[Focus 1998-2004] Olej, spalanie, moc

[Norbert M]

False start! Wstrzymałem się z kupnem motoru i zabrałem autko z warsztatu. Podjechałem do drugiego warsztatu zaczerpnąć opinii i informacji. Warsztat ten zajmuje się tylko i wyłącznie naprawą fordów. To co usłyszałem od tamtejszego mechanika było szokiem. Opowiedziałem mu wszystko i zadał mi tylko jedno pytanie: dlaczego Pan odebrał uszkodzone auto z warsztatu? :O:O:O Kazał mi jechać jutro do mechanika, który to spartaczył i mam ich postraszyć sądem, żeby zrobili mi remont całego dołu ZA DARMO! Uważa, że to oni rozwalili mi silnik i dlatego teraz bierze olej. Pojadę jutro i tak zrobię, ale raczej nic nie wywalczę, bo już reklamowałem usterkę. "Farmazon" twierdzi, że wszystko zrobił jak należy i nie widzi winy po swojej stronie. Warsztat fordowski wycenił mnie za wymianę pierścieni na 1300zł (z nową uszczelką pod głowicę).

[TomQ62]

Nareszcie głos rozsądku.
Zero kombinacji i partaczenia. Przyjął usługę, ponoć wykonał i wziął pieniądze. To jego problem. AMEN!

A tak na marginesie, to moja intuicja podpowiada, że coś jest nie tak z głowicą lub uszczelką. Jednak to tylko zgadywanka.

Kolejny raz utopisz pieniądze.Ktoś, kto mówi że zrobi wymianę pierścieni, czyli założenie nowych pierścieni na stare tłoki, i stare wytarte tuleje cylindrowe, to też kolejny partacz.

Szanujący się mechanik powinien powiedzieć, proszę przyprowadzić auto, rozbierzemy, pomierzymy, zobaczymy co trzeba zrobic, co wymienić, co stare, co musi byc nowe, i wtedy mówi, ile kosztuje taka naprawa..

Bo wymiana tylko samych pierścieni z uszczelką za 1300zł, to loteria, 50 na 50 procent, może być to samo, może byc jeszce gorzej, a może troche lepiej.

[Norbert M]

Salom była to tylko wycena robocizny rozebrania silnika, nowych pierścieni i uszczelki. Co do bloku nie może nic powiedzieć, będzie wiadomo jak rozbierze motor. Do tego powiedział mi, że jak tłoki walą w zawory po wymianie rozrządu, to winowajczynią jest źle dokręcona śruba koła pasowego. Jak już tak się stało (taka sytuacja nie powinna mieć miejsca), to mechanik nie dość że powinien ocenić kondycję korbowodów to jeszcze pierścionków i tłoków (bebechy miał już na wierzchu). Mówił też, że tłoki w silnikach fordowskich są żywotne i wytrzymałe, także mało prawdopodobne, że uległy zniszczeniu. Jedyne co mogą być liźnięte szlifem pod wymiar. Planuje odzyskać kasę od warsztatu, który zniszczył mi silnik i zrobić go w warsztacie fordowskim. Szkoda, że od razu tam nie poszedłem.�� Ale cóż, stało się.

Norbercie, musisz być przygotowany na spory wydatek, bo niestety,robocizna i cześci kosztują.
A tłoki zaczynają już się wyrabiać, od chwili pierwszego uruchomienia silnika, do chwili obecnej.W zależnosci od przebiegu, i jeszcze bardzo wielu przyczyn, wypracowane są zawsze , mniej, lub wiecej.
Najważniejsze w tłoku są kanaliki na pierścienie, czy mają wyrobione wytłuczone góra,dół luzy.Załozysz nowe, jak będą lużne, szkoda roboty. A oddanie tłoków do tokarza, aby wyrównał kanaliki, wiąże się z szukaniem grubszych pierścieni, co też się udaje.
Jak są lużne pierścienie w kanalikach, góra dół, to pierścienie w tłoku pracują jak pompa ssąco tłocząca, w uproszczeniu, i od razu po naprawie silnik bierze olej.
Najważniejsze są wymiary, wyrobienia tłoka i tulei, ile jest luzu pomiędzy ścianką tulei cylindrowei a płaszczem zewnętrznym tłoka.

[kołekst]

Napisał Norbert M Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Salom była to tylko wycena robocizny rozebrania silnika, nowych pierścieni i uszczelki. Co do bloku nie może nic powiedzieć, będzie wiadomo jak rozbierze motor. Do tego powiedział mi, że jak tłoki walą w zawory po wymianie rozrządu, to winowajczynią jest źle dokręcona śruba koła pasowego. Jak już tak się stało (taka sytuacja nie powinna mieć miejsca), to mechanik nie dość że powinien ocenić kondycję korbowodów to jeszcze pierścionków i tłoków (bebechy miał już na wierzchu). Mówił też, że tłoki w silnikach fordowskich są żywotne i wytrzymałe, także mało prawdopodobne, że uległy zniszczeniu. Jedyne co mogą być liźnięte szlifem pod wymiar. Planuje odzyskać kasę od warsztatu, który zniszczył mi silnik i zrobić go w warsztacie fordowskim. Szkoda, że od razu tam nie poszedłem.�� Ale cóż, stało się.

No niestety takie warsztaty się trafiają, tak samo użytkownicy na forach którzy jeszcze niedawno pytali czy wymieniać uszczelniacze zaworowe i czy to ma sens i czy idzie to robić bez ściagania głowicy a dzisiaj udaje 1 eksperta RP od silników. O tłokach w fordach mechanik Ci dobrze powiedział.

[Haden]

Nie Ty pierwszy i nie ostatni trafiłeś na takich genialnych mechaników, tam gdzie ja zaprowadziłem silnik to już kompletna porażka jak koleś powiedział mi, że wyjął tylko jednego tłoka i nie wiem jak on to stwierdził, że pierścienie są dobre w to już nie wnikam, ale jak dowiedziałem się, że sprawdził tylko jednego i stwierdził, że reszta też będzie okej bo po co sprawdzać to się załamałem...

[Fulara]

metoda dedukcji Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Norbert M]

Witam po dłuższym czasie, otóż z moją foką zmieniło się bardzo dużo. Byłem w warsztacie walczyć o swoje, padły nie miłe słowa i groźby. Sprawa stanęła na tym, że zaproponowali mi wstawienie drugiego silnika za darmo, ale wcześniej chcieli wymienić mi olej na mineralny. Skonsultowałem to z zaufanym, ale drogim warsztatem i niestety mieli zupełnie inne zdanie. Jeśli silnik bierze olej to się nie zmienia oleju tylko remontuję silnik. Zmiana oleju nic nie da, tylko dodatkowe koszty. Dałem sobie na wstrzymanie, nie chciałem podejmować pochopnie decyzji. Jeździłem foczką i muszę wam powiedzieć, że silnik przestał brać olej. �� Nawet grama nie ubyło, a zrobiłem już 500km. Ciekawa sprawa. Co o tym sądzicie?

[TomQ62]

A głowicy czasem nie dokręcali?