[Mondeo 2000-2007] Hałasujący napinacz paska klinowego - wymienić cały napinacz czy tylko te kółko?

Ja już sam nie wiem, każdy mówi co innego. Wg. mnie, odgłos dochodzi idelanie z koła pasowego. Kiedyś podczas wizyty w ASO, w miare ogarnięty mechanik powiedział mi, że tu chodzi o napinacz łańcucha rozrządu (?) bo, twierdzi, że mieli nawet taką akcje wymiany w TRANSITACH i MONDEO. Niby wg. niego zanim olej doleci do napiczna, łańcuch nie jest naprężony. Jednego jestem pewień, ten efekt nie występuje u mnie zimą. Nie z powodu temperatur, ale z powodu wyższych obrotów po rozruchu na zimnym silniku. W lato po rozruchu miałem obroty rzędu 750-800, tłukło się wtedy jak jasna cholera, ale wystarczyło wkręcić delikatnie na 1000-1200 i cisza. W obecnych temperaturach po rozruchu mam obroty w okolicach 1100, potem wiadomo spadają. Dekle z mojego ASO stwierdzili, że to wtryski padają. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Sam nie wiem co nam Panowie pada...

[jackoba1]

Napisał pepek_80 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam pytanie : jak wymienić ten cholerny pasek ? Tam prawie nie ma miejsca a jeszcze ten pasek leci pomiędzy rolkami . Tylko mi nie mówcie że trzeba motor spuścić na dół ???????

Nie trzeba - odkrec alternator, odsun go do tylu, bo go całkowicie nie wyciągniesz , odkrec sobie kolo z lewej strony i po wszystkim, grzebania na jakies 2 godziny jak robisz to pierwszy raz , ja juz to robiłem ale musze jeszcze raz to zrobic ( teraz zajmie mi to jakąs 1 godzinke max)

kolego snajper popatrz uważnie na napinacz czy nie podskakuje na wolnych obrotach( wez sobie latarke i na niego poswieć) , przy okazji spójrz na koło i pasek czy pomiedzy napinaczem i kolem pasowym nie drży.

[robson646]

Ciężka sprawa wynika że nikomu nie udało się uporać z tym problemem.... no chyba że ktoś sprzedał samochód ale mi się to jak na razie nie uśmiecha za dużo zainwestowałe żeby komuś teraz zrobić prezent...

Tyle osób pisze o tej usterce i nikt do tej pory nie znalazł złotego środka???

[jackoba1]

Otóz jest proste rozwiązanie, należy wymieniać komplet tzn koło pasowe wału , napinacz rolki i pasek. Tylko taka wymiana przynosi spokój na długi czas . Wszelkie wymiany tylko jednego elementu np samego koła pasowego bez napinacza prowadzi w niedługim czasie do awarii i trzeba wymienić wszystko od nowa. Było o tym niejednokrotnie pisane , a ci co niezastosowali sie do powyższych rad wracają co chwile do tego tematu.

[robson646]

Czy to oznacza że kiedy objawy wracają po tygodniu to wszystko trzeba wymienić na nowo? i czy po wymianie kompletu napinacza paska wszystkich rolek i koła pasowego warkot który słychać kiedy włącza sie sprężarka znika????

[jackoba1]

Kolego trudno mi powiedzieć jak bedzie w Twoim przypadku ale jest to temat który był wałkowany wiele razy. Pamietaj że jezeli masz uszkodzone koło pasowe to najprawdopodobniej masz tez uszkodzony napinacz i na odwrót. Jezeli wymienisz tylko jeden z tych elementów które scisle ze sobą współpracują to możesz być pewien ze w niedługim czasie bedziesz miał wszystko od nowa do zrobiebia. Poprostu zepsute koło pasowe popsuje Ci nowy napinacz i na odwrót. Same rolki prowadzące mają mały wpływ na prace tego układu ( oczywiscie mogą hałasować - piszczeć, badz uszkodzić sie mechanicznie). Dlatego Ci co wymieniali tylko jeden elemet szybko wracają do tematu. Pozatym inną sprawą jest to że cały ten układ jest najogólniej ujmując szajsowaty.

[Jelonek]

Nie zgodzę się z Tobą Kolego Jackoba, mam wszystko wymienione za jednym razem i na oryginałach... nie przejechałem nawet 10tkm i objaw wrócił...chyba że to dużo...

[zbyszek620]

Wyjaśnijmy sobie jedno
Koło pasowe wału ma za zadanie tłumić przede wszystkim drgania z charakterystyki pracy silnika i jest to rozwiązanie stosowane u wielu producentów aut, różnica jednak polega na tym, że nasze silniki mają 4 gary i to powoduje trudność zniwelowania drgań, dużo łatwiej jest to wykonać w silnikach z 6-ma garami gdzie amplitudy są mniejsze.
Napinacz ma zapewnić stały naciąg paska, chodzi między innymi oto aby łożyska miały możliwie stałe obciążenie, zaś jeżeli się zmienia to płynnie (unikanie szarpań ).
Osobiście skłaniam się ku rozwiązaniu opisanemu tutaj, a mianowicie wstawienie drugiego napinacza ale czy jest sens???
Po mrozach zaczęła mi hałasować jedna rolka pośrednia którą zamierzam wymienić, zaś spodziewam się że może w najbliższym czasie będę wymieniał może koło pasowe może napinacz, mondek ma ponad 230 tysiaków i ma układ orginalny.
Kiedyś byłem u mechanika który na dzień dobry podał cenę za wymianę dwumasy dużej, od tamtej pory przejechałem ponad 30 tysięcy i nadal pracuje ok. (odpukać) natomiast zmieniłem jeden sworzeń wahacza i jak się okazało po roku wymieniałem go ponownie a orginał po drugiej stronie nadal pracuje.
Zmierzam do tego że nie należy przesadzać, każda część się zużywa i jeżeli chcemy zrobić z naszych aut nowe cacka to taniej wyjdzie nam kupić w salonie.
Zapomniałem powiedzieć skąd wiem że to akurat ta rolka, zapewne sposób prosty ale powiedział mi sąsiad (z zawodu mechanik) należy spryskać silikonem w spreju jeżeli ćwierkanie ustaje to znaczy że ten element.
Też mi się marzy cichuteńki mondek i myślę że jeżeli się komuś to uda to się podzieli.
Pozdrawiam

[zbyszek620]

Aha może co teraz napiszę jest banałem ale spryskanie paska napinacz i rolek silikonem w większości wycisza pracę na jakiś czas.
Szukam jeszcze opisu klucza do zdejmowania paska (303-676), znalazłem kilka opisów w innych tematach ale bez wymiarów, jeżeli ktoś ma taki opis klucza z wymiarami byłbym dźwięczny.
Pozdrawiam

[kajty]

witam, spraecyzuj prosze to pryskanie silikonem, co spryskać?