[Ogólne] 2,5T i 2,2TDCI-testy,opinie,chipowanie

[grafmarr]

Napisał januszstom Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Podnoszę temat bo z lekka opadł.Ciekaw jestem jak tam Ravica sprzęt po Bluefinie się sprawuje to już przeszło chyba rok jak dłubnięty?pytam o ostatnio natknąłem się na filmy jakiegoś kolesia z Youtube gdzie zamieścił pomiary przed i po Bluefinie/profesjonalna robota trzeba przyznać.Jeden z porównywanych parametrów to przyspieszenie od 50 do 200 poczynając od biegu 2-gieo z i bez Bluefina...wynik bez Bluefina 25sec a z Bluefinem 20sec.Robi wrażenie ale jeszcze lepsze wrażenie robi praca zegarów prędkościomierza w wersji z Bluefinem.Gdybym miał 2,5T to z pewnością zrobiłbym go na Bluefinie

Wprawdzie jeżdżę z Bluefinem trochę dłużej od Ravica, bo ponad 2 lata, ale do tej pory nie robiłem żadnych pomiarów, ani testów drogowych "przed/po". Oglądałem te filmiki na youtube i mogę powiedzieć subiektywnie, że wrażenia z jazdy mam podobne. Natomiast eksploatacyjnie nie odnotowałem żadnych usterek typu nierównomierny przyrost mocy i obrotów, szarpanie itp. Przyspiesza się płynnie i szybko, choć to drugie uzależnione jest od stanu nawierzchni drogi. Na nierównościach bardzo łatwo można zerwać trakcję, ale tak mają wszystkie "przednionapędówki" z dużym momentem obrotowym. Średnie zużycie paliwa (z wyświetlacza) waha się u mnie w przedziale 10.7-11.0 l/100 km w zależności od aktualnych proporcji cyklów "miasto/trasa". Ja jestem zadowolony z efektów i uważam, że warto, choć dla tych, którzy szukają ekstremalnych osiągów lepszym rozwiązaniem będzie indywidualny chiptuning połączony z modernizacją kilku detali osprzętu silnika. Niewątpliwie parametry będą wówczas lepsze, ale za wyższą cenę.

[heko]

...pierwsze modyfikacje 2.5t obarczone były jednym błędem...za dużo momentu chciano uzyskać w dolnym zakresie obr....po poprawkach jest go troszkę mniej, ale i tak więcej niż na bluefinie...który dokłada tylko w wyższych partiach obr.

[grafmarr]

Napisał heko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...pierwsze modyfikacje 2.5t obarczone były jednym błędem...za dużo momentu chciano uzyskać w dolnym zakresie obr....po poprawkach jest go troszkę mniej, ale i tak więcej niż na bluefinie...który dokłada tylko w wyższych partiach obr.

A dokładnie co Bluefin dokłada tylko w wyższych partiach obr.?
Czytając to forum wiem, że masz dużą wiedzę w temacie chipowania, ale Twoje oceny bluefina nie są obiektywne. Chciałbym wierzyć, że poparte są Twoim doświadczeniem i pomiarami 2,5T z bluefinem, ale skoro tak piszesz j.w. to niestety w to nie wierzę.
W moim przypadku bez mierzenia wiem, że różnica na plus w przyroście momentu już od niskich obr. rzędu 1500 na min. jest po bluefinie duża. Na tyle duża, że odczuwa się to bez pomiarów. Jest to zresztą powodem tego, że po bluefinie jeżdżę w 99% na obr. silnika w przedziale 2000-2500 i to na wszystkich biegach od 2 do 6, czyli tak jakby to był diesel, a nie benzyniak.
Z rzeczywistych sytuacji drogowych wiem, że na każdym biegu, gdy chcę wykonać szybki manewr wyprzedzania, robię to z 2000 obr. silnika bez redukcji biegu płynnie, szybko i bezstresowo. Taka charakterystyka pracy silnika jest dla mnie tym czego potrzebuję i rozważania o tym co można zrobić lepiej są nieistotne. Dodam, że bez bluefina 2,5T też nieźle daje radę, ale z bluefinem jest znacznie lepiej.

[heko]

..jak znajdę pomiary z bluefina, to wrzucę
..nie mówię że nic nie poprawia...ale stosunkowo niedużo...

