[Focus 2004-2008] Akumulator wyładowuje się po paru godzinach

[ŚwiątuŚ]

Po 40min powinno być 0,01-0,02A. Najprościej będzie odpiąć przewód od alternatora albo przy klemie, ten co idzie do altka i rozrusznika.

A co do mojego problemu to auto spędziło 2 dni u elektryka na pomiarach poboru i przez cały ten czas nie wskazało nic. Po 40min pobór wynosi 0,01A. Jeżeli teraz padnie aku po kilku dniach to będę go reklamował.

[pablos79]

aż po 40-tu ? ja czekałem chyba jakoś z 10 min max, aż mi się zegary wygasiły, ale może to niewystarczające ?
a pytanie przy okazji, czy można gdzieś w LM'ie ustawić szybkość wygaszania tego wyśw czerwonego od zegarów ? szukałem w opcjach GEM'a w pierwszej zakładce i nie znalazłem , w HEC nic nie ma.

u mnie i tak jedyna opcja to alternator, mam to auto już conajmniej 3 lata i altek nigdy nie był sprawdzany, zresztą akumulator też ma ze 3 lata, więc altek może mieć jakieś problemy z cewkami etc. może dobrze by było go gdzieś dać do konserwacji albo sprawdzenia chociaż?

ps. a dysponujesz może jakąś fotką/screenem gdzie idzie ten przewód ?

[ŚwiątuŚ]

U mnie po 40 min wchodzi w tryb czuwania, zegary i radio wygasza się po 10 minutach. W moim przypadku od klemy idą 2 przewody, w w prawo do bezpieczników a w lewo do rozrusznika i alternatora.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Możesz przecież przy samym alternatorze też wypiąć.

[pablos79]

u mnie jest dokładnie to samo,
wywaliłem nawet radio, bo przypomniałem sobie że mam kamere cofania z podłączonym nadajnikiem z przodu i na tył auta więc mógł coś pobierać.
Więc odłaczyłem lewą końcówkę od alternatora i jest dokładnie to samo,
może błąd polegał na tym, że nie odczekałem tych 40 minut, tylko zaczekałem aż się zegary same wygaszą i miałem to samo czyli na skali 10A w mierniku pokazywał 0,22 czyli około 220mA. zrobię dzisiaj to samo i odczekam te ponad 40 minut i zobaczę.

[Harisonl]

Panowie też bardzo długo borykałem się z problemem rozładowującego się akumulatora. Podmieniałem nawet gem by sprawdzić czy tam niema jakiegoś zwarcia. Jednak sprawa okazała się prostsza. Akumulator padł miał połowę swojej pojemności i do tego alternator miał uszkodzone diody po regeneracji miałobyć dobrze ale nie było. W konsekwencji skończyło się na nowym za bagatela 700 zł. Co do sprawdzania poboru prądu. Skala 10A po wygaszeniu zegarów i radia mam 0,22 A po kolejnych ok 30 minutach spada do 0,03A. Podobno powinno byc 0.01 max 0,02A ale mam alarm więc moze dlatego mam 0,03. Prawde mówiąc od 4 miechów nie mam problemu z odpalaniem jednak przy mrozach na poziomie -2 auto wyraznie słabiej kręci ale odpala od pierwszego krecenia. Także samnie wiem o co kaman aż boję się co będzie jak będą mrozy po - 20

Pozostał Ci jeszcze do zregenerowania rozrusznik.

[mick1973]

Napisał Harisonl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Także samnie wiem o co kaman aż boję się co będzie jak będą mrozy po - 20

Ja bałbym się tak bać i dla świętego spokoju wymienił aku od razu. Tylko ta kasa....
Choć Polak potrafi i jak będzie trzeba to kasę znajdzie a dopóki jeszcze działa to będzie narzekał i hodował siwe włosy.

[Harisonl]

Małe sprostowanie:
alternator za 700 zł 150A
akumulator też mam nowy oryginalny forda za 450 w aso po 20% rabacie (aku ten najmocniejszy)

Bump: Aku i altek wymieniony także powinno być już wszystko ok Ale jakoś nei jestem przekonany. W poprzednia zimę przy minus 20 palił od strzała na starym altku i starym aku. Teraz po tych akcjach jest jakoś inaczej no sam nie wiem. Co do rozrusznika auto ma 4 lata nie za szybko żeby sie tam cos działo ?

Rozrusznik, tak jak każda elektryczna rzecz , działa dobrze do pewnego momentu, ale nie wiadomo kiedy ten moment nadejdzie.
Sprawdzić rozrusznik nie zaszkodzi, a może pomóc.

[damiasek]

Napisał Davo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam te twoje 13,8 v to jakby malo bo ford slynie z tego ze ma pod 14,5v na wolnych wiec moze jak go obciazysz bardziej to za bardzo spada ja myslalem ostatnio ze tez cos nie tak z alternatorem wiec sprawdzilem i na wolnych mialem 14,6 i nawet gdy zapalilem swiatla to spadlo do 14,4v.

Może późno, ale odpisze. W od czerwca 2013 do stycznia 2014 przejeździłem z zapaloną lampką ładowania i ładowaniem napięciem ładowania w okolicy 13,8-13,6v. Miałem uszkodzony moduł na alternatorze. Auto jeździ w trybie miejskim i nigdy nie zabrakło mi prądu, tak więc ładowanie takim napięciem jest moim zdaniem wystarczające. W zasadzie były dwa problemy:
- zapalona lampka ładowania, bez ciągłego pomiaru napięcia (OBDII+komórka) nie wiedziałbym kiedy naprawdę nie ma ładowania
- przy aktywnym błędzie ładowania nie działa podgrzewanie szyby przedniej, i właśnie to przy dopływie gotówki skłoniło mnie do naprawy tego stanu rzeczy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.\
W starym "analogowym" aucie lampka ładowania jeszcze by się nie palia, tam zapalała się dopiero przy upływie prądu z akumulatora.