|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
19-12-2015, 04:46 | #111 | ||
ford::specialist
Zarejestrowany: 17-05-2007
Skąd: Lubuskie
Model: Jest ich kilka
Silnik: Od 1.3; 2.0TDCI 2.2TDCI;2.4TDCI, 4.0V6
Rocznik: Są różne
Postów: 642
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Tu nie chodzi aby przedłużyć agonie silnika.
Tu chodzi o to aby mu pomóc, aby jego trwałość była lepsza i tak jak mam teraz zamontowany czujnik temperatury aby być bardziej świadomym co się dzieje z tym silnikiem w trakcie np. upałów. Bo jeździć jeżdżę dużo. I nawet jak jak bym jechał 160-180 to przy takiej jeździe ale przez 300-400 km plus upalne dni to olej i tak się będzie grzał a co za tym idzie głowica i reszta gratów też. Ja jestem zadowolony z auta z którym jeżdżę i po prostu chce mu tylko pomóc. A że czasem na liczniku pokaże się 200-220 to nie chce z tego powodu cały czas myśleć za za chwilę może mi się coś wyłożyć. Bump: Cytat:
Czyli nie lubię przerostu formy nad treścią jak to niektórzy montują po kilka spojlerów cztery rury wydechowe a pod maską 100KM Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Focus którym jeżdżę służy głównie do pracy i często mi tego czasu brakuje dlatego to jest praca a przy okazji od czasu do czasu się z nim przyciśnie gdzie nie jeden się zdziwił na trasie... Bump: Cytat:
I nawet nie analizowałem dlaczego to się stało bo przebieg auta był duży. Ale teraz miałem około 110tyś km i to mnie już zabolało bo nie chce następny silnik tak wykończyć. Dlatego czasem trzeba poprawić fabrykę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dodatkowo uważam, że jak dzielimy się na forum swoimi uwagami aby sobie pomóc nawzajem np. Ci co mają podobne odczucia co do eksploatacji ich auta np. @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] bo co dwie głowy to nie jedna Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ostatnio edytowane przez lukas_ko ; 19-12-2015 o 05:10 |
||
19-12-2015, 06:21 | #112 | |
Junior Moderator
Imię: Tomasz
Zarejestrowany: 16-03-2013
Skąd: Nowy Sącz
Model: Ford Mondeo Ghia
Silnik: 2,0 TDDI 115 Kucy
Rocznik: 2001
Postów: 719
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Cytat:
|
|
05-01-2016, 11:01 | #113 | |
FORD|AUTHORIZED
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,993
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Cytat:
1. Generalnie przegrzanie nawet przeciętnego oleju klasy 5W30 do temperatury w której utraci bezpowrotnie swoje własności na skutek chłodzenia denków tłoka nie jest możliwe. Temperatura oleju rzędu 150 st C nie spowoduje jeszcze bezpowrotnych zmian własności oleju, nawet klasy 5W/30. 2. Krytycznym mechanicznym elementem który to może spowodować jest turbosprężarka. Nie schłodzone łożyska mocno obciążonej turbiny osiągną temperaturę rzędu 400st.C po gwałtownym zatrzymaniu - tylko bardzo wysokiej klasy oleje przetrwają taki eksperyment bez wytrącenia w łożyskach żużla. 3. Pęknięty tłok, a w konsekwencji wypalona dziura to nie tylko za wysoka temperatura spalania w cylindrze, ale przede wszystkim zbyt duże obciążenie mechaniczne denka, wynikające ze spalania stukowego lub na jego granicy; wynika z kolei ono z wypracowania wtryskiwacza - taki po prosu leje; tu uwaga: doświadczony stary pompiarz powiedział mi tak - "nie ma wtryskiwacza po 100 tysiącach, który nie leje..."; ocena wtryskiwacza czy leje jest optyczna, więc subiektywna... 