[grafmarr]

Jak dla mnie, to zupełnie niepotrzebnie (z tymi pomiarami oczywiście). Jeśli to "stosunkowo niedużo" jak bezpodstawnie twierdzisz, to ja to "stosunkowo niedużo" odczuwam na co dzień i mam całkiem odmienne zdanie. To ja jeżdżę codziennie z Bluefinem i mam okazję stwierdzać, czy jest to dużo, czy nie. Pisanie o tym bez możliwości praktycznego porównania sytuacji przed i po Bluefinie w setkach sytuacji drogowych nie ma żadnego sensu i świadczy tylko o ignorancji. Pytał @januszstom, to odpowiedziałem zamiast @Ravica, Ty wtrąciłeś swoje trzy grosze nie wiem po co, bo jak widać o Bluefinie nie masz bladego pojęcia.
Bez urazy, znasz się na tym co robisz i rób to z powodzeniem dalej, ale Bluefina zostaw w spokoju (chyba, że potwierdzisz, iż przejechałeś kilkadziesiąt tys. km MK4 2,5T z Bluefinem i bez. Wtedy możemy podyskutować.) Nie mam zamiaru polemizować więcej na ten temat.

[heko]

..sam jesteś ignorantem...miałem MK4 z bluefinem na hamowni i widziałem dokładnie jak wyglądał przebieg momentu obr.więc nie musisz mi tu opowiadać swoich odczuć z dupohamowni...każda modyfikacja która wpływa na zwiększenie parametrów mocy i momentu będzie odczuwalna...ale dokładnie jak to wpływa na przyrosty w całym zakr. obr. można stwierdzić precyzyjnie tylko na stanowisku pomiarowym Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Oktan]

i w ten oto sposób wyszło, że WSZYSTKIE hamownie u nas w kraju można puścić na złom !!
TYLKO dupohamownia się liczy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

grafmarr - nie unoś się - są inne sporty extremalne !!

odczucia zweryfikowane pomiarami dostarczają innych odczuć np. mogłoby być lepiej - tylko oto chodzi heko

podpisano:
zagorzały fan tuningu i chipowania

[grafmarr]

@Oktan: nie unoszę się i nie obrażam. Napisałem, że nie mam zamiaru polemizować na temat Bluefina z @heko. Po jego wypowiedziach, które podsumował "dupohamownią" widzę, że nie ma nic konkretnego do powiedzenia w tej sprawie.

[Polarny]

Kolego gwoli wyjaśnienia "dupohamownia" to odczucia które ma kierowca. Tak potocznie się to nazywa. To nic obraźliwego ani pejoratywnego (-:

Zarządzanie pracą silnika to nie jeden prosty parametr, ale szereg - krótko mówiąc masz wiele parametrów które powiązane ze sobą tworzą całość. A rozwiązania typu Bluefin wpływa na niewielką ilośc tych parametrów. Tak więc nie ma szans, by dawały one najlepsze skutki. Poza tym Bluefin musi być tak skonstruowany, by osoba mająca nawet auto w średnim stanie nadal była zadowolona. W końcu sam jesteś przykładem - nawet nie zmierzyłeś swojego auta na hamowni by poznać jego parametrów przed i po.

Oczywiście Bluefin (jak i nawet te najtańsze urządzonka po chyba 150 zł) zawsze coś dadzą. Pytanie czy w pełni bezpieczny sposób (patrząc na dłuższy okres użytkowania) a także czy optymalny. Tak więc działanie Bluefina + autosugestia dają naprawdę pozytywne odczucia. Naturalnie też będziesz bronił rozwiązania - w końcu za nie zapłaciłeś. Dziwię się jednak, że nie podjedziesz sprawdzić działania. W końcu koszt niewielki, a da Ci to bardzo wiele informacji.
Myśle, że świetnym argumentem w Twoich rękach byłby pomiar na hamowni i porównanie wyniku do auta chipowanego.
Jeżeli masz możliwość zrobienia tego u Heko to polecam.

