[2,0 i 2,2 TDCi] 2.2 TDCi trzeci bieg 1,8k obrotów i chwilowe lekkie drgania, i dwa male inne problemy

[sjs666]

Witam!
Posiadam forda mondeo mk3 tdci 150km. Niby 139tys przebiegu.
Autko elegancko chodzi, przyspiesza ładnie na zimnym i cieplym silniku nie ma żadnych problemów z mocą, spalanie w normie zależne od stylu jazdy 7,5-8,5l
ale mam następujące problemy...

1. Najdziwniejszy.
Najczęsciej sie to dzieje na ciepłym silniku ale reguły na to nie ma.
Natomiast: gdy ruszam z parkingu lub nieco dłuższego postoju np, na światlach jade spokojnie 1bieg, 2bieg, 3bieg i idą powoli obroty do góry na tym 3biegu, aż do ok. 1,8k (zawsze w tym samym miejscu na obrotomierzu) czuć przez bardzo krótką chwilkę na pedale gazu delikatne dziwne drganie które też jest odczuwalne dla pasazera gdy się skupi i wie o co chodzi.
Nie występuje to na żadnym innym biegu i obrotach.
Nie wystepuje to drganie też gdy już wystąpi i wejde na powyzsze biegi i zejde do pierwszego, (lub 2 lub 3) ale nie stane tylko jade powoli i ponownie rozpedzam się.
Gdy wystapi i jestem nadal na tym 3 biegu ale już na wyższych obrotach i zejde do np. 1,5k obrotów i kręce w góre caly czas na tym 3 biegu, drugi raz nie wystąpi.
Tak jak pisałem wyzej dzieje sie to tylko w tej sekwencji przy ruszaniu z miejsca po odpaleniu lub dłuzszym postoju ale reguły na to nie ma, czasem sie to zdaży a czasem nie.
Odpale jade pierwszy,drugi,trzeci bieg - 1,8k i nic a stane po chwili na swiatlach, od nowa cykl i wystapi.
Różnie to bywa i nic mi nie przychodzi na myśl czego to moze być wina.

2. Drugi problem który występuje znacznie rzadziej niz pierwszy, mogę powiedzieć że bardzo, bardzo rzadko, np. pokonalem ostatnimi dniami 600km i tylko raz sie zdażylo, dziś jak juz wracalem. Ale pojawia sie od czasu do czasu, zaobserwowałem to tylko na 4,5,6 biegu.
Mianowicie gdy bardzo szybko jade i dynamicznie przyspieszam, zawsze tylko w zakresie obrotów od 2k do max 3k,
Przyspiesze np z 2k i idą szybko obroty w góre, najczesciej w okolicach 2,5k obrotów, czuc przez bardzo krótką chwile jak by sie auto dławiło, brakowalo mocy mimo że mam gaz wciśniety, po bardzo krótkiej chwili (nie wiem ile to moze trwac ok. 1s) auto spowrotem rozpędza i idzie jak burza.
Bardzo rzadko się to zdarza ale jednak czasem wystapi, jak już wystąpi to sie tak np dzieje co jakiś czas podczas tej jazdy jak jade dalej szybko i dynamicznie ale nie zawsze.
(Znajomy mi mowił żebym się tym nie przejmował bo to niby typowa przypadłość diesla że intercooler nie wyrabia z podawaniem powietrza czy coś takiego i sie moze tak dziać, bo montują za małe intercoolery ale to nie jest żaden mechanik tylko amator, pasjonata diesli)

3. Ostatni problem to, to że auto podczas przyspieszania strasznie kopci. Zostawia za soba zawsze czarną chmure gdy przyspieszam... np gdy z 2k obrotów bardzo dynamicznie przyspiesze i obroty wzrosną do 2,5k, przy rozpoczaciu tego przyspieszania wypluwa przez chwile czarną chmure i tak samo np z 3k obrotów.
Albo np taka sytuacja jade dość mułowato na 6 biegu 120km/h (jak dobrze pamiętam bylo 2k obrotow) na tempomacie, zwolnie do 100km ciagle na 6 biegu i chce by tempomat spowrotem przyspieszyl do zapamietanej predkosci tych 120 km/h to kopci i kopci aż się rozpędzi do tych 120km/h.
Nie widzialem jeszcze żeby jakies auto tak dymiło aż do dziś jedno reno które podobnie miało z tego co zaobserwowałem.
Jak trzymam stałe obroty caly czas 1500 czy 4000 i jada stała prędkościa 50km/h czy nawet 200km/h nic nie zakopci ładnie czysto sunie do przodu.

Dodam na koniec że gdy auto jest zimne, odpale, stoji i sobie chodzi nic nie zadymi gdy sie troche rozgrzeje bardzo delikatnie leciutko dymi białą mgiełką. Jak krece od 1k do 4k obrotów na postoju nie wykrzesa z siebie ani chmurki czy to szybko robie czy powoli.

Więc w czym jest problem, macie jakies pomysły?