4. Nawet minimalnie lejący wtryskiwacz w stuningowanym mocno silniku będzie stwarzał zagrożenie - temperatura spalania będzie przy większych dawkach gwałtownie rosła wraz ze wzrostem silnych udarów na skutek spalania stukowego; przy wysokich obrotach rzędu 4000 jest ono niesłyszalne; 5. Nawet najnowocześniejsze silniki diesla mają wtrysk wielofazowy (zabezpieczający przed gwałtownym spalaniem) tylko do ok. 3000-3200 obrotów - potem przy określonej wydajności układu wysokiego ciśnienia po prostu brakuje... czasu na wtrysk wielofazowy - pozostaje wtrysk jednofazowy; jest określony kąt wyprzedzenia początku i końca wtrysku kiedy dawkowanie paliwa daje przyrosty mocy i dalej... nie można; dlatego długotrwała jazda z pełną szybkością na wysokich obrotach przy zwiększonej dawce wtrysku i wypracowanym wtryskiwaczu jest tak niebezpieczna dla diesla; 6. Czyli generalny wniosek: stosowanie chłodnicy oleju wiele nie przedłuży życia tłokom pracujących w takich warunkach jak opisane, o wiele, wiele bardziej pomogła by im częsta wymiana końcówek rozpylaczy, np co 50 kkm; 7. Stabilizowane termostatem chłodzenie oleju pomoże na pewno w zapewnieniu prawidłowych warunków smarowania wszystkich elementów silnika (prawidłowa lepkość), ale pomyślałbym także - przy takim silniku i sposobie eksploatacji - o przejściu na olej który zachowuje prawidłowe własności smarne także w podwyższonej temperaturze (np 5W/50). Co do zasady jak, po co i dlaczego - to pochwalam. Jeszcze żaden Transit nie wyprzedził mojego Blue Flame... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Zgredzik Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 05-01-2016 o 11:20 |
|
05-01-2016, 15:16 | #114 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 17-05-2007
Skąd: Lubuskie
Model: Jest ich kilka
Silnik: Od 1.3; 2.0TDCI 2.2TDCI;2.4TDCI, 4.0V6
Rocznik: Są różne
Postów: 642
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Dzięki za Ciekawy wykład... Zawsze coś w tym jest..
Ciekawe tylko dlaczego jak oddałem wtryski do AUTORYZOWANEJ stacji obsługi BOSCH pompiarz po wstępnym wzrokowym teście stwierdził, że wtryski nie leją i zakwalifikował je do dalszych testów gdzie robi to komputer i wtryski przeszły pozytywnie wszystki testy. Wtryski odebrałem wyczyszczone miały nowe uszczelnienia, podkładki i generalnie wyglądały jak nowe co nie zmienia faktu, że mogło być tak jak pisze wojtekjanus@ że to co dla pompiarza było w normie to dla zwiększonej mocy tego silnika mogło już nie być idealnie... Myślę że wszystko po trochu i ta temperatura oleju też trochę "pomogła" tłokom bo gdyby tak zmniejszyć temperaturę oleju chociaż o 10stopni w te najgorsze upalne dni to jednak wytrzymałość poszczególnych elementów powinna się wydłużyć... |
05-01-2016, 18:16 | #115 | ||
FORD|AUTHORIZED
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,993
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Cytat:
Cytat:
Natomiast w zakresie obrotów maksymalnego momentu (czyli najczęściej 1600-2800) poprawa jest raczej nieodczuwalna...
__________________
Zgredzik Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 05-01-2016 o 18:35 |
||
06-04-2016, 14:14 | #116 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 17-05-2007
Skąd: Lubuskie
Model: Jest ich kilka
Silnik: Od 1.3; 2.0TDCI 2.2TDCI;2.4TDCI, 4.0V6
Rocznik: Są różne
Postów: 642
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Wskrzesze temat ponieważ mój dobry kolega kupił sobie pod koniec 2013 roku całkiem nowego Mercedesa GLK z silnikiem diesla 2.2 z Polskiego autoryzowanego salonu. Auto było po fabrycznym tuningu Brabus czyli miało wgrane inne oprogramowanie do sterowania silnika czyli podniesiono mu moc na około 210 KM oraz do tego był pakiet optyczny czyli duże felgi spojlery itp.