I nie myśl, że Heko wciska wszystkim na siłę swoje usługi, bo jakby tak było, to uwierz, że nie miałby tylu klientów zadowolonych. A wiedz, że na forach wypowiada się wielu krzykaczy, z którymi ciężko się rozmawia mając nawet racje i wiedzę po swojej stronie.
Jak to mówią - "nie kłóć się z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona zdobytym tam wcześniej doświadczeniem" (-:

Tak więc - jesteś zadowolony z Bluefina - to bomba. Ale wiedz, że zapas mocy jeszcze jest. Więc jak kiedyś pojawi się głód na więcej, to masz drogę otwartą, co jest bardzo pozytywną wiadomością.

[grafmarr]

@Polarny: nie mam potrzeby chwalenia i bronienia Bluefina, on broni się sam. Wyraziłem tylko opinię jako zadowolony użytkownik. Riposta w stronę @heko była spowodowana niczym nieuzasadnionym deprecjonowaniem tego rozwiązania. Najpierw z powodu stwierdzenia "...który dokłada tylko w wyższych partiach obr.", co jest kompletną bzdurą nawet jeśli się nie chce wierzyć w przedstawiane przez producenta wykresy z hamowni (u mnie po Bluefinie, bez naciskania "pedału gazu" ruszam bez problemu na ok. 7% wzniesieniu pod górę przy masie rzędu 1,7 tony, a bez Bluefina tak się nie da).
Drugie stwierdzenie "..nie mówię że nic nie poprawia...ale stosunkowo niedużo...". Co to znaczy? Stosunkowo względem czego? Napisałem więc, że w warunkach jezdnych poprawia odczuwalnie dużo i dlaczego. Nigdzie nie napisałem, że poprawia lepiej niż inne rozwiązania chiptuningu, a jest ich całkiem sporo (przypominam, że dotyczy to tylko benzyniaka 2,5T). Napisałem to już w pierwszej wypowiedzi (#861), że "...dla tych, którzy szukają ekstremalnych osiągów lepszym rozwiązaniem będzie indywidualny chiptuning...". Wątek jest o chiptuningu i Ci, którzy go czytają mają prawo znać inne opinie, a nie tylko "jedynie słuszne", które na dodatek są nieprawdziwe.
Jeśli chodzi o pomiary na hamowni, na pewno bym je zrobił natychmiast, gdyby efekt po zainstalowaniu Bluefina był mierny i z efektów nie byłbym zadowolony. Jeśli jednak miałbym je robić, to oczywiście bezpośrednio u producenta w Superchips Ltd. Mają bardzo dobrą hamownię, a wizyta u nich nie stanowi dla mnie problemu. Żeby było jasne, z racji obowiązków zawodowych mam bezpośredni kontakt z jedną z bardziej znanych hamowni w Polsce, ale na pewno nie będę robił pomiarów, żeby coś komuś udowadniać. Bluefina kupiłem prywatnie dla siebie.
Piszesz o wielu zadowolonych klientach @heko, a czy ja gdzieś to neguję? Wręcz przeciwnie piszę, że ma duże doświadczenie i powinien je wykorzystywać z powodzeniem w swojej pracy, a nie wygłaszać opinie o produkcie, o którym wie niewiele. Przypomnę tu, że Superchips Ltd. zajmuje się tuningiem silników od 1977 r. i zrobili do tej pory przeszło 500 tys. samochodów i tylko dlatego mogą sobie pozwolić na taką ofertę jak Bluefin. Jeśli @heko zrobi chociaż 1% tej ilości to może nie będzie wygłaszał pochopnych opinii o innych. Przypomnę tu też, że jego negatywna opinia o innych rozwiązaniach nie jest odosobniona. Równie negatywnie wypowiadał się w tym samym wątku o ciekawym rozwiązaniu CodeRed (post #701) cyt. "......co do obiecanek z tego linku...to 310 KM na oryginalnych wtryskach będzie raczej mało realne, ale napisać przecież można ...opiszę co i jak...jak dowiem się dokładniej...ale do 10tys zł. 300 KM pęka na pewno...i to na hamowni...nie na papierze...". Podobnie jak przy Bluefinie, wygłosił swoją negatywną opinię bez żadnych podstaw. Wygląda więc na to, że wszystko co robią inni jest beznadziejne i tylko @heko robi chiptuning najlepiej.
Nie wszyscy czytający forum muszą jednak się z tym zgadzać. Szczególnie w odniesieniu do silnika 2.5T, którego to miał okazję robić w pojedynczych przypadkach.