupię swój mig-mag. Jak wiadomo sprzęt nie jest tani, dlatego muszę sprzedać najpierw moje scorpio (i zostanę bez sprawnego samochodu, trzeba będzie odświeżyć sobie pamięć jak się kasuje bilet autobusowy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) i dopiero popchnę prace w sierce.
Ciężko będzie sprzedać skorka bo nie ma podtlenku gazu i nikt nie dzwoni o ten wóz. Zresztą ja się nie dziwie temu, bo skorek potrafi łyknąć nawet 11litrów beni w mieście. Na dzisiejsze ceny paliw to auto jest mało opłacalne. Czekam więc na napływ kasy. Chciałem kupić jakiś dobry ten mig-mag tak za 2500zł. Może ktoś ma doświadczenie i możne coś doradzić co za taki pieniądz można by kupić. Mam dość dużo tych prac blacharskich, bo nie tylko bym miał jak posklejać sierke ale i mam do roboty tranzita mojego ojca oraz wozidło brata. |
02-10-2012, 02:27 | #8 |
ford::amateur
Imię: Maksym
Zarejestrowany: 31-05-2012
Skąd: Kielce
Model: Escort Mk5
Silnik: Rs2000
Rocznik: 1992
Postów: 5
|
Re: Pomoc przy mojej padlinie.
skorek 11litrów to przy moim jest pikuś Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Kurcze ja znów mam migomaty a jezdze po kielcach i pytam za ile mi pospawaja bude ;/.I cały czas krece się w miejscu... Wiecej moj escort stoi rozebrany niz jezdzony bo ato trzeba by zawieche zrobic ale znow buda nie wytrzyma i trzeba by ją pospawać.....
|
02-10-2012, 06:57 | #9 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 11-08-2007
Skąd: Kielce
Model: Sierra
Silnik: 2.0 DOHC
Rocznik: 1990
Postów: 234
|
Odp: Pomoc przy mojej padlinie.
Sejtan ale co tam w tym twoim trzeba zrobić? Standardowo tylne podłużnice zeżarło?
Jak się nie klepie z przystanka to wymiana poszczególnych elementów jak progi czy cyrkle nadkoli, to jest tak proste jak ... wiadomo co. Najgorzej jak auto jest przydzwonione i trzeba wyciągać karoserie tak aby zewnętrzne poszycie jakoś pasowało. Nie mówiąc już o wycinaniu i wspawywaniu ćwiartki tak żeby nie było czterośladu. Jak masz do wymiany tylko zgnite zewnętrzne elementy to mogę ci pomóc. Nawet jak nie będzie do czego spawać bo wewnątrz będzie już pustka, to też się da dorobić i te wewnętrzne blachy. Trochę przy tym schodzi ale da się. Ewentualnie na ulicy koziej można gościa zaczepić czy by nie dorobił jakiegoś elementu jeśli by był bardzo skomplikowany. |
02-10-2012, 09:17 | #10 |
ford::amateur
Imię: Maksym
Zarejestrowany: 31-05-2012
Skąd: Kielce
Model: Escort Mk5
Silnik: Rs2000
Rocznik: 1992
Postów: 5
|
Re: Pomoc przy mojej padlinie.
no wiem u szymankiewicza. Wiec hmm reperaturka wlewu, pod nogami kierowcy podproże noi podłużnice tył. Tylko tyle wiem a co bedzie dalej jak bitex wyczyszcze sam jestem ciekaw
|