Na gwarancji padło mu turbo przy około 100 tyś km zostało naprawione. A teraz auto ma 2,5 roku na liczniku 190 tyś km i padł mi silnik a dokładnie stało mu się to samo co w moim silniku tak jak odpisywałem na początku tego wątku. Czyli miał dziurę w tłoku wielkości 1 cm. Jak widzicie po wieku auta i przejechanych kilometrach auto nie służyło do jazdy okazjonalnie. Ale marka Mercedes mówi samo za siebie do tego fabryczny tuning Brabusa. Teoretycznie człowiek kupuje takie auto i myśli że ma już super wóz a tu się okazuje że nie ważne czy masz audi Mercedesa czy Forda wszystko i tak się psuje
__________________
Hm Ostatnio edytowane przez lukas_ko ; 06-04-2016 o 18:42 |
06-04-2016, 14:21 | #117 |
FCP member
Zarejestrowany: 29-04-2009
Skąd: jeleniogórskie
Model: S-Max TitS
Silnik: 2.2 230KM by heko
Rocznik: 2011
Postów: 2,158
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Jest na forum kolega citrovit, który swoim S-Maxie przejechał w 5 lat 650.000. Srzedał sprawnego. Tankował paliwo tylko na stacjach marketowych. Turbo padło przy 100k wymienione na gwarancji, potem jeszcze EGR przy 450k. No ale kolega jeśdził tylko autostradami i tylko spokojnie.
__________________
Było Mondeo MK3, był Focus MK2, jest pekaes - pierwszy po wizycie u Heko reszta się nie doczekała |
06-04-2016, 17:27 | #118 |
ford::average
Imię: Krzysztof
Zarejestrowany: 04-07-2013
Skąd: Będzin
Model: Fiestka, Mondek, Insignia
Silnik: 1.6 TDCi, 2.0 TDCi, 2.0 CDTi
Rocznik: 2005, 2008, 2013
Postów: 88
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
130000km / rok
Odliczając jeden miesiąc w roku (swieta, wakacje itp.) robił ok. 11,8 tys km miesięcznie Znów odliczając weekenedy, święta itp. i przyjmując ze jeździł ~22 dni w miesiącu to robił... ponad 500 km dziennie!!!! dzień w dzień :-o Kim on kurna jest???? |
06-04-2016, 17:41 | #119 |
FCP member
Zarejestrowany: 29-04-2009
Skąd: jeleniogórskie
Model: S-Max TitS
Silnik: 2.2 230KM by heko
Rocznik: 2011
Postów: 2,158
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Pytaj
@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
. Mi się zdarzały lata z przelotem 80k a do pracy zazwyczaj dojeżdżałem wtedy rowerem.
__________________
Było Mondeo MK3, był Focus MK2, jest pekaes - pierwszy po wizycie u Heko reszta się nie doczekała |
06-04-2016, 18:52 | #120 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 17-05-2007
Skąd: Lubuskie
Model: Jest ich kilka
Silnik: Od 1.3; 2.0TDCI 2.2TDCI;2.4TDCI, 4.0V6
Rocznik: Są różne
Postów: 642
|
Odp: 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku
Cytat:
A że mam identycznego transita to z ciekawości podszedłem i się zapytałem o auto jak się spisuje bo to nowy model w produkcji dopiero od maja 2014 a facet odpowiedział że ok nic się jeszcze nie zepsuło tylko do wymiany rzeczy eksploatacyjne (klocki hamulcowe, oleje, filtry) a pytam dalej, a ile ma km a gość mówi że 225 tyś a auto miało wówczas 9 miesięcy!!! Ale to było nic w firmie mają Transita z 2013 roku też blaszak też na bliźniaczych kołach i z chłodnią na dachu ale jest to poprzedni model i silnik ten sam co w nowym modelu 2.2 155 KM i ma zrobione 650 tyś!!! I przy silniku jedynie kupili komplet nowych wtryskiwaczy przy przebiegu około 350 tyś km I do tego te silniki 2.2 155 mają opinie, że pękają tłoki, a tu dwa auta i takie przebiegi. Generalnie myślę że jednak styl eksploatacji jest najważniejszy bo jak się jeździ non stop z pedałem gazu w podłodze zwłaszcza autostradami i długie trasy to każdy silnik tego nie wytrzyma
__________________
Hm Ostatnio edytowane przez lukas_ko ; 06-04-2016 o 19:03 |
|
|
